*współpraca reklamowa z Natalią Kulpińską i Wydawnictwem WasPos*
Jakże ja byłam ciekawa tej kontynuacji. Pierwszy tom zakończył się sensacyjnie, więc apatyty były duże i w większości zostały zaspokojone. Książka jest kontynuacją historii Lucy Davis, która przeszła wewnętrzną przemianę i teraz pragnie zemsty. Romans mafijny, trzymający w napięciu, przepełniony plot twistami i zaskakującym zakończeniem.
Lucy staje na rozdrożu, spełniły się jej obawy, że miłość przyniesie jej wiele cierpienia. Hunter zostaje porwany, a niegdysiejsza mafijna królowa jest zdeterminowana żeby go odzyskać, dokonać zemsty, a następnie wycofać się i wieść spokojne życie. Jej sprzymierzeńcem zostaje Sznur, mężczyzna siejący postrach, który wywodzi się z tego samego podwórka na którym dorastała Lucy. Ta dwója stworzy siejący spustoszenie duet, który po raz kolejny sprawi, że Chicago zadrży.
Mam wrażenie, że ten tom jest bardziej emocjonalny, główna bohaterka ulega uczuciom, które zaczynają nią kierować. Została jej stworzona nowa osobowość, będąca połączeniem mafijnej królowej Lucy Davis oraz uczuciowej i sentymentalnej Avy. Główna bohaterka zmienia priorytety i sposób myślenia, lawiruje pomiędzy swoimi osobowościami, kieruje się determinacją, przez co staje się jeszcze bardziej niebezpieczna, bo nie cofa się przed niczym, żeby obronić ważne dla siebie osoby. fabuła skupia się też bardziej na wątku romantycznym, na relacji Avy i Huntera, którzy wciąż muszą walczyć i zmagać się z kolejnymi przeciwnościami losu, a Natalia im tych kłód pod nogi nie szczędzi.
Akcja jest dynamiczna, pełna niespodziewanych zwrotów akcji, autorka trochę się z nami bawi w kotka i myszkę, sporo miesza w fabule, przeskakujemy pomiędzy perspektywami, wydarzeniami i nawet na chwilę nie można odetchnąć, bo z każdą kolejną stroną coś idzie nie tak jak powinno. Wydarzeń mamy sporo, choć ja osobiście czuję niedosyt związany z wątkami mafijnymi, troszkę mało mi tutaj gangsterskich akcji, co prawda dzieje się dużo, ale fabuła bardziej opiera się na manipulacji, grze pozorów, czy w jakimś sensie prześladowaniu głównych bohaterów niż na konkretnych mafijnych działaniach, brakuje mi krwi i brutalności.
Zakończenie ma pozytywne aspekty, choć jestem ogromnie zaskoczona i też nieco zawiedziona drogą, którą poszła autorka przy zakończeniu, gdzie finalizuje relację głównych bohaterów, ja miałam nadzieję na całkowicie coś innego. Z drugiej strony pozytywnym zaskoczeniem był wątek Sznura, który według mnie powinien mieć swoją własną opowieść, bo potencjał jest duży, a bohater genialny.
Książka bardzo mi się podobała, pomimo moich mieszanych uczuć co do niektórych wątków, jest to kawał dobrego mafijnego romansu. Nudzić się nie można, czyta się rewelacyjnie, jednak trzeba znać pierwszy tom, żeby w pełni cieszyć się lekturą. Napisana w świetnym stylu, takim który sprawia wrażenie, że książka czyta się sama, fabuła wciąga już od samego początku i trzyma napięcie niemal do samego końca, bo wielu rzeczy dowiadujemy się dosłownie na ostatnich stronach. Wzbudza całą gamę emocji i pokazuje, że zawsze można wyjść w życiu na prostą. Osobiście uważam, że pierwszy tom był lepszy, ale i ten zasługuje na uwagę, jest cudownym zakończeniem losów dwójki szalonych bohaterów.