Lupo recenzja

Lupo

Autor: @kasia.rosiek88 ·2 minuty
2021-09-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„[…] Wbrew temu, co myślisz, miłość nie jest sztyletem. Staje się nim tylko wtedy, gdy osoba, którą kochasz, skieruje ostrze przeciw tobie. Miłość to zbroja, chroniąca nas przed światem. To my decydujemy, kogo do siebie dopuszczamy. Miłość wyrasta z tylu różnych uczuć. Partnerstwa. Przyjaźni. Lojalności. Może też być odwrotnie, z miłości może narodzić się lojalność.[...]”

Przepiękna, przejmująca, niebezpieczna, zapierająca dech w piersiach, z milionem myśli i uczuć.

Oto historia o motylku, o farfalle o Mariposie. Dziewczynie uratowanej w dzieciństwie oraz teraz. Kobiecie, która potrzebowała poczucia bezpieczeństwa, miłości i odrobiny ciepła. Kobiecie, która poddała się jedynemu mężczyźnie nie licząc się z tym co może przynieść przyszłość, ale też nie poddała się bez walki. To ona wyznaczała granice, to ona udowodniała mu, że jest wobec niego lojalna i wierna. I o nim. O samotnym wilku, gangsterze, duchu, o Capo, Macu. To on był jej opiekunem, jej linią bezpieczeństwa, jej ochroniarzem. Pochłonięty żądzą zemsty, opatulił się w najtwardszą skorupę, której nie było nic w stanie przebić. Żadna emocja, żadna strzała, nic. Jednakże jedno spotkanie z nią, jeden wieczór, jeden kontrakt, sprawił, że spotkali się na nowo, łącząc się więzami lojalności i wierności, aby na sam koniec połączyć się miłością.

Autorka tą pozycją dała mi taki wachlarz emocji, że do tej pory nie mogę się uspokoić, ocierając łzy podczas pisania. Czułam to samo co czuli bohaterowie. Ich dojrzałe słowa, ból, rozpacz, powodowały u mnie wybuchy płaczu, bezdechu w momentach grozy, rozpalenia na policzkach tam gdzie trzeba było i kompletnego rozpłakania się na sam koniec. Autorka dała mi mafię, ale nie zwykła mafię, tylko mafię dojrzałą, mafię gdzie trzeba myśleć, być strategiem i nie za łatwo ulegać pokusom. Dała mi bohatera, dla którego łatwo było złamać się, zakochać, ale nie było łatwo go rozkochać. Dała mi bohaterkę, która pomimo straty rodziny, doświadczenia biedy, walczyła. Walczyła o każdy oddech, o miłość o bezpieczeństwo. I wreszcie autorka dała mi akcję, która z każdą stroną wciągała mnie do tego świata. Pełnego niebezpieczeństwa, bólu, strachu i rozpaczy. Świadomie w niego weszłam i już nie chciałam wyjść.

Ale to nie tylko była wspaniała i cudowna opowieść, to nie tylko była mafia, pościgi, chęć mordu i zemsty. To była przejmująca historia o tym, że spośród trzech uczuć jakimi rządzą każdym człowiekiem, niezależnie od tego co robi i jaki zawód wykonuje, największa jest miłość. Miłość prawdziwa, która potrafi nie tylko zabić gdy jest wybrana nieostrożnie, ale potrafi przebić najtwardszą skałę, roztopić lód i rozbić skorupę. To była opowieść również o tym, że każdy z nas ma najważniejszą osobę, dla której będzie walczyć, chronić i dbać aby była bezpieczna.

Droga autorko dziękuję Ci. To była bardzo przejmująca powieść i nie dziwię Ci się wcale, że zajmuje specjalne miejsce w twoim sercu. Cieszę się, że mogłam ją przeczytać i zrecenzować. I oczywiście polecam ją z całego serca. I na sam koniec słowa które mocno zapadły mi w pamięć: „Gdy kogoś kochamy wystawiamy się na łaskę i niełaskę życia i śmierci. Gdy kochamy możemy wszystko stracić. To przypadek decyduje, czy nasza dusza ocaleje, czy przestanie istnieć. Cudowne jest to, że nawet jeśli wszystko utracimy, możemy wszystko zacząć od nowa” Nic nie dzieje się przez przypadek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lupo
Lupo
Bella di Corte
8.1/10
Cykl: Gangsterzy Nowego Jorku, tom 1

Pierwsza część trzy tomowej sagi o bezwzględnych, nowojorskich gangsterach Trzymająca w napięciu powieść o mafii i wzruszająca historia miłosna Książka, którą czyta się z wypiekami na twa...

Komentarze
Lupo
Lupo
Bella di Corte
8.1/10
Cykl: Gangsterzy Nowego Jorku, tom 1
Pierwsza część trzy tomowej sagi o bezwzględnych, nowojorskich gangsterach Trzymająca w napięciu powieść o mafii i wzruszająca historia miłosna Książka, którą czyta się z wypiekami na twa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Gdy kogoś kochamy, na łaskę i niełaskę życia i śmierci. To przypadek decyduje, czy nasza dusza ocaleje, czy przestanie istnieć. Cudowne jest to, że nawet jeśli wszystko utracimy, możemy wszystko zac...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

Był diabelsko przystojny. Był samotnikiem. W Nowym Jorku miał opinię krwiożerczego i bezwzględnego. I to on postanowił, że zostanę jego żoną. To miał być prosty układ oparty na wymianie przysług. Bez...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Pozostałe recenzje @kasia.rosiek88

Zrodzony z gniewu
Gniew

Recenzja booktour […] Mówią, że jeżeli nie ryzykujesz, nie pijesz szampana. Ja uważam, że jeżeli nie zaryzykujesz, nigdy nie pokonasz swoich granic[…] Rozdzierająca s...

Recenzja książki Zrodzony z gniewu
W pogoni za losem
Los

Recenzja […] Słowa zawsze ranią bardziej niż jakakolwiek broń. Mógłby dostać milion ciosów od niego i nie przejąłby się tym. Mógłby dostać kulą albo nożem- to nic. Jedn...

Recenzja książki W pogoni za losem

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl