Kobieta kanibal recenzja

Kto jest winny?

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2023-08-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy myślimy o przestępcach, przed oczami stają nam mężczyźni. Słysząc doniesienia o przemocy domowej, widzimy żonę w roli ofiary. Niby wiemy, że zło czai się w każdym, ale pewne uwarunkowania kulturowe i zwyczajna statystyka wygrywają. Zwykle też odwrócone sytuacje, czyli zbrodnie popełniane przez płeć piękną, bulwersują bardziej.
"Kobieta kanibal" to historia, która szokuje i przeraża. Wszystko, co mogło pójść nie tak, poszło nie tak. A Ryan Green opisał to w niezwykle sugestywny sposób. Mam wrażenie, że akurat w tej książce fabularyzacja była najmniej irytująca, a sama narracja w największym stopniu oparta na faktach.
Trudno mi uwierzyć, że nieco ponad dwadzieścia lat temu mogło dojść do tak wielu zaniedbań, a w konsekwencji do tak makabrycznej zbrodni. Zwłaszcza że to wszystko działo się w kraju w pełni cywilizowanym. Nie da się oczywiście zapobiec każdemu przestępstwu, nie da się przewidzieć czyjegoś zachowania, choroby także nie zawsze dają objawy, jednak Katherine Knight naprawdę można było pomóc i uchronić ją przed nią samą.
Nie ulega dla mnie wątpliwości, że była poważnie zaburzona i przeraża mnie to, że po tym jak potraktowała swojego pierwszego partnera, nie tylko pozwolono jej wrócić do społeczeństwa, ale też wychowywać dzieci. Katherine Knight jest winna, znęcała się fizycznie i psychicznie nad wszystkimi swoimi partnerami, a tego ostatniego zamordowała, by ostatecznie zrobić z niego obiad, ale winni są także psychiatrzy, winna jest pomoc społeczna, winne jest otoczenie tej kobiety, które ze strachu nie reagowało. Choć patrząc na to, jak skończył ten, który miał odwagę, by się jej sprzeciwić, to trudno im się dziwić.
"Kobieta kanibal" to książka, którą czyta się naprawdę trudno. Te domowe zbrodnie są dla mnie szczególnie przerażające, doświadczyć przemocy w miejscu, w którym powinno czuć się bezpiecznie. A najgorsze jest to, że to przechodzi bez echa, sprawa Knight zyskała rozgłos głównie dlatego, że ciało jej ofiary wylądowało na talerzu. Warto przeczytać ze świadomością, że wiele takich tragedii rozgrywa się bez blasku fleszy.
Moje 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta kanibal
Kobieta kanibal
Ryan Green
6.1/10
Seria: True Crime

Prawdziwa historia okaleczenia, kanibalizmu i morderstwa John Price już nie chce być z Katherine Knight. Boi się jej. Sąd właśnie wydał wobec niej zakaz zbliżania się do mężczyzny. John następnego...

Komentarze
Kobieta kanibal
Kobieta kanibal
Ryan Green
6.1/10
Seria: True Crime
Prawdziwa historia okaleczenia, kanibalizmu i morderstwa John Price już nie chce być z Katherine Knight. Boi się jej. Sąd właśnie wydał wobec niej zakaz zbliżania się do mężczyzny. John następnego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kobieta Kanibal” autorstwa Ryana Green’a to już trzecia część cyklu True Crime, która z każdym kolejnym tomem rozkręca się coraz bardziej. Tym razem autor prześwietla nam postać Katherine Knight - b...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

"Kobieta kanibal" jest drugą książką z serii True Crime od wydawnictwa Wielka Litera po którą sięgnęłam. Na początku chciałabym zaznaczyć, że nie jest to typowy reportaż, brakuje tutaj przypisów i źr...

@alinajeschke @alinajeschke

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka
Ty, ja, ona
Przewidywalna

Zastanawiał mnie zawsze fenomen thrillerów małżeńskich, zwłaszcza że w większości z nich pojawia się po prostu ktoś trzeci. Nie rozumiem tego nadal, ale sama lubię uracz...

Recenzja książki Ty, ja, ona

Nowe recenzje

Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl