Kuklany Las recenzja

Kukiełka i Las

Autor: @Nigrum ·2 minuty
2021-04-19
Skomentuj
2 Polubienia
Maciek i jego tata wybierają się do lasu na wyprawę. Kiedy obaj wracają do domu, mama malca zauważa, że z dzieckiem jest coś nie tak. Co takiego wydarzyło się podczas ich wycieczki?
Pijany Paweł błądzi po lesie. Przeżywa rozstanie z dziewczyną. W swoim niepewnym stanie nie może odnaleźć drogi do domu, dlatego spędza noc w lesie.
Staruszka i jej córka zamieszkują mały, rozpadający się domek na obrzeżach wsi, nieopodal lasu. Kobieta jest u progu śmierci, rozpamiętuje dawne czasy, nie chce zostawić swojego dziecka samego.
Co łączy tych wszystkich ludzi? Co stało się z Maćkiem?

Anna Musiałowicz po raz kolejny nieźle namieszała mi w głowie. Jeszcze żywo w mojej pamięci odzywają się emocje po lekturze "Diabła zza okna", choć książkę przeczytałam prawie rok temu, to teraz doszedł do tego galimatias jaki wywołał "Kuklany las". Ale tak to jest właśnie z książkami Anny Musiałowicz. One w Tobie zostają, przypominają o sobie. Są tak pięknie metaforyczne i cudownie tajemnicze. "Kuklany las" to nietypowa powieść. Choć liczy sobie niespełna dwieście stron, ma w sobie wyjątkową moc oddziaływania na wyobraźnię. I ta niesamowita energia płynąca z kartek! Odrobinę dziwna, może nieco odpychająca, ale i jednocześnie przyciągająca. Brzęcząca niepokojąco w uszach. Człowiek odczuwa autentyczny żal, że historia tak szybko zostawia go na pastwę własnych myśli. No i tak...Las Anny Musiałowicz oddycha.Jako mały szkrab nie lubiłam spacerów do lasu. Tym bardziej nie chciałam wchodzić do niego sama, bo bałam się, że się w nim zgubię. Był dla mnie niczym alternatywny świat, w którym mogą zdarzyć się zupełnie nieprawdopodobne rzeczy. Tak, bajki Grimmów zrobiły swoje. Z czasem przestałam odczuwać lęk, ale to niepokojące wrażenie wiąż tkwi w mojej głowie. Nadal nie pozbyłam się do końca tego napięcia, takiej dziwnej paranoi, wstrzymywanego oddechu po przekroczeniu granicy lasu...Czytając nową książkę Anny Musiałowicz wróciło do mnie to uczucie. Tej bezradności wobec potęgi przyrody, wobec dzikiej przestrzeni, w której może się wydarzyć dosłownie wszystko.

"Kuklany las" straszy w nietypowy sposób. Odwołuje się to tych zakamarków myśli, które tak szczelnie zamykamy na co dzień. Starość, strata, odrzucenie.
Książka formą przypomniana bajkę. Ale czy nią jest?
Jeśli z grozą jest wam po drodze, to "Kuklany las" z pewnością was nie zawiedzie. Anna Musiałowicz jest wyjątkowo dobra w tym co robi i jeśli jeszcze (jakimś cudem;)) nie znacie tej autorki, musicie koniecznie sięgnąć po jej książki. Zaręczam wam, że nie pożałujecie. ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-17
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kuklany Las
Kuklany Las
Anna Musiałowicz
6.6/10

Gdy pięcioletni Maciek wraca z wycieczki do lasu, wydaje się matce nieswój. Czy coś się mu przydarzyło? Coś, o czym chłopiec nie chce rozmawiać? Paweł idzie nocą przez las. Zna go jak własną kieszeń...

Komentarze
Kuklany Las
Kuklany Las
Anna Musiałowicz
6.6/10
Gdy pięcioletni Maciek wraca z wycieczki do lasu, wydaje się matce nieswój. Czy coś się mu przydarzyło? Coś, o czym chłopiec nie chce rozmawiać? Paweł idzie nocą przez las. Zna go jak własną kieszeń...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka może zapędzić w kozi róg, otwiera oczy ze zdumienia, oczarowywuje i przeraża. Ta książka to niesamowita dawka emocji, choć jest tak krótka, jak nowelka, a ma w sobie tyle treści, jakby mia...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Las może być schronieniem, ale również pułapką. Gęste chaszcze ukryją cię przed ciekawskimi spojrzeniami, albo odetną drogę ucieczki. Do lasu zabiera nas Anna Musiałowicz w krótkiej powieści „Kuklany...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @Nigrum

Idź i czekaj mrozów
Dolina pełna potworów.

W Wilczej Dolinie w tajemniczych okolicznościach ginie człowiek. Cała społeczność drży ze strachu, czy aby zagubiony mężczyzna nie powróci jako demon. W lasach otaczając...

Recenzja książki Idź i czekaj mrozów
Wszystko pochłonie morze
Urzekający świat pełen baśni.

"Są rzeczy zapisane gwiazdami na niebie, pewne jak nadchodzący świt i zapadająca noc, i nic, żadne wysiłki śmiertelnych ich nie zmienią. (...)W gwiazdach zapisano, że Le...

Recenzja książki Wszystko pochłonie morze

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem