Król trujących kwiatów recenzja

Król trujących kwiatów

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @snieznooka ·2 minuty
2023-11-12
Skomentuj
5 Polubień
„Król trujących kwiatów” przyciągnął mnie do siebie prześliczną okładką, nie znam twórczości Hannah Whitten, pomyślałam, że to dobry pomysł, aby to zmienić. Czarna okładka z kwiatami i koroną sprawiła, że zdecydowałam się na to, aby przeczytać opis. Ostatnio bardzo lubię sięgać po tego typu książki, magia, tajemnice, intrygująca bohaterka, trucizny. Szukałam ostatnio gotycką powieść fantasy, przepełnioną nekromancją z odrobiną romansu i udało mi się ją odnaleźć. Czy spełniła moje oczekiwania?
Główną bohaterką książki autorstwa Hannah Whitten pod tytułem „Król trujących kwiatów” jest Lore, jako dziecko uciekła z sekty zamieszkującej katakumby. Musiała się utrzymać, więc zajęła się roznoszeniem trucizny. Jest niezwykłą osobą o tajemniczym darze, który stara się utrzymać dla siebie. Dziewczyna żyje zgodnie z prawem, stara się nie wadzić nikomu, nie przeszkadzać, nie narażać, jednak pomimo tego została schwytana przez wojowników, którzy służą świętemu królowi. Jej profesja była niewygodna, jako nekromantka była w opałach, niegdyś takie osoby źle kończyły. Czy ją wygnają, a może stracą? Nic z tych rzeczy, sam władca ma dla niej atrakcyjną propozycję, której ceną jest wolność. Lore musi się dowiedzieć, kto ośmielił się zaatakować okoliczne wioski i dokonał masakry. Magiczne umiejętności mogą jej w tym pomóc, czy można jednak zaufać ludziom w otoczeniu, których się znalazła? Przebywanie na królewskim dworze może przynieść jej więcej problemów niż pożytku. Czy Lore uda się poznać prawdę?
„Król trujących kwiatów” jest ciekawą książką, której klimat przypadł mi do gustu. Gotycki świat fantasy był idealnym miejscem dla tej historii o miłości, lojalności i władzy. Lore jest naprawdę silną bohaterką i nie traci swojej osobowości po wprowadzeniu wątków miłosnych. Jest silna, samolubna i zdeterminowana. Jej charakter przypadł mi do gustu, rozumiałam jej obawy, znalazła się w sytuacji niegodnej pozazdroszczenia. Każda postać, której kibicujesz, ma jakiś kształt lub formę. Pomimo tego mroku autorka wplotła w historię pewną lekkość i humor, co było interesującym zabiegiem, który równoważył mroczniejsze elementy. Krytyka zorganizowanej religii i teokracji była mocną częścią tej książki. Whitten przedstawia czytelnikom tajemnice, magię i religię zebrane w jedną, wiążącą lekturę. „Król trujących kwiatów” jest napisany przyjemnym językiem, nie trzeba wkładać żadnego wysiłku, aby zrozumieć, co autorka chciała przekazać. Nie można tutaj nie wspomnieć o zawiłych intrygach dworskich, gdzie z czasem zaczęłam się zastanawiać, czy faktycznie bohaterowie są tymi, za kogo się podają. Bardzo podobały mi się wszystkie zwroty akcji, chemia i dynamika były tak dobrze zbudowane, że ciężko mi było odłożyć książkę na półkę. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, mam nadzieję, że szybko zostanie przetłumaczony.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król trujących kwiatów
Król trujących kwiatów
Hannah Whitten
9/10
Cykl: The Nightshade Crown, tom 1

Pierwsza część pełnej intryg i zakazanej miłości trylogii the nightshade crown. Jedna z najbardziej wyczekiwanych powieści fantasy 2023 roku według goodreads! Odkąd Lore jako dziecko uciekła z sekt...

Komentarze
Król trujących kwiatów
Król trujących kwiatów
Hannah Whitten
9/10
Cykl: The Nightshade Crown, tom 1
Pierwsza część pełnej intryg i zakazanej miłości trylogii the nightshade crown. Jedna z najbardziej wyczekiwanych powieści fantasy 2023 roku według goodreads! Odkąd Lore jako dziecko uciekła z sekt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @snieznooka

Przeklęte Dzieci Inayari
Przeklęte dzieci Inayari

„Przeklęte dzieci Inayari” to debiutancka książka autorstwa Agnieszki Kulbat, która rozpoczęła cykl Mojra, rozbudzając tym samym moją ciekawość. Wiem, że sięgam po książ...

Recenzja książki Przeklęte Dzieci Inayari
Spektrum. Geminidy
Geminidy

W niewielu przypadkach okazuje się, ze drugi tom cyklu dorównuje, a nawet przewyższa pierwowzór! Kiedy przeczytałam „Spektrum Leonidy” nie mogłam nie sięgnąć po ich drug...

Recenzja książki Spektrum. Geminidy

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl