Chata na Siwym Groniu recenzja

komu kiełbaskę z ogniska?

Autor: @jelonka11 ·2 minuty
2022-03-24
Skomentuj
6 Polubień
„Beskidy? Kurczę, zawsze chciałam mieć dom właśnie na szczycie. Ale za taniochę, mogłaby być i szopa do remontu. Wiesz o czymś takim?

– A wyobraź sobie, że wiem. – Jasiek uśmiechnął się jakby ze zdziwieniem. – Naprawdę szukasz takiego miejsca? To dawaj kartkę, podyktuję ci namiary.”

Chata na Siwym Groniu. Brałam książkę niczym tabula rasa – nie wiem nic o autorze, nie czytałam żadnego bloga. Okazuje się, że opisywana chata realnie istnieje. Autorka opisuje ją podczas zakupu tak: „rudera bez drzwi, z powyłamywanymi oknami i zapadniętym dachem”.
Po lekturze weszłam z ciekawości na blog, są tam nawet zdjęcia chatki i otoczenia, miło zobaczyć na własne oczy to, o czym się czytało.
Sama książka to zbiór różnych krótkich historyjek, często nie powiązanych przyczynowo- skutkowo. Coś dzieje się np. w maju 1998, a inne wspomnienie to listopad 2017. Każdy rozdział ma jakiś tytuł i myśl przewodnią. Dowiadujemy się, że pani Maryla ostatecznie kupuje tą ruderę, powolutku przywraca ją do stanu używalności i chatka staje się miejscem spotkań z sąsiadami i przyjaciółmi. O czym pisze Maryla Bastak na 274 stronach? Często o głupotach typu, że podczas koszenia trawy rozmazał się jej tusz do rzęs (o tym jest cały rozdział). O tym, że spotkała dużego dzika lub gada. O myciu się padającym deszczem. O tym, że ktoś drewno kradnie, a ktoś inny oddaje mocz publicznie. Troszkę banały. Czasem są to poważniejsze sprawy typu dziecko się zgubiło w lesie zimą i prawie potrzebowało amputacji nóg. Bardzo szczery jest wątek romantyczny. Podoba mi się rozdział o turystach z Ameryki i o małżeństwie Paweł/ Alinka. Alinka rulez!
Tak sobie myślę - na pewno miło usiąść na ganku z widokiem na góry i popijać herbatkę. Ale taka miejscówka wymaga też kondycji i dobrych stosunków z sąsiadami (ach te podwózki lub pomoc przy dużych zakupach).

Moje subiektywne odczucia po przeczytaniu - wybierając ten tytuł spodziewałam się innego gatunku, czyli powieści. Tylko dlatego kliknęłam po ten tytuł do recenzji. Widzę jednak, że innym czytelnikom się podoba. To oczywiście ok, ale ja chciałam czegoś innego. Może w stylu Grocholi, która też pisała o własnych doświadczeniach, a jednak ubrała je w powieść obyczajową.
Nie był to całkiem stracony czas, ale jednak czuję zawód. Na pewno zabrakło mi przepisu na kilkakrotnie przywołanego w książce kurczaka po hindusku!
Książkę otrzymałam z klubu recenzenta portalu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-24
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chata na Siwym Groniu
Chata na Siwym Groniu
Maryla Bastak
7.6/10

Zachwycająca opowieść o magii ukrytej w codzienności Jak stworzyć swój mały raj na Ziemi? Odpowiedź na to pytanie zna Maryla, która trzydzieści lat temu postanowiła osiedlić się w starej chacie na gó...

Komentarze
Chata na Siwym Groniu
Chata na Siwym Groniu
Maryla Bastak
7.6/10
Zachwycająca opowieść o magii ukrytej w codzienności Jak stworzyć swój mały raj na Ziemi? Odpowiedź na to pytanie zna Maryla, która trzydzieści lat temu postanowiła osiedlić się w starej chacie na gó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jeżeli potrzebujecie wytchnienia, kiedy marzy Wam się odpoczynek na świeżym powietrzu, w pięknym otoczeniu Beskidów, usiądźcie razem z autorką na ganku Chaty, poznajcie jej przyjaciół, wypijcie z nim...

@Nina @Nina

Tytułowa Chata na Siwym Groniu istnieje naprawdę, gdzieś w Beskidzie Żywieckim możemy znaleźć to wyjątkowe miejsce, w którego posiadanie Autorka weszła ponad trzydzieści lat temu. Wtedy było ruiną, a...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @jelonka11

Co wolisz? Starożytni Egipcjanie
Co wolisz?

Parę słów o autorze – jest stary, ale nie aż tak, jak piramidy. Podróżnik z Wielkiej Brytanii, autor ponad 200 książek dla dzieci i dorosłych. 5 razy był w Egipcie. Ksią...

Recenzja książki Co wolisz? Starożytni Egipcjanie
Nie sposób zapomnieć
"Na karuzeli życia mamy tylko jedno okrążenie- my decydujemy czy ta przejażdżka jest ekscytująca"

Jak rozpoczyna się ich znajomość? Wyobraź sobie, że ktoś żąda od ciebie papieru toaletowego, bo w ogólnodostępnym wc na korytarzu właśnie się skończył. A potem ta sama o...

Recenzja książki Nie sposób zapomnieć

Nowe recenzje

1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
© 2007 - 2024 nakanapie.pl