Krwawa Toskania recenzja

Krwawa Toskania – recenzja

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2024-04-23
Skomentuj
2 Polubienia
Uwielbiam klimatyczne kryminały, których fabuła osadzona jest w malowniczych i urokliwych sceneriach. Dlatego też bez zastanowienia zdecydowałam się sięgnąć po książkę Grzegorza Kapli, którego twórczość od dawna chciałam poznać.

W „Krwawej Toskanii” poznajemy Sylvie, młodą atrakcyjną rozwódkę z Manhattanu, która przyjechała do Toskanii – chce tutaj kupić posiadłość i w pełni poświęcić się pisarstwu. Niestety, poznając przystojnego Włocha, Sylvie wpadnie w ręce brutalnych bandytów, którzy mordują kobiety, a ich ciała pozostawiają w miejscach związanych z okrutnymi procesami czarownic. To właśnie jedno z takich brutalnych morderstw stara się rozwikłać Emila, która podejrzewa, że sprawa może mieć związek z rytualnymi zbrodniami nawiązującymi do lokalnych historii czarownic.

„Krwawa Toskania” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Grzegorza Kapli, ale z pewnością nie ostatnie. Autor stworzył bardzo nieszablonowy kryminał, który wciągnął mnie od pierwszych stron, trzymał w napięciu i dostarczył odrobinę humoru. Całość napisana jest sprawnie, autor ma ciekawy styl i lekkie pióro, co sprawia, że książkę czyta się szybko. Potrafi zaintrygować czytelnika toczącą się fabułą, wzbudzić emocje, które momentami przyprawiają o dreszcze i, co najważniejsze, budować stopniowo napięcie, które nie opuszcza do samego końca.
„Krwawa Toskania” to kryminał, który czytałam z ogromnym zaciekawieniem i śmiało mogę powiedzieć, że ektura spełniła moje oczekiwania. Na kartach powieści otrzymałam ciekawie poprowadzone śledztwo i świetnie wykreowanych bohaterów, których dzięki naprzemiennej narracji mogłam dokładnie poznać i zrozumieć ich postępowanie. Ogromnym plusem tej historii jest również miejsce, w którym rozgrywa się fabuła. Autor zadbał o szczegółowe opisy miejsc, dzięki temu książkę czytało się przyjemniej.
„Krwawa Toskania” to lektura idealna dla fanów mocnych kryminałów, jak również osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z gatunkiem. Dodam, tylko że oprócz ciekawych zbrodni, nie zabraknie również namiętnego romansu. Polecam.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krwawa Toskania
Krwawa Toskania
Grzegorz Kapla
7/10

Klimatyczny, trzymający w napięciu kryminał ze szczyptą romansu Sylvie, bogata i atrakcyjna rozwódka z nowojorskiego Manhattanu, wyjeżdża do Toskanii, żeby rozpocząć nowy etap w życiu. Planuje kup...

Komentarze
Krwawa Toskania
Krwawa Toskania
Grzegorz Kapla
7/10
Klimatyczny, trzymający w napięciu kryminał ze szczyptą romansu Sylvie, bogata i atrakcyjna rozwódka z nowojorskiego Manhattanu, wyjeżdża do Toskanii, żeby rozpocząć nowy etap w życiu. Planuje kup...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Grzegorza Kapli i uważam je za bardzo udane. Zanurzyłem się w "klimatyczny, trzymający w napięciu kryminał ze szczyptą romansu". Początkowo przymierzałe...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Toskania jest dla mnie idealnym miejscem na sielskie wakacje ze swoimi skąpanymi w słońcu, malowniczymi widokami zdominowanymi niezliczoną liczbą smukłych cyprysów, niezwykłą architekturą i smakowitą...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Wilczyca
Wilczyca – recenzja

Na liście moich ulubionych twórców literackich znajduje się wielu polskich autorów, a jednym z nich jest Mieczysław Gorzka. Po książki jego autorstwa sięgam z ogromną pr...

Recenzja książki Wilczyca
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
Morderstwo na wyspie szczescia – recenzja

Uwielbiam skandynawskie kryminały, choć nie trafiają one w moje ręce zbyt często. W ostatnim czasie trafiła do mnie debiutancka powieść Eevy Louko „Morderstwo na wyspie ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl