Krwawnica recenzja

Komiksowo, pasjansowo, gorzkowo :)

Autor: @Bartlox ·1 minuta
3 dni temu
Skomentuj
8 Polubień
„Jak w dobrym pasjansie” – mam jakieś takie silne wrażenie, że tak właśnie Mieczysław Gorzka myślał o sposobie, w jaki czytelnicy tej powieści będą poznawali kolejne elementy kreowanej przez nią rzeczywistości. Tak, mocno rzuca się to w oczy – w zamierzeniu autora mamy krok po kroku poznawać wydarzenia z przeszłości bohaterów, poszczególne informacje na jej temat i składać je w spójną całość. I to pisarskie zamierzenie zaowocowało dość szczególnym paradoksem. Z jednej strony idziemy za nim, układamy sobie całą historię, jest tak, że twórca sobie zaplanował, z drugiej zaś początek „Krwawnicy” nader często bywa dość… nudny. Cóż, pasjanse rzadko kiedy bywają ekscytujące, ten nie jest wyjątkiem :) Wiadomo, są autorzy, który potrafią robić takie odsłanianie kart w sposób mistrzowski i wtedy jest to dla czytelnika zabawa sama w sobie, ale najwyraźniej Gorzka do tej grupy (jeszcze) nie należy.

Jest to o tyle charakterystyczne, że u tego akurat autora początki powieści, momenty zawiązania akcji, bywały przecież najmocniejszymi elementami fabuły. No, to nie tym razem. I, przynajmniej ja nie mam co do tego wątpliwości, że stało się tak właśnie dlatego, że ten początek był tak mocno zanurzony w przeszłości postaci.

Uczciwie trzeba przyznać, że gdy potem pisarz już buduje na tym, czego dowiedzieliśmy się w trakcie pierwszej +/- połowy thrillera nie jest źle. Mimo bardzo silnej komiksowości tekstu naprawdę angażujemy się w perypetie bohaterów, czyta się to naprawdę dobrze. Szczęśliwie nie rzucają się też w tym wszystkim specjalnie w oczy warsztatowe niedoróbki powieści (to kiedy tak w zasadzie odnaleźli drugie ciało? bo mam wrażenie, że pojawia się ono jako coś realnie istniejącego cokolwiek znikąd albo kwestia tego, na jakim kierunku studiów była Edyta).

Już bardziej razi to, jak bardzo na siłę wrzucał autor do tekstu nawiązania do tematu pandemii SARS-Covid 19, serio wyglądało to trochę „jakby chciał a nie mógł”. Podobnie było z motywami nadprzyrodzonymi, tematyką wiedźm, szamanizmu itd. Lubię ją i jej przenikanie gdzieniegdzie w tekście ułatwiało mi przebrnięcie przez ten mało porywający początek „Krwawnicy”, szkoda więc, że autor nie mógł się zdecydować, co z nią zrobić. Za to chyba w pełni świadomie odpuścił motyw małej zamkniętej społeczności i jej sekretów.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krwawnica
2 wydania
Krwawnica
Mieczysław Gorzka
7.4/10

Wciągający thriller, w którym strach ma różne oblicza. Nawet te najmniej ludzkie… Uciekając od trudnej przeszłości, były policjant Rafał Dzikowski wraz z żoną Weroniką przeprowadza się do śwież...

Komentarze
Krwawnica
2 wydania
Krwawnica
Mieczysław Gorzka
7.4/10
Wciągający thriller, w którym strach ma różne oblicza. Nawet te najmniej ludzkie… Uciekając od trudnej przeszłości, były policjant Rafał Dzikowski wraz z żoną Weroniką przeprowadza się do śwież...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Krwawnica" to moje drugie spotkanie z twórczością autora. Historię rozpoczyna "początek" czyli opis tego co robi stara kobieta wraz z dzieckiem w mrocznej piwnicy. Po tym krótkim wstępie w mojej gł...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

To moje drugie spotkanie z autorem. Wybrałam tę książkę, gdyż bardzo lubię dziko rosnącą krwawnicę, nawet próbowałam przenieść do swojego ogrodu, ale wygląda mizernie (pewnie ma za sucho), pozostaje ...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Bartlox

W głębi lasu
W emocjonalnych zgliszczach

Trach, brrrrum, bum, bum, bum, raaaaaach Tak, naprawdę mocno czujemy to w finale tej powieści – wszystko się wali. Wszystko nagle rozsypuje się, zmienia się w pył w ni...

Recenzja książki W głębi lasu
Zmartwychwstały
„Wszystko to w ramach bardzo przejrzystej narracji, ale… co z tego, skoro ta przejrzystość niczemu tak naprawdę nie służy”

Craigowi Russellowi bardzo zależało na tym, by w tej powieści było inteligentnie. I nie mam tu na myśli wplecionych w dialogi wykładów na temat genetyki, w szczególności...

Recenzja książki Zmartwychwstały

Nowe recenzje

Ucieleśnione emocje. Vivid Aurum
"Ucieleśnione emocje. Vivid Aurum", Aleksandra ...
@kasienkaj7:

"Emocje właśnie takie są, chaotyczne, nagłe albo spokojne, przepływają przez nas jak fale, albo targają nami jak huraga...

Recenzja książki Ucieleśnione emocje. Vivid Aurum
Przedpamięć. Tom I Osobliwość
"Osobliwość", Oktawia Sanga
@kasienkaj7:

"Osobliwość" to Istota Doskonała, spełnienie doskonałej liczby 444. Taka istota przeczuwa, widzi, czyni i wszystko pami...

Recenzja książki Przedpamięć. Tom I Osobliwość
Wyspa straceńców
Gdy Moskwa była polska...
@Aga_M_B:

„Maryna. Polka na carskim tronie. Wyspa straceńców” to ostatnia część powieści historycznej o Marynie Mniszchównie, któ...

Recenzja książki Wyspa straceńców
© 2007 - 2025 nakanapie.pl