Czarna wdowa recenzja

Łańcuch nieszczęść, zbrodni i tajemnic

Autor: @Malwi ·2 minuty
2024-09-21
Skomentuj
28 Polubień
"Czarna wdowa" Marka Stelara to kolejna część historii Heinricha Vogla.

W poszukiwaniu swoich korzeni Vogel udał się do Niemiec, a dokładniej na Łużyce. Łużyczanie to najmniejszy z narodów słowiańskich, który nie posiada własnego państwa, ale kultywuje swoje tradycje, kulturę, język oraz tożsamość. Zapowiadało się interesująco, zwłaszcza że autor, jak zawsze, starannie przygotował się do tematu. Jednak tym razem, dla mnie, okazało się to pewnym wyzwaniem. Już od pierwszych stron poznajemy rodzinę głównego bohatera, która posługuje się zarówno językiem niemieckim, jak i łużyckim. Na szczęście Stelar nie przytłoczył tekstu trudnymi do zapamiętania wyrażeniami i przydomkami, a wraz z postępem fabuły, akcja staje się coraz bardziej przejrzysta i wciągająca. Vogla poznałam w pierwszym tomi, teraz przyszła pora na poznanie szerszej rodziny. Muszę przyznać, że w tej rodzinie nie sposób się nudzić.

Książka skupia się głównie na losach kobiet i ich skomplikowanych relacjach rodzinnych, w które wplecione są zbrodnie, miłość oraz handel seksem. To powieść pełna emocji – zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Wiele postaci w niej to zagubieni ludzie, którzy na co dzień nie pokazują swoich prawdziwych uczuć.

Choć książka jest bardzo dobra, a wstawki związane z kulturą i językiem Łużyc stanowią ciekawe urozmaicenie, osobiście wolałabym, żeby cała historia była osadzona w polskich realiach. Liczba bohaterów i rodzinnych powiązań jest wystarczająco złożona, a dodanie obcego języka trochę odciąga uwagę od głównej fabuły.

Stelar, jak ma w zwyczaju, zgrabnie splata wątki kryminalne z głęboką analizą psychologiczną bohaterów. To, co zasługuje na szczególną uwagę, to sposób, w jaki autor buduje relacje rodzinne – pełne napięć, tajemnic i niewypowiedzianych pretensji. Historia, mimo że miejscami zawiła, z każdą kolejną stroną wciąga coraz bardziej, a odkrywanie rodzinnych sekretów daje satysfakcję.

Wielką siłą powieści jest jej złożoność emocjonalna. Autor nie boi się pokazywać bohaterów w ich pełnej ludzkiej niepewności i zagubieniu. To sprawia, że postacie stają się niezwykle realistyczne a ich postępowanie zrozumiałe.

Podsumowując, "Czarna wdowa" to nie tylko dobry kryminał, ale także poruszająca opowieść o rodzinie, tożsamości i skomplikowanych relacjach międzyludzkich. Chociaż momentami książka wymaga skupienia, to ostatecznie wynagradza je ciekawą fabułą i pełnokrwistymi postaciami. Jeśli ktoś szuka powieści, która łączy w sobie intrygę kryminalną z bogatym tłem emocjonalnym, to z pewnością znajdzie w tej książce coś dla siebie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-21
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarna wdowa
Czarna wdowa
Marek Stelar
8.1/10
Cykl: Heinrich Vogel, tom 2

Heinrich Vogel stracił niemal wszystko, prócz wolności. W Polsce nie trzyma go już nic, więc postanawia wrócić do swoich korzeni. Wyjeżdża do Budziszyna, serca Łużyc, skąd pochodziła jego matka i ta...

Komentarze
Czarna wdowa
Czarna wdowa
Marek Stelar
8.1/10
Cykl: Heinrich Vogel, tom 2
Heinrich Vogel stracił niemal wszystko, prócz wolności. W Polsce nie trzyma go już nic, więc postanawia wrócić do swoich korzeni. Wyjeżdża do Budziszyna, serca Łużyc, skąd pochodziła jego matka i ta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Heinrich Vogel postanawia wrócić w rodzinne strony. Przyjeżdża do Budziszyna, serca Łużyc, skąd pochodzi jego matka i nadal mieszka jej siostra. Rodzina przyjmuje go z otwartymi ramionami. Dla Heinri...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Nie wiem, jaki patent na pisanie ma Marek Stelar, ale spod jego pióra wychodzą kryminały doskonałe, a on sam w sobie jest już gwarantem najwyższej jakości. Jestem przekonana, że ci z Was, którzy już ...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @Malwi

Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej scenerii, gdzie biały śnieg kontrastuje z krwią ofi...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Fantastyka bez granic
Fantastyka bez granic

Fantastyka nigdy nie była moim ulubionym gatunkiem literackim, dlatego wahałam się, zanim sięgnęłam po książkę "Fantastyka bez granic". Zbiory opowiadań to jednak dla mn...

Recenzja książki Fantastyka bez granic

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl