Listy 1964-1972 recenzja

Korespondencja gigantów

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2020-10-05
1 komentarz
14 Polubień
Fascynującą jest rzeczą śledzić wymianę korespondencji dwóch polskich gigantów XX wieku. Bo wtedy były takie czasy, że ludzie pisali do siebie listy, które nawet czasami nie dochodziły. Trochę żal tych lat, bo co po nas zostanie? Może emaile, może SMSy, a może zapisy rozmów telefonicznych, jeśli tajne służby rejestrują...

A okres był ciekawy, bo przecież wtedy zdarzył się Marzec 68 i upadek Gomułki. W ogóle wymiana poglądów dotyczy głównie trzech tematów: literatury i kultury polskiej, polityki polskiej oraz spraw rosyjskich czy ogólnie rzecz biorąc sowieckich. Panowie bardzo się różnią w poglądach, i śledzenie owych różnic jest czasami fascynujące. Poza tym Giedroyć bardzo śledzi wydarzenia w kraju, Miłosz mniej, woli się skoncentrować na pracy literackiej.

Uderza przenikliwość Giedroycia, który już w 1968r. wieszczył przesilenie w Polsce w ciągu następnych dwóch lat. Ciekawe są krytyczne sądy dwóch panów o obecnie hołubionych postaciach, m.in. o Herbercie, Tyrmandzie czy prymasie Wyszyńskim. Bardzo też interesujące opinie o ludziach przyjeżdżających do nich z PRLu: pisze Miłosz w liście z 13 III 1971 a propos wizyty Herberta, Najdera i Brylla „...,wszyscy oni, cały ich świat, jest jakąś plątaniną kłamstw, półprawd, unurzania w niejasnym albo jasnym świństwie, plotek, nieznanej granicy między towarzystkością i ubiactwem.” No cóż, teraz wydaje się to zbyt ostra ocena ludzi, którzy musieli flirtować z reżimem żeby pisać, wydawać, wyjeżdżać na Zachód.

Mamy też oczywiście obowiązkowe polskie piekiełko, także na emigracji różne grupy żrą się ze sobą na całego: obóz londyński, paryska Kultura, Wolna Europa itd. Pisze Miłosz do Giedroycia w liście z 16 IX 1970: „Gdybyś miał pieniądze, doradziłbym Ci wydanie w jednej książce wszystkich paskudztw, jakie Polacy o mnie wypisywali – dopiero byłby tom wiekopomnej głupoty.”

Jest to przyjaźń niełatwa, obaj panowie nie szczędzą sobie złośliwości. I tak, pisze Giedroyć do Miłosza 13 II 1972, po 60 urodzinach tegoż Miłosza: „ ...,60-tkę uważasz za kres wszystkiego. Nie wiem co jest u Ciebie większe: dość dziecinna megalomania czy kompleks niedopieszczenia.” Mimo tego, nigdy kontaktów nie zerwali. I zawsze martwili się i kłócili o Polskę.

Oczywiście jest tam sporo rzeczy mało ważnych i błahostek, ale i tak całość fascynująca, to naprawdę byli wielcy ludzie. Duże wrażenie robią wspaniałe przypisy opracowane przez Marka Kornata.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-02-24
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy 1964-1972
Listy 1964-1972
Jerzy Giedroyć, Czesław Miłosz
4.5/10

Druga część korespondencji Jerzego Giedroycia z Czesławem Miłoszem zawiera listy pisane w okresie ważnym dla świata (wojna w Wietnamie, ruchy studenckie 1968 roku) i ważnym dla Polski (Marzec 1968, Gr...

Komentarze
@Zorg
@Zorg · prawie 3 lata temu
„polskich” ?
Listy 1964-1972
Listy 1964-1972
Jerzy Giedroyć, Czesław Miłosz
4.5/10
Druga część korespondencji Jerzego Giedroycia z Czesławem Miłoszem zawiera listy pisane w okresie ważnym dla świata (wojna w Wietnamie, ruchy studenckie 1968 roku) i ważnym dla Polski (Marzec 1968, Gr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Noc na rozdrożu
Jak u Ludluma

Ten kryminał z komisarzem Maigretem jest jednym z pierwszych w serii, został napisany przez Simenona w 1931 roku. Zaczyna się, jak to często bywa w tej serii, od prze...

Recenzja książki Noc na rozdrożu
Niehalo
Drwina ze wszystkich i wszystkiego

W swojej debiutanckiej książce, która ukazała się w 2006 r., Ignacy Karpowicz przedstawia świat białostockiego studenta polonistyki. Ów student dorabia sobie do stypendi...

Recenzja książki Niehalo

Nowe recenzje

Aythya
Aythya
@snieznooka:

„Aythya” jest debiutancką książką Paoli Gampo, po którą sięgnęłam z dużym zainteresowaniem. Byłam ciekawa, czy mi się s...

Recenzja książki Aythya
Mroczno
Mroczno
@Malwi:

„Mroczno” Tomasza Wandzela to nie książka, to wir – pochłania cię i nie pozwala zaczerpnąć oddechu, aż dotrzesz do osta...

Recenzja książki Mroczno
Kroniki skrzatów cz.III Dolina stokrotek
Wędrując przez Dolinę Stokrotek
@rainestrella95:

Kroniki Skrzatów – część III: Dolina Stokrotek to książka, która wciąga od pierwszej strony. Po raz kolejny przenosimy ...

Recenzja książki Kroniki skrzatów cz.III Dolina stokrotek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl