Serce gangstera recenzja

Książek z klimatem mafijnym, romansów mafijnych, zarówno zagranicznych jak i polskich jest ostatnio na rynku coraz więcej. Temat ten stał się dość popularny. Zresztą, nie ma się co dziwić, mroczny świat mafii i połączenie z nim gorącego romansu, brzmi dla wielu czytelniczek wręcz idealnie! Źli chłopcy, którzy dla tej jednej jedynej kobiety, stają się mięciusi jak malutkie, słodziutkie, żółte kurczaczki :P Ale tylko dla niej! Poza tym, lepiej nie wchodzić im w drogę, bo może się to źle skończyć! 
"Serce gangstera" z jednej strony momentami kojarzyło się z telenowelą. Tyle się tam działo, a książka ma niespełna 250 stron! Z drugiej strony, to mafia, nieobliczalni ludzie, gdzie, skoro zabójstwa są na porządku dziennym, tym bardziej porwanie przy tym to pikuś. A że porwana dziewczyna ma być zastawem, zabezpieczeniem spłaty długów z kasyna? 

Przez brata, nałogowego hazardzistę, Chloe została porwana. Jednocześnie jej porywacz nie traktuje jej wcale źle. Pomijając fakt, że została zamknięta w wielkim domu i może wyjść jedynie na ogród, jest otoczona luksusem.
Aleksiej, kiedy tylko zobaczył dziewczynę na zdjęciu, przepadł. 
Czy jednak mężczyzna, który sam siebie uważa za złego człowieka, którego kobieta w przeszłości zdradziła, jest jeszcze w stanie zaufać i pokochać?
Relacja Tarasowa i dziewczyny zdecydowanie nie należy do łatwych. Kłócą się, wzajemnie wbijają sobie szpile, denerwują, irytują, obydwoje są wybuchowi. Jednocześnie coś ich do siebie przyciąga, a pożądanie jest ogromne! 

Przyznaję, że Chloe często i mnie irytowała ;) A jednak, cała ta historia, totalnie mnie wciągnęła! Czyta się naprawdę szybko, akcja nie zwalnia nawet na chwilę, wręcz przeciwnie, autorka funduje nam kilka konkretnych zwrotów akcji.
W książce co jakiś czas napotykamy rosyjskie zwroty, co zdecydowanie jest plusem, dodaje postaciom charakteru, niemniej, sporo osób, niemających styczności z tym językiem, może mieć problem z ich zrozumieniem, ponieważ nie są one nigdzie tłumaczone. 
Plusem jest także to, że ten mafijny klimat gdzieś rzeczywiście tutaj czuć. Może nie jest to nadal mafijny świat w 100%, ale bywa brutalnie, a zemsta jest słowem bardzo ważnym. Słowem, za którym stoi czyn.

Wciąż najlepszymi książkami z romansem i klimatem mafijnym jest dla mnie seria "Poranione dusze" czy raczej 2 pierwsze książki, bo niestety kolejne części nie zostały wydane w Polsce. One były... mocne. 
Serce gangstera jest zdecydowanie dużo bardziej lajtowe i tych brutalnych scen nie ma wiele. Tym samym jednak, więcej osób będzie w stanie je przeczytać ;)
Mimo, że książka nie jest wcale jakaś super rewelacją i wciąż jest to bardziej słodki romans niż mafia, ma coś w sobie i czyta się ją naprawdę przyjemnie, a sama końcówka pogłębia apetyt na ciąg dalszy!