Inną drogą recenzja

Mądry i dojrzały debiut

Autor: @rudemysli71 ·2 minuty
2020-02-02
Skomentuj
1 Polubienie
 " Pamiętaj, wszystko jest po coś, nic nie dzieje się bez powodu...Każdy ma swoje przeznaczenie, którego nic nie zmieni".

Nadrabianie pisania ciąg dalszy i ..końca nie widać :) co tam końca, to nawet światełka w tunelu nie ma :)
Wpadł w moje ręce debiut Pani Joanny Zając, a jak już zdążyliście się przekonać debiuty wręcz uwielbiam i staram się być z nimi na bieżąco. Chociaż ostatnio pisać każdy może i trudno jest wyłowić perełkę z całej masy książek, która nas zalewa.
Zuzannę poznajemy, gdy ta ma 17 lat, właśnie rzucił ją chłopak, którego zdawałoby się kochała całym sercem. To mądra i poukładana dziewczyna, która pochodzi z " dobrego domu" i jest uczennicą liceum. Porzuconej Zuzannie cały świat zwalił się na głowę, b nie dosyć, że została porzucona to jeszcze cierpi po śmierci ukochanej babci. I jak tu planować Sylwestra, gdy odechciewa się żyć? Przypadek, a może los jednak chciał, aby to w domu Zuzanny witano pod nieobecność jej rodziców Nowy Rok. To  spotkanie w gronie  przyjaciół odmieniło życie Zuzanny. To własnie wtedy poznała Huberta. Zdawałoby się, że nic nie stanie naprzeciw ich miłości. Młodzi ludzie nie widzą świata poza sobą i starają się każdą wolną chwilę spędzać wspólnie. Sielanka? Pewnie i tak by było, ale ojciec Zuzanny nie akceptuje wyboru dziewczyny i zaczyna traktować chłopaka z dystansem i rezerwa. Co chłopak po zawodówce jakiś tam mechanik samochodowy może oferować dziewczynie, z którą rodzice wiążą inne plany? Hubert tu zupełnie  nie pasuje i zaborczy ojciec robi wszystko, aby rozdzielić ukochanych/ Czy to mu się uda? Zdradzę Wam, że tylko na trochę, bo losu i przeznaczenia nie da się oszukać. I powiem Wam, że zarówno w życiu Zuzanny jak i Huberta wiele się będzie działo. Bywały momentu, że włos jeżył się na głowie, a na usta cisnęło pytanie: ile w stanie jest znieść człowiek?
Joanna Zając stworzyła dobra książkę,którą mogę polecić i nie będę się tego wstydzić. Z debiutami jak wiecie różnie bywa, ale tu udało się autorce skraść moje serce i książka mnie wciągnęła może nie od pierwszej strony, ale z każdą kolejna wiedziałam, że to będzie debiut, który należy do udanych. Dobrze wykreowane postacie tak dwójki głównych bohaterów jak i te drugoplanowe. Autorka potrafi grać na emocjach. Ta książka wzrusza i bawi, zmusza do myślenia i stawiania pytań.To książka o miłości i dorastaniu, o podejmowaniu trudnych decyzji i odpowiedzialności za drugiego człowieka, o śmierci i pustce w sercu po stracie ukochanej osoby.
To mądry i dojrzały debiut, który mogę polecić zarówno młodym kobietom jak i tym, które osiemnaście lat skończyły wieki temu.To debiut, który z pewnością się spodoba, a nazwisko autorki warto zapamiętać, bo z pewnością o nim jeszcze usłyszymy.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Inną drogą
Inną drogą
Joanna Zając
7.5/10

Do wielu z nas szczęście idzie małymi kroczkami. To, czego pragniemy, może znaleźć nas samo, nawet gdy stracimy już resztki nadziei. Zuza, pochodzi z dobrego i pełnego miłości domu. Wkraczając w d...

Komentarze
Inną drogą
Inną drogą
Joanna Zając
7.5/10
Do wielu z nas szczęście idzie małymi kroczkami. To, czego pragniemy, może znaleźć nas samo, nawet gdy stracimy już resztki nadziei. Zuza, pochodzi z dobrego i pełnego miłości domu. Wkraczając w d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książkę otrzymałam przypadkiem i podeszłam do niej raczej z rezerwą. Rzadko czytam debiuty. Ale jak bardzo się myliłam. Wręcz ją pochłonęłam. Czytało się bardzo lekko, a to dzięki pięknemu stylowi pi...

MO
@MartynaO.

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Niemiecka żona
Niemiecka żona

Wiadomo, że jak książka dotyczy II wojny światowej i obozów to wcześniej czy później ją przeczytam. Ostatnio w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl była Niemiecka żona...

Recenzja książki Niemiecka żona
Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza

Nowe recenzje

Ostrakon
Tajemnice skrzyni
@stos_ksiazek:

Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie byłam w Toruniu, dlatego najwyższa pora zawitać do miasta Kopernika i pier...

Recenzja książki Ostrakon
Tron Królowej Słońca
Śmiertelne wyzwania i mroczne tajemnice dworu k...
@burgundowez...:

„Tron królowej słońca” autorstwa Nishy J. Tuli przedstawia nam historię Lor, młodej kobiety, która od dwunastu lat żyje...

Recenzja książki Tron Królowej Słońca
Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
© 2007 - 2024 nakanapie.pl