Biała wieża recenzja

Leszy na tropie gwiazd.

Autor: @gloria11 ·1 minuta
2020-01-07
Skomentuj
1 Polubienie
Lelek to leszy, który stroni od walk i używania broni. Dlatego też nie mieszka ze swoimi krewnymi. Jednak gdy tajemnicza mgła zaczyna spowijać las, a z nieba zaczynają spadać gwiazdy, leszy musi wyruszyć w podróż do Starszych, aby zasięgnąć rady. Kiedy jednak ta ignoruje problem i winę zrzuca na ludzi, leszy musi wziąć sprawy w własne ręce. Nie będzie jednak sam; towarzyszyć mu będzie skrzat Fafkel, człowiek Mojmir i lesza Modraszka. I chociaż ta czwórka różni się od siebie pod wieloma względami, to co do jednego są zgodni: nie pozwolą, aby mgła zabiła ich las.

Zawsze miałam problem z czytaniem książek polskich autorów. Wydawało mi się, że nie potrafią oni napisać dobrej książki fantasy. Do czytania tej książki podchodziłam bardzo sceptycznie. I nawet nie wiecie, jak się cieszę, że się myliłam. Muszę przyznać, że na tle innych książek przygodowych ta wypada dobrze. Barwne opisy natury, niesamowite zwroty akcji, a przede wszystkim ciepłe, mądre postacie - to coś, co bardzo przypadło mi do gustu. Ciekawe było także przedstawienie motywów związanych z kulturą dawnych Słowian. Wątki te nie były przedstawione w sposób nachalny, ale bardzo naturalny i intrygujący.
Podobało mi się także skupienie na współpracy pomimo różnic obyczajowych czy gatunkowych. Wątek romantyczny także był bardzo przyjemny, w żaden sposób nie przedstawiony na siłę. Za minus mogę uznać fakt, że niektóre rozdziały były przegadane, akcja toczyła się w nich zbyt wolno. Mimo ładnych opisów natury czasem wolałabym, aby autor bardziej niż na nich skupił się na rozwoju postaci lub wydarzeń. Czasem też stylizacja na staropolską mowę nieco mnie drażniła, jednak to raczej kwestia przyzwyczajenia. Czy mogę te książkę polecić? Wydaje mi się, że tak, o ile lubi się tematykę słowiańskich wierzeń i podróży. Dla osób lubiących szybki rozwój fabuły może być to jednak dość trudna lektura. Sami musicie stwierdzić, czy chcecie spróbować. Ja mogę jednak zapewnić Was, że nie będzie to czas stracony.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-08
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biała wieża
Biała wieża
Grzegorz Gajek
7/10
Cykl: Strażnicy starego lasu, tom 1

Kiedy na Stary Las spada przeklęta mgła, pod wpływem której umierają rośliny, a zwierzęta zaczynają chorować, strażnicy kniei – leszy – obwiniają o to przybywających coraz liczniej ze wschodu ludzi. J...

Komentarze
Biała wieża
Biała wieża
Grzegorz Gajek
7/10
Cykl: Strażnicy starego lasu, tom 1
Kiedy na Stary Las spada przeklęta mgła, pod wpływem której umierają rośliny, a zwierzęta zaczynają chorować, strażnicy kniei – leszy – obwiniają o to przybywających coraz liczniej ze wschodu ludzi. J...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam, gdy w książkach wykorzystywane są postacie pochodzące z mitologii słowiańskiej. I szalenie się cieszę, że coraz więcej polskich pisarzy wykorzystuje właśnie ten motyw. Dlatego moją uwagę...

@cherryladyreads @cherryladyreads

"... w tych miejscach, poza mlecznobiałą zasłoną, coś się zalęgło - coś złego." Jest to idealna baśń, w klimatach słowiańskich. Dlaczego idealna? Ponieważ baśnie, w swoim założeniu, miały nie tylko ...

Pozostałe recenzje @gloria11

Mamy trupa i co dalej
Mamy trupa... i co dalej?

Każdy z nas kiedyś odejdzie z tego świata. Nasze serce się zatrzyma, a krew w żyłach przestanie krążyć. Nim jednak to nadejdzie, warto się przygotować do śmierci...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej
Exabor
Jestem z Exabor

Roksana jest cichą i wrażliwą dziewczyną, która cierpi na ataki paniki. Po śmierci matki jej ojciec starał się ją chronić przed bólem, izolując ją tym samym od reszty sp...

Recenzja książki Exabor

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl