Witamy w Lovecraft recenzja

Komiksowa opowieść grozy od Joe Hilla!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2021-03-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nazwisko Joe Hilla (syna Stephena Kinga i doświadczonego autora na polu mrocznej fantastyki) stanowi już samo w sobie gwarancję jakości danego dzieła, którym jest sygnowane. Słowa te odnoszą się zarówno do tradycyjnych powieści literackich, jak i też do komiksowej sztuki, na polu której autor ten pokusił się o porywającą serię pt. "Locke & Key", na podstawie której powstał także telewizyjny serial. Dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o pierwszej części tego cyklu - opowieści pt. "Witamy w Lovecraft".


Scenariusz komiksu przedstawia traumatyczne losy rodziny Locke, której to głowa - Rendell, pada pewnego dnia ofiarą zabójstwa ze strony jednego z uczniów liceum, w którym prowadził zajęcia. Zrozpaczona żona i troje dzieci przeprowadzają się wkrótce do pewnego starego domu - Keyhouse, by tam zacząć nowe życie i z czasem zapomnieć o traumie ostatnich tygodni. Bardzo szybko jednak okaże się, że nie będzie to takie proste, gdyż dom ten zdaje się skrywać wiele niezwykłych sekretów. Otóż znajdują się w nim tajemnicze drzwi, do których otwarcia trzeba mieć równie niezwykłe klucze. A gdy już się je ma, to przekroczeniu progu drzwi zmienia całkowicie życie człowieka... W pobliżu domu czai się jednak ktoś, kto bardzo pragnie zdobyć owe klucze...


Jeśli spodziewaliście się po tej opowieści mrocznej, niepokojącej i krwistej historii spod znaku horroru, to się nie myliliście! Joe Hill zaprasza nas swoim dziełem do odbycia fascynującej podróży do świata tajemnic, fantazji i zła w najczystszej postaci. Znajdziemy tu potwory w ludzkiej i nie ludzkiej skórze, poznamy fascynujących, młodych bohaterów, przemierzymy zagadkowe przestrzenie starej posiadłości i dotkniemy tego, co też kryje się po drugiej stronie magicznych drzwi, a co bardzo nas sobą zaskoczy. Jest klimat, aura grozy i są wielkie emocje - czegóż zatem chcieć więcej...?


Z pewnością fabuła tej komiksowej opowieści cechuje logika, dbałość o najdrobniejsze szczegóły oraz złożoność. Z jednej strony jest to bowiem historia o traumie rodziny, niemożności poradzenia sobie z bólem, stratą i poczuciem winy..., z drugiej zaś o mrocznej rezydencji, magii zaklętej w sekretnych drzwiach oraz tym, co czai się w pobliżu. Te dwa aspekty wydają się tu ze sobą nieustannie przeplatać, tworząc bardzo ciekawą i klimatyczną całość. O inteligencji tej historii niechaj świadczy choćby fakt, że wielką rolę odegra w niej także zabójca Rendela, który będzie wspierał pewną mroczną postać w walce o klucze do magicznych drzwi...


Wiele dobrego możemy powiedzieć o bohaterach tej opowieści, jak i jej miejscu akcji - rezydencji Keyhouse. Co do postaci, to mamy tu przede wszystkim najmłodszych członków rodziny Locke - Tylera, Kinsey i Bode'a. Każde z nich jest inne, inaczej radzi sobie ze stratą ojca i w odmienny sposób postrzega to, czym jest ich nowy, zagadkowy dom. Każde jest jednocześnie interesujące, ciekawe i mające sobą wiele do zaoferowania, dzięki czemu poznawanie ich sprawia nam wielką frajdę. Co zaś do rezydencji, to została przedstawiona tu ona w niezwykle malowniczy, klimatyczny i fascynujący sposób - tak za pomocą słowa, jak i obrazu, dzięki czemu sami czujemy niezwykłość i jednocześnie mroczną naturę tego domu...


Ową aurę i klimat udało się osiągnąć tu w dużej mierze za sprawą ilustracji Gabriela Rodrigueza, który oddał w nasze ręce bardzo przyjemne dla oka, pociągnięte nieco surową i lekko karykaturalną kreską, ale też i dbające o każdy szczegół twarzy bohaterów, czy też rezydencji, rysunki. To ciekawy pomysł na ową szatę, jego udane wykonanie oraz mroczne emocje, jakie emanują z tych kadrów. Do tego mamy oczywiście wyraziste, odpowiednio dobrane i dość ciemne w swej kolorystycznej wymowie, barwy. Może nie mu tu fajerwerków na polu komiksowego ilustratorstwa, ale jest jakość, wysoki poziom i fachowość w każdym względzie.


Jeśli lubicie komiksowe opowieści grozy i do tego cenicie sobie inteligentną warstwę fabularną, to tytuł "Witamy w Lovecraft" z pewnością przypadnie wam do gustu. To klimatyczna historia o stracie, zetknięciu z niewytłumaczalnym i ciekawie ujętej walce dobra ze złem. Oczywiście, komiks ten stanowi dopiero pierwszą część cyklu i tym samym swoiste wprowadzenia do tego, co będzie dalej..., ale już po lekturze tego tomu możemy stwierdzić, że warto poświęcić tej serii swój czas i uwagę, gdyż ona na to zasługuje. Polecam!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Witamy w Lovecraft
Witamy w Lovecraft
Joe Hill, Gabriel Rodriguez
7.5/10
Cykl: Locke & Key, tom 1

Locke & Key' to nadprzyrodzony thriller opowiadający o trójce dzieciaków, którzy są dozorcami niezwykłej rezydencji Keyhouse. W Keyhouse znajdują się sekretne drzwi, które mają moc transformacji, moc ...

Komentarze
Witamy w Lovecraft
Witamy w Lovecraft
Joe Hill, Gabriel Rodriguez
7.5/10
Cykl: Locke & Key, tom 1
Locke & Key' to nadprzyrodzony thriller opowiadający o trójce dzieciaków, którzy są dozorcami niezwykłej rezydencji Keyhouse. W Keyhouse znajdują się sekretne drzwi, które mają moc transformacji, moc ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Dziedzictwo Rosette
Intrygująca, mroczna, zaskakująca wyprawa do świata magii, przygody i walki...

Zapewne znacie dobrze scenariusz koszmarnego snu, gdy oto budzimy się w nieznanym miejscu, gdy wszystko jest obce i przerażające i gdy musimy walczyć o życie... Taki sa...

Recenzja książki Dziedzictwo Rosette
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Mrok, przygoda, misja i Ty całkiem sam...

Kolejna porcja paragrafowych wyzwań w klimatach mrocznej twórczości H.P. Lovecrafta przed nami! Oto mamy przyjemność poznać grę pt. „Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko cie...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl