Kat recenzja

Komandos na tropie

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-12-14
Skomentuj
5 Polubień
Kiedy można uznać sprawę za przedawnioną i zaakceptować to, iż nie została rozwiązana? Barbara Karpińska, pomimo upływu 14 lat, nie pogodziła się ze stratą syna. Wynajmuje kolejnych specjalistów, aby znaleźć przyczynę jego śmierci, a dokładniej zabójstwa. Młody Jan oraz jego koleżanka Agnieszka zostali zamordowani podczas rodzinnego bankietu. Podejrzanych jest niewielu, ale policji nie udało się znaleźć winnego. Barbara zwraca się o pomoc do Tomasza Branickiego. Kobieta twierdzi, że zaistniały nowe okoliczności i prosi o ich zbadanie. Lukratywna oferta przekonuje Branickiego, którego kariera wojskowa nie ułożyła się po jego myśli. Prywatne śledztwo prowadzi go aż do Lizbony, gdzie odkryje serię podobnych zbrodni. Trafi na seryjnego zabójcę o wyjątkowo dużym obszarze działania.

W poprzednim akapicie przybliżyłam fabułę powieści „Kat” autorstwa Anny Potyry. Powieść toczy się dwutorowo. Jedna linia to Polska i śledztwo, które prowadzi Branicki. Analizuje on zebrane przez lata dowody i stara się wyszukać nowe punkty zaczepienie. Równolegle poznajemy komisarz Lucię Martinho policjantkę, która powiązała część zbrodni, których sprawcą jest zabójca Janka i Agnieszki. Można powiedzieć, że morderca wyjątkowo ją polubił, bo na kolejnych miejscach zbrodni zostawia jest wiadomości i dąży do kontaktu. Atakuje on właśnie w Portugalii, a Lucia wyraźnie czuje „jego oddech”. Kiedy Branicki orientuje się, że „jego” zabójca działa poza terenem kraju trafia na Lucię. Przekonuje ją, aby połączyli siły.

Anna Potyra potrafi pisać kryminały. Wie, że musi być tajemniczo i pogmatwanie, ale bez przesady. Jej bohater konsekwentnie bada kolejne tropy, a czytelnik razem z nim stara się prześledzić wydarzenia tragicznej nocy i wytypować sprawce. Autorka świetnie wyczuwa, kiedy niedopowiedzenie i ukrycie informacji przed odbiorcą podkręci napięcie, a kiedy nie powinna igrać z jego cierpliwością i zdradzić część odkryć. Dzięki temu powieść „Kat” ma bardzo dobre tempo, a zainteresowanie czytelnika jest z sukcesem utrzymywane.

Pisarka zaimponowała mi, jak zrealizowała motyw, za którym za bardzo nie przepadam, a mianowicie detektyw-amator. Branicki jest wojskowym nie śledczym. Jego profesja wymaga siły sprawności, sprytu i inteligencji, ale nie wie, jak powinno się rozwiązywać sprawę zabójstwa. Anna Potyra przekuwa to w atut. Branicki nie ulega schematom i świeżym okiem patrzy na fakty. Zadaje niekonwencjonalne pytania i wyciąga wnioski, na które przesiąknięci rutyną policjanci nie wpadli. Można powiedzieć, że nietypowa sprawa wymaga nietypowego myślenia. Dlatego spojrzenie kogoś spoza „branży” okazało się skuteczne.

Czy „Kat” to kryminał z rozmachem? Trochę tak. Mamy szerokie pole akcji i wiele wątków. To wszystko należy zbadać. Aby to zrobić potrzebny jest wyjątkowy bohater. Anna Potyra „strzela z grubej rury” i serwuje czytelnikom komandosa. Okazuje się to strzałem w dziesiątkę. Wygląda na to, że szykuje się nowy cykl kryminalny. Mnie to cieszy, bo jestem fanką książek tej pisarki.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kat
Kat
Anna Potyra
8/10
Cykl: Tomasz Branicki, tom 1

Tomasz Branicki jest wyszkolony do tego by wytrzymać wszystko i poradzić sobie w każdej sytuacji. Niestety splot niesprzyjających okoliczności przekreślił jego dalszą karierę w wojsku. Teraz jako był...

Komentarze
Kat
Kat
Anna Potyra
8/10
Cykl: Tomasz Branicki, tom 1
Tomasz Branicki jest wyszkolony do tego by wytrzymać wszystko i poradzić sobie w każdej sytuacji. Niestety splot niesprzyjających okoliczności przekreślił jego dalszą karierę w wojsku. Teraz jako był...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ile jest w stanie znieść człowiek? Dobra nieskończoną ilość. A zła? Ile może udźwignąć na swych barkach? Cierpienia, zawiści i chorób. Ludzkiej podłości i złych spojrzeń przesiąkniętych nienawiścią. ...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

𝑍𝑛𝑎ł 𝑧ł𝑜 𝑖 𝑜𝑘𝑟𝑢𝑐𝑖𝑒ń𝑠𝑡𝑤𝑜. 𝑁𝑎𝑜𝑔𝑙ą𝑑𝑎ł 𝑠𝑖ę 𝑡𝑒𝑔𝑜 𝑖 𝑤 𝐼𝑟𝑎𝑘𝑢, 𝑖 𝑤 𝐴𝑓𝑔𝑎𝑛𝑖𝑠𝑡𝑎𝑛𝑖𝑒. 𝐴𝑙𝑒 𝑤𝑜𝑗𝑛𝑎 𝑡𝑜 𝑤𝑜𝑗𝑛𝑎. 𝑁𝑎𝑤𝑒𝑡 𝑛𝑎𝑗𝑔ł𝑢𝑝𝑠𝑧𝑎 𝑟𝑧ą𝑑𝑧𝑖 𝑠𝑖ę 𝑠𝑤𝑜𝑖𝑚𝑖 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑎𝑚𝑖. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑢𝑚𝑖𝑒𝑟𝑎𝑗ą 𝑧𝑎 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒 𝑖𝑑𝑒𝑎ł𝑦 𝑎𝑙𝑏𝑜 𝑧𝑎 𝑐𝑢𝑑𝑧𝑒. […] 𝐴𝑙𝑒 𝑡𝑢? 𝐷𝑟ę...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Do grobowej deski
Przyjaźń do grobowej deski

Mówi się o miłości do grobowej deski, ale w przypadku „Trylogii funeralnej” Moniki Wawrzyńskiej chyba powinnyśmy zamienić miłość na przyjaźń. Jagnę, Martę i Magdę połącz...

Recenzja książki Do grobowej deski
Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty
Mroczna, perwersyjna, niesamowita

„Odpowiadała za szczęście podczas procesów i wojny, była amuletem strzegącym przed czarami i przyciągała mnóstwo pieniędzy do domu. Powodowała też, że ten kto ją posiada...

Recenzja książki Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty

Nowe recenzje

Czarna Wiedźma
Czarna Wiedźma
@deana:

W tym roku to już kolejna książka z motywem Dark Academy, po którą sięgnęłam i zdecydowanie najlepsza z dotychczasowym ...

Recenzja książki Czarna Wiedźma
Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ
@WioletaSado...:

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyc...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
© 2007 - 2024 nakanapie.pl