„Może małe błędy przestrzegają nas przed popełnieniem wielkich. A wielkie błędy przed popełnieniem ogromnych. Nie wszystko jest dla ciebie stracone. Korzystaj z tego, co ci zostało, i walcz o swoje”.
Kiedyś miał WSZYSTKO. Teraz nie ma NIC.
KRÓL NICZEGO to książka, która pochłania bezpowrotnie, wciąga, czytelnika od pierwszych stron wywołując burzę emocji i wrażeń. Mimo że to prawdziwy grubasek, strony uciekają, w ekspresowym tempie. Doskonała, intrygująca, poruszająca, emocjonująca historia, która zachwyciła mnie swoim środkiem. Dostajemy ciekawie poprowadzony wątek enemy to lovers, powoli rozwijające się uczucia i budowanie relacji, jednak główną rolę odgrywa tutaj wątek sportowy, który autorka stworzyła niezwykle interesująco. Wszystkie wątki splatają się ze sobą w jedną wspólną całość.
Fabuła książki wciągająca, z wieloma wątkami, genialnie poprowadzona, wszytko toczy się swoim rytmem, z dużą lekkością, napięcie rośnie z każdą przeczytaną stroną, tutaj nic nie jest wymuszone, nadając tej historii realizmu i czegoś, co daje tej historii, czegoś wyjątkowego.
Dialogi autentyczne, świetnie poprowadzone, pełne słownych potyczek, przemyśleń.
Całość przemyślana i dopracowana przez autorkę w każdym detalu.
Czytałam ją z ogromnym głodem i zainteresowaniem, jak potoczą się dalsze losy bohaterów.
Autorka pokazuje w tej historii, jak jeden błąd może przekreślić wszystko i zmienić nasze życie i wywrócić je do góry nogami. Że za błędy się płaci, nieraz bardzo wysoką cenę. Że konkretne wydarzenia nas kształtują, również o tym, jak budować marzenia na nowo, przewartościować swoje priorytety i jak zacząć kształtować siebie samego od samego początku. Jak zauważać drugiego człowieka, jak zacząć dostrzegać to, co wartościowe. I o tym, że życie zawsze ma dla nas plan B.
Autorka ma lekkie i przyjemne pióro, które ubarwione jest emocjami, nutką humoru, a to wszystko sprawia, że książka dosłownie wchłania.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Kiry i Tristana, dzięki czemu idealnie możemy wczuć się w ich sytuację, zobaczyć ich punkt widzenia, co myślą, spojrzeć na ich emocje, uczucia, które w nich siedzą.
Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, różnorodni, barwni. Każdy z nich bardzo dużo wnosi do tej historii. Kira i Tristan pochodzą z dwóch różnych światów, mają inne podejście do życia, inne priorytety.
Widać dużą przemianę w ich zachowaniu, stają się dojrzali. Między Kirą a Tristanem, od samego początku wyczuwalna jest niechęć, ale również czujemy miedź nimi, napięcie, pomieszane z pewnego rodzaju fascynacją, czyli mamy wątek hate love, który został bardzo ciekawie poprowadzony, z dużą lekkością, jest niewymuszony, a ich pewnego rodzaju flirt dodawał uroku, dzięki czemu ta historia stawała się interesująca.
Kira Beetle to mądra, nad wyraz dojrzała dziewczyna, która idzie wyznaczoną ścieżką. Większość czasu zajmuję jej nauka, udziela korepetycji, pisze teksty do szkolnej gazetki i dorabia sobie w weekendy. Mówi co myśli, ma cięty język, ale również jest pewna obaw i dylematów. Jej marzeniem i celem jest dostanie się na uniwersytet w Austin. Tristan wprowadził do jej życia zamęt i mętlik w głowie, ale potrafi wyciągnąć z niej to, co było schowane i co chciała ukryć.
Tristan Hart jest królem życia, typowy bad boy, ma wszystko, o czym marzy, przyjaciół, znajomych, pieniądze, piękną dziewczynę, niesamowity talent do gry w koszykówkę i karierę na wyciągnięcie ręki. Bezczelny, egoistyczny chłopak, który uważa, że może wszystko. Lubił przekraczać granice, nie tylko dobrego zachowania, ale również ciała. Nie lubił się podporządkowywać narzuconym zasadom.
Jednak wypadek odmienił i przewartościował jego życie całkowicie. Z pozycji wózka, zaczął dostrzegać szczegóły i zauważać rzeczy, których nie widział, wcześniej. Przebywanie w towarzystwie Kiry zaczęło sprawiać mu przyjemność, uwielbiał ją prowokować. Dziewczyna z czasem stała się mu bardzo bliska.
„Czułam się jak lalka w jego uścisku. Czułam się też jak mały przestępca, który robi coś złego po kryjomu. Coś pod skórą gryzło mnie, mówiąc, że nie powinnam się tak z nim przytulać. Że sprawia mi to zbyt wielką przyjemność”.
Kira przejmuje dział sportowy. Kiedy chce przeprowadzić wywiad do szkolnej gazetki z Tristanem i jego świtą, wtedy chłopaki wpadają na świetny pomysł i chcą zabawić się kosztem dziewczyny. Jedna z imprez, kończy się dla Kiry i Tristana boleśnie. Ona traci najlepszego przyjaciela Charlie, a on podejmuje złą decyzję i wsiada pijany za kółko, co dla niego kończ się, tragicznie. Zderzenie z rzeczywistością dla Tristana okazuje się bardzo bolesna. Z króla wszystkiego stał się królem niczego, a jego dawne życie się skończyło. Koszyka była całym jego życiem, a teraz nie zostało mu już nic. Musi nadrobić ogromne zaległości w nauce. Jedyną deską ratunku i osobą, która może mu pomóc, okazuje się Kira.
-Czy Tristan będzie miał dużą wolę walki i będzie, walczy do samego końca?
-Czy zobaczy więcej niż czubek własnego nosa?
-Czy Kira pomoże Tristanowi podciągnąć się w nauce?
-Czy Tristan będzie szczery wobec Kiry?
-Czy Tristan naprawi swoje błędy?
-Jak rozwinie się relacja pomiędzy Kirą a Tristanem?
-Czy Kira zawalczy o swoje szczęście?
Polecam.