Od kilku lat, wraz z nastaniem lata i zimy, Wydawnictwo Zysk i S-ka prezentuje Czytelnikom wyjątkowo klimatyczne antologie klasyki grozy. W zeszłym roku raczyłem się "Duchami nocy kupały" oraz "Duchami nocy wigilijnej". Na tegoroczne lato (2023) Tadeusz Zysk, dbający o tę unikatową serię, wybrał aż piętnaście tekstów, dziesięciu Autorów. Wśród nich pojawiają się takie nazwiska jak: Jan Barszczewski, Roman Zmorski, Mikołaj Gogol, Aleksiej Tołstoj, Alfred McLelland Burrage czy Rosa Mulholland. Różnorodność tekstów jest bardo duża, co oczywiście zawdzięczamy licznemu gronu pisarzy, którzy trafili do tego tomu, ale również krajów z jakich pochodzą. Polska, Ameryka, Rosja, Anglia, Irlandia, Ukraina... Różne części świata, różny folklor, wierzenia, różna mentalność i wrażliwość. Wszystko to sprawia, że z "Duchami nocy świętojańskiej" nie sposób się nudzić, a bogactwo języka, a jednocześnie wyzbycie się z tego języka archaizmów, sprawiają, że lektura kolejnych tekstów, to czysta przyjemność.
Piętnaście historii... Chciałem napisać: "opowiadań", ale nie wszystkie teksty nimi są. Są tu też nowele, a także minipowieści, a zatem "Duchy nocy świętojańskiej" to publikacja nie tylko dla miłośników krótkich form. Kolejni Autorzy opowiadają nam opowieści o duchach, klątwach, wampirach, wiedźmach i czarach, zabierają nas na polską, ukraińską czy angielską prowincję, do podupadłych dworów, starych domów, w dzikie, wręcz mistyczne górskie rejony... Mychajło Kociubynski w "Cieniu zapomnianych przodków" odwołuje się do mitologii Karpat, a z kolei Jan Barszczewski w "Wiedźmaku i kocie Wargin", ale i w jakimś stopniu również w "Stuletnim starcu i Czarnym Gościu" również czerpie z mitologii, ale słowiańskiej. Chociaż w sumie mitologia Karpat, to chyba część mitologii słowiańskiej, prawda? Tak mi się wydaje, chociaż mogę się mylić.
Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie nowela "Wij" Mikołaja Gogola. Ten datowany na rok 1835 tekst, to groza w najczystszym wydaniu, nastrojowa, wywołująca ciarki, cholernie mroczna, a przy tym o wysokich walorach literackich. "Wij" opowiada historię pewnego młodego mężczyzny, który przez przypadek zabija równie młodą wiedźmę. Ta podstępem ściąga go, aby przez trzy dni czuwał przy jej trumnie. To, co dzieje się każdej nocy w malutkiej drewnianej cerkwi, to kwintesencja horroru znanego nam również współcześnie. Do tego dochodzi zabarwiony odcieniami sepii klimat. Tę opowieść po prostu trzeba poznać.
Chciałbym też zwrócić Waszą uwagę na opowiadania Rosy Mulholland. To jedna z dwóch Autorek, której teksty znajdziecie w antologii "Duchy nocy świętojańskiej". Ta irlandzka pisarka swego czasu współpracowała z samym Charlesem Dickensem, tak tego samego co stworzył "Opowieść wigilijną", i którego zgrillował Dan Simmons w "Droodzie". W omawianej dziś antologii, znajdziecie aż cztery teksty Rosy. Wszystkie świetnie napisane i ciekawe, choć jeden może zbyt naiwny i naciągany, ale pozostałe trzy to groza, która mnie osobiście zachwyciła. "Nie do poduszki" to mroczna opowieść o nienawiści, pragnieniu zemsty i nieszczęśliwej miłości, a to wszystko w pięknej scenerii irlandzkich wzgórz Connemara. "Duch w Rath" to kolejny znakomity tekst Mullholand i jakże inny od poprzedniego. Mamy tu przyprawiającą o ciarki atmosferę nawiedzonego domu, duchy domagające się sprawiedliwości oraz zakończenie z morałem. Wspomniałem tylko o tych tytułach, które najbardziej mi się spodobały, ale uważam, że każdy fan gatunku znajdzie tu coś dla siebie i niekoniecznie będą to teksty, o których piszę.
"Duchy nocy świętojańskiej" to gratka przede wszystkim dla miłośników literackiej klasyki. Większość tekstów liczy sobie grubo ponad sto lat, ale zupełnie nowe opracowanie i przekład, sprawiają, że współczesny Czytelnik nie zostanie pozbawiony przyjemności czytania. Całość wieńczy piękna twarda oprawa z obwolutą, więc i jest na czym oko zawiesić. Osobiście jestem wielkim fanem tej serii antologii i już nie mogę się doczekać edycji zimowej. Jeżeli lubicie krótsze formy literackie z dreszczykiem, to myślę, że warto sięgnąć po "Duchy nocy świętojańskiej".
© by MROCZNE STRONY | 2023