Kontrakt na miłość recenzja

Kontrakt na miłosć

Autor: @ja.czytam ·2 minuty
2022-03-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czym kierujcie się, kupując książkę? Okładką, dobrymi opiniami, a może opisem ? Ja zdecydowanie wybieram oczami :-) Często nie czytam opisów, recenzji, tylko wybieram ją na okładkę, która od razu wpada mi w oko. Tak było w przypadku tej książki. Bardzo mi się spodobała. Poza tym ujęła mnie swoją idealną długością. Nie za długa i nie za krótka. Musicie mi przyznać rację, że czytając sam tytuł, można się domyślić, jaki wątek tam znajdę.

Sięgając po tę książkę, poznacie Nataszę, która jest młodą, samotnie wychowującą matką chorego syna. Wyjeżdża do Los Angeles w poszukiwaniu lepszego życia. Niestety, jej marzenia szybko legną w gruzach. Ledwo wiąże koniec z końcem. Jej znajoma podpowiada jej, aby spróbowała sponsoringu. Kobieta zostaje postawiona pod ścianą, albo ureguluje należności, albo może stracić dach nad głową. Natasza udaje się do klubu, w którym poznaje Collina. Ten proponuje jej pewien układ, który odmieni ich życie. Czy między nimi pojawi się uczucie? Czy Natasza skorzysta ze sponsoringu? Jak zakończy się ten pakt?

Czytałam kilka niepochlebnych opinii na temat tej książki. Zgadzam się, nie jest doskonała, ale w moim odczuciu nie zasługuje na tak ostrą krytykę. Trzeba ją czytać z lekkim przymrużeniem oka. To taka bajeczka dla dorosłych. Lekko przewidywalna. Z pewnością nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobała. Nie była zła, ale miała wiele naciąganych faktów. Przypominała mi "Pretty women". On bogacz, który szuka kobiety na jedną noc. Ona zdesperowana, ale waleczna kobieta, która musi wybierać między swoimi przekonaniami, a walką o przetrwanie. Muszę przyznać, że ja lubię takie historie z kontaktami. Przyjemnie jest widzieć, jak bohaterowie biją się ze swoimi myślami, walczą ze swoim sercem i rozumem. W tej pozycji to otrzymałam. Najbardziej widziałam to u Collina. Zaznaczę, że w jednym momencie miałam ochotę strzelić mu w twarz! Zachował się okropnie. Chyba strach nie pozwolił mu racjonalnie myśleć... Ze wszystkich bohaterów najbardziej polubiłam Nataszę. Lubię kobiety, które stawiają dobro dziecko ponad swoimi potrzebami. Trzymałam za nią kciuki, tym bardziej, że los jej nie oszczędzał. W myślach powtarzałam sobie, żeby nie zgodziła się na sponsoring, bo będzie cierpiała. Ja tez cierpiałam, gdy czytałam co zrobił Collin... Łezki zakręciły się w oku. Pamiętacie, że ta książka jest bardzo pikantna, więc polecam ją kobietom, które lubię czytać niegrzeczne historie. Znajdziecie w niej dużo scen erotycznych. Mnie one się podobały, choć czasami byli dużo powtórzeń, mówiących, jaka wrażliwa jest Natasza. Podsumowując, czytałam większość książek autorki, ale ta nadal nie przebiła mojej ulubionej :) Jeśli szukacie gorącej książki na jeden wieczór, to polecam do niej zajrzeć. Znajdziecie ją na Legimi.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kontrakt na miłość
Kontrakt na miłość
Katarzyna Mak
7.2/10

Uważaj, na co się zgadzasz. Czasem jeden podpis może wywrócić życie do góry nogami. Nie wszyscy potrafią mężnie stawić czoła przeciwnościom losu. Zdecydowanie nie potrafił tego były partner Natasz...

Komentarze
Kontrakt na miłość
Kontrakt na miłość
Katarzyna Mak
7.2/10
Uważaj, na co się zgadzasz. Czasem jeden podpis może wywrócić życie do góry nogami. Nie wszyscy potrafią mężnie stawić czoła przeciwnościom losu. Zdecydowanie nie potrafił tego były partner Natasz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Kontrakt na miłość" to druga książka Katarzyny Mak, którą miałam okazję przeczytać i z przykrością muszę stwierdzić, że stała się kolejną publikacją, która mnie rozczarowała. Sięgnęłam po nią z pole...

@Kantorek90 @Kantorek90

Natasza to młoda, bardzo silna kobieta, która dużo już w swoim życiu przeszła. Porzucona przez partnera, po tym gdy okazało się, że ich dziecko urodzi się z wadą serduszka. Aby ratować synka musiała ...

@za.czyta.na @za.czyta.na

Pozostałe recenzje @ja.czytam

Wada
Wspaniała słodko-gorzka historia

📚 "Trzy lata pokazały, że czas wcale nie leczy ran. On je jedynie zakleja kiepskiej jakości plastrem. Na chwilę jest lepiej(...)" 📚"Twoje wady to nie słabości. Nie zwal...

Recenzja książki Wada
Lothar, jesteś mój!
super ksiązka

Ostatnio nie byłam w najlepszej formie czytelniczej. Miałam lekki zastój czytelniczy, ale teraz idę jak burza. Chyba wcześniej popadłam w jesienną chandrę, ale z opresji...

Recenzja książki Lothar, jesteś mój!

Nowe recenzje

Zło w ciemności
Zło w ciemności
@przerwa.na....:

Znacie serię AlexKavyz RyderemCreedem? Ja dopiero poznałam. A swoją przygodę z serią zaczęłam od 8tomu🙈 WPanhandlezagin...

Recenzja książki Zło w ciemności
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
© 2007 - 2024 nakanapie.pl