Przepustka do męskości recenzja

To pierwsza książka Pawła Pollaka, którą przeczytałem. Nigdy wcześniej nie miałem przyjemności spotkania się z prozą autora... aż do tego momentu, gdy w Klubie Recenzenta nakanapie.pl pojawiła się książka pt.: Przepustka do męskości. Od razu zdecydowałem się zarezerwować powieść. Za możliwość przeczytania dziękuję.

Paweł Pollak jest pisarzem, a także tłumaczy na język polski literaturę szwedzką. Na rynku wydawniczym zadebiutował kryminałem zatytułowanym "Kanalia". Przepustka do męskości to trzecia część cyklu z komisarzem Markiem Przygodnym. Mimo że zacząłem cykl od trzeciej części, nie miało to istotnego wpływu na przebieg śledztwa, które prowadził główny bohater.

Współczesny Wrocław, stolica Dolnego Śląska. Wrocławski policjant znów musi zmierzyć się z bardzo trudną zagadką morderstwa, które zostało popełnione w jednej z dzielnic Wrocławia, Biskupinie. Bogumiła Kownacka, matka syna, który wyemigrował do Szwecji, gdzie pracuje w zawodzie lekarza urologa, jest światkiem brutalnego mordu swojej sąsiadki w bloku. Sąsiadka ta jest jej dobrą znajomą. Obie mają swój rytuał. Spotykają się na kobiecych plotkach przy kawie i słodkościach. Zawsze o 11.00, zawsze w soboty. Tym razem Kowalska wybiera się z wizytą do Ireny Brzeckiej. Punktualnie o 11.00 dzwoni do drzwi, jednak nikt nie otwiera... Bogumiła jest zdesperowana. Próbuje dzwonić na telefon sąsiadki, aż wreszcie intuicyjnie naciska klamkę. Okazuje się, że drzwi są niezamknięte na żaden zamek, a na podłodze leży mąż sąsiadki...

Co mogło się stać w domu, gdzie mieszkało starsze małżeństwo? Co łączy rodziny Kownackich i Brzeckich? Jaki wpływ na losy śledztwa będzie miał lokalny dziennikarz z wrocławskiego "Kuriera", Jerzy Kuriata?

Na pewno kryminał Pawła Pollaka jest bardzo ciekawą powieścią, z wieloma tajemnicami i intrygującymi postaciami. Ciężko też wpaść na osobisty trop, ciężko przewidzieć rozwiązanie, co na pewno jest zaletą powieści. Z chęcią przeczytam dwie poprzednie części - Gdzie mól i rdza oraz Zbyt krótkie szczęście.