A. Rodin - Fugit Amor, Portret intymny recenzja

Komiksowa opowieść o życiu Rodina, sztuce i kobietach...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·4 minuty
2020-10-27
1 komentarz
3 Polubienia
AUGUSTE RODIN - to bez wątpienia jedna z największych postaci w historii sztuki i rzeźbiarstwa, której dzieła stanowią do dnia dzisiejszego wzór dla młodych artystów. Ten żyjący na przełomie XVII i XIX stulecia francuski twórca, wsławił się jednak nie tylko swoim artystycznym dorobkiem, ale też i niezwykle burzliwym życiem, w którym to największa rolę odgrywały sztuka i kobiety. I właśnie o roli kobiet w jego życiu opowiada wspaniała, komiksowa opowieść pt. "A. Rodin - Fugit Amor, Portret intymny", która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics.


Niniejsza pozycja stanowi sobą biografię francuskiego rzeźbiarza, aczkolwiek bardzo niekonwencjonalną w swojej formie. Otóż komiks ten został podzielony na trzy główne części, z których każda została zatytułowana imieniem najważniejszych kobiet w życiu Rodina - Rose, Camille i Claire. To właśnie czas bytności tych dam w życiu Rodina, wypełnia sobą strony niniejszej opowieści, która ukazuje łączące ich relacje z miłością, pożądaniem, przyjaźnią, ale też i nieporozumieniami, na czele, jak i sztukę, dla której były one jego muzami. Kolejne lata życia Rodina, kolejne związki i kolejny kobiety w jego życiu - o tym jest ta piękna, poruszającą i niezwykle klimatyczna opowieść...


Twórcy niniejszego działa w osobach Eddy'ego Simona i Joel'a Alessandry, postawili sobie za cel ukazanie postaci Auguste'a Rodina, jako wielkiego artysty, ale też i człowieka z krwi i kości, który kochał kobiety, życie i piękno. I ten cel udało im się tutaj niewątpliwie osiągnąć, oddając w nasze ręce tyleż historię o życiu tego wielkiego artysty, co i trzech kobietach, bez których to być może nigdy nie zyskał by on tak wielkiej sławy i nie stworzył tak wspaniałych dzieł, jak chociażby "Myśliciel", "Pocałunek", "Brama piekieł"... Tym samym też opowieść ta jest czymś zupełnie innym i o wiele bardziej fascynującym, aniżeli tradycyjna biografia...


Jak już wspomniałam powyżej, fabułę komiksu wypełniają kolejne losy Rodina i jego relacje z Rose, Camille i Claire. Każdą z nich darzył miłością, ale też i odmienną w swej postaci, która przybierała obraz przywiązania i przyjaźni, pożądania, czy też szacunku i oddania. Tym samym też poznajemy okoliczności poznania przez Rodina tych kobiet, zawsze połączony ze sztuką obraz kształtowania się ich związków z porywami serca, kłótniami i dramatami, jak i też odmienne konsekwencje tych relacji, z burzliwymi rozstaniami na czele, ale też i chociażby zawarciem małżeństwa z Rose po wielu latach od rozstania... To niezwykle ciekawa, odważna w swej graficznej postaci i przesycona duchem sztuki, opowieść. Opowieść nie tylko dla miłośników historii sztuki, ale też i wszystkich tych czytelników, którzy lubują się w relacjach i przewrotności ludzkich losów...


Na wielkie słowa uznania zasługuje ilustracyjne szata tego dzieła, którą stworzył Joel'a Alessandra. Oddał on w nasze ręce bardzo charakterystyczne w swej kredowej postaci, pociągnięte surową kreską, nie koniecznie nazbyt szczegółowe, ale przez przypominającą rzeźby samego Rodina, rysunki. Rysunki, które oddają sobą klimat tamtych czasów, naturę głównego bohatera i coś na wzór metafizycznego ujęcia życia i sztuki francuskiego artysty. Ogromną rolę w tym względzie odgrywają niezwykle stonowane, nieco wyblakłe, ale też i piękne w swej postaci, kolory.


Kim jest Rodin na stronach tej opowieści...? Otóż wielkim, podziwianym, nie koniecznie zawsze rozumianym, artystą..., ale też i człowiekiem spragnionym miłości, namiętności i towarzystwa drugiej osoby. Nie jest on ideałem, a raczej osobą pełną wad, skrajności i zmiennych poglądów, ale przez to bardziej ludzki. I to wydaje się być wielkim sukcesem twórców tej opowieści, że oto udało się im "odpomnikować" tę wielką postać i ukazać jako człowieka, który miał barwne, ale na pewno nie do końca szczęśliwe życie. I kto wie, czy to właśnie nie za sprawą komiksowej sztuki wyrazu, możemy odkryć tę postać na nowo i spojrzeć na Rodina z zupełnie innej perspektywy...


Biograficzna opowieść o Rodinie, to siłą rzeczy również opowieść o jego wspaniałej sztuce. Autorzy ukazali tu m.in. proces pracy tego rzeźbiarz, jego słynne i pięknie wyrysowane dzieła, czy też wreszcie relacje z kobiecymi modelkami. Innymi słowy rzecz ujmując, możemy poznać tu całościowy obraz sztuki francuskiego artysty, któremu poświęcono również wspaniały wstęp autorstwa dyrektorki "Muzeum Auguste'a Rodina". Myślę, że każdy miłośnik sztuki i rzeźbiarstwa, będzie oczarowany i w pełni usatysfakcjonowany owym wątkiem, który został poświęcony jego artystycznej twórczości.


Spotkanie z komiksową opowieścią "A. Rodin - Fugit Amor, Portret intymny", to wielka przyjemność, niezwykłe emocje i pokaźna porcja wiedzy o życiu tej wybitnej postaci. Przyjemność tym większa, iż podana nam w bardzo efektownej formie za sprawą dużego formatu komiksu, twardej okładki i doskonałej jakości papieru. To wszystko sprawia, że oceniam ten tytuł niezwykle wysoko, jak i też gorąco zachęcam was do poznania tej opowieści.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A. Rodin - Fugit Amor, Portret intymny
A. Rodin - Fugit Amor, Portret intymny
Eddy Simon
8/10

Rodin to nie tylko osoba, to także symbol... Najwybitniejszy rzeźbiarz impresjonizmu, twórca arcydzieł, które zmieniły oblicze ówczesnej sztuki, takich jak Myśliciel, Pocałunek, Brama piekieł, Miesz...

Komentarze
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 4 lata temu
Nigdy nie miałam w ręku biografii artysty wydanej w formie komiksu. Pomysł trochę dziwny, ale i intrygujący...
A. Rodin - Fugit Amor, Portret intymny
A. Rodin - Fugit Amor, Portret intymny
Eddy Simon
8/10
Rodin to nie tylko osoba, to także symbol... Najwybitniejszy rzeźbiarz impresjonizmu, twórca arcydzieł, które zmieniły oblicze ówczesnej sztuki, takich jak Myśliciel, Pocałunek, Brama piekieł, Miesz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Dziedzictwo Rosette
Intrygująca, mroczna, zaskakująca wyprawa do świata magii, przygody i walki...

Zapewne znacie dobrze scenariusz koszmarnego snu, gdy oto budzimy się w nieznanym miejscu, gdy wszystko jest obce i przerażające i gdy musimy walczyć o życie... Taki sa...

Recenzja książki Dziedzictwo Rosette
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Mrok, przygoda, misja i Ty całkiem sam...

Kolejna porcja paragrafowych wyzwań w klimatach mrocznej twórczości H.P. Lovecrafta przed nami! Oto mamy przyjemność poznać grę pt. „Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko cie...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl