Zabójczy duet recenzja

Kolejna genialna książka Kingi!

Autor: @justus228 ·3 minuty
2023-11-15
Skomentuj
3 Polubienia
"Nauka życia na nowo przynosi efekty po latach pracy nad sobą, ale nigdy nie pomaga zapomnieć w pełni o tym, co spaczyło nasze umysły i zdolność postrzegania świata"

"Zabójczy duet" to książka, w której napewno się zatracicie. Przygotujcie się na zarwaną noc, bowiem Cole i Lauren dostarczą Wam tyle emocji, że ciężko będzie Wam powrócić do świata rzeczywistego. Dwoje wyrazistych i charakternych bohaterów i zlecenie, od którego będzie zależeć ich życie... Czy zabójca da radę współpracować z nastolatką?

Historia zaczyna się dość mrocznie. Poznajemy osiemnastoletnią Lauren, która od trzech lat mieszka ze swoją rodziną zastępczą, traktującą swoich podopiecznych jak powietrze. Są rodziną zastępczą, tylko po to aby pobierać pieniądze na dzieci, cała reszta nic ich nie obchodzi. A to co dzieje się pod ich dachem... no cóż, można złapać się za głowę i nie dowierzać. Lauren dziennie jest dręczona przez okrutnego Thomasa, ale przychodzi taki moment, że ma tego dość i w środku nocy wybiega z domu. Decyzja była spontaniczna, także dziewczyna będąc w samej koszuli nocnej jest święcie przekonana, że przyjdzie jej zamarznąć na śmierć - w końcu jest zima. Pomimo wszystko woli to niż powrót do tego domu strachu i grozy. Na swojej drodze spotyka jednak mężczyznę, który wykonuje na kimś egzekucje w środku lasu. Nim zdąży w jakikolwiek sposób zareagować, do jej głowy zostaje przystawiona broń. W tym momencie Lauren nie czuje strachu, wręcz się cieszy, bo śmierć będzie dla niej szybsza niż zamarznięcie. Jednakże mężczyzna widząc w jej oczach totalny spokój, odpuszcza, bowiem nigdy nie zabił jeszcze nikogo kto tak usilnie pragnąłby umrzeć...I tu następuje pierwszy zwrot akcji, który zaskakuje Cole'a, naszego zabójcę. Dziewczyna wręcz błaga go o wysłanie jej na inny świat. Przeczuwając, że się od niej nie uwolni tak łatwo postanawia jej pomóc, a później pozbyć się jej jak najszybciej. Ale kolejnego dnia dostaje zlecenie, w którego realizacji przyda mu się właśnie Lauren. Czy uda im się razem współpracować? I co najważniejsze, czy pomimo szczerych zapewnień dziewczyny, podoła ona powierzonemu jej zadaniu?

Kinga Litkowiec to autorka, która co chwilę mnie zaskakuje. Każda jej historia jest inna, przez co za każdym razem jak zaczynam coś czytać, to tak naprawdę za cholerę nie wiem czego mam się spodziewać. Zaczynając czytać "Zabójczy duet", cała ta atmosfera mroku z początku mocno mnie zaskoczyła. Wręcz mnie zahipnotyzowała! Bo z jednej strony mamy dziewczynę, która przeżywa katusze, a za chwilę mamy zabójcę, który nie ma skrupułów i tak naprawdę nie wiemy jak ta historia dalej się potoczy. Cała fabuła utrzymana jest cały czas na poziomie, przez co losy Cole'a i Lauren czyta się z niezwykłym zainteresowaniem. Bohaterowie wykreowani zostali fenomenalnie. Przez cały czas byłam zaintrygowana postacią Cole'a bo tak naprawdę autorka nie ujawnia nam o nim za wiele informacji, cały czas budując napięcie i robiąc z niego niezwykle tajemniczy kąsek.... 😈 wiecie jak jest, im bardziej odkrywa się jego karty, tym większą czuje się do niego sympatię, pomimo tak naprawdę tego co robi, prawda? 😜 Również Lauren, pomimo swojego młodego wieku, bardzo mi imponowała swoją pewnością siebie i zawzięciem. Nie miała w sumie do stracenia, a że nie chciała wracać do rodziny zastępczej, była w stanie zrobić dosłownie każdą rzecz. A im bardziej wchodzi w świat Cole'a tym bardziej staje się naprawdę groźnym przeciwnikiem. Wszystko dzieje się niezwykle dynamicznie, jest akcja, która nieraz przyspiesza bicie serca, no i cały czas jest ten mrok, który wciąga i nie pozwala ani na chwilę zaczerpnąć tchu. Nie ma tu miejsca na zbędne opisy, po prostu się dzieje, co chwile coś! I to niezwykle mi się tu podobało, bo przez to naprawdę ciężko oderwać się od czytania. Do tego Kinga ma tak fajny styl pisania, że przez książkę dosłownie się przepływa. Mamy też kilka zaskakujących zwrotów akcji, przez co sama historia nabiera zdecydowanie więcej kolorów i nie ma w niej miejsca na nudę. Jest niebezpiecznie, intrygująco i momentami nawet dość pikantnie, także "Zabójczy duet" naprawdę wciągnie Was bez reszty. Ja jestem zachwycona tą książką i ogromnie Wam ja polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-28
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójczy duet
Zabójczy duet
Kinga Litkowiec
8.5/10

Młoda uciekinierka i płatny zabójca Dom nie zawsze jest bezpieczną przystanią, do której chętnie wraca się we wspomnieniach. Czasem bywa prawdziwym koszmarem. Jak w wypadku Lauren. Trzy lata spęd...

Komentarze
Zabójczy duet
Zabójczy duet
Kinga Litkowiec
8.5/10
Młoda uciekinierka i płatny zabójca Dom nie zawsze jest bezpieczną przystanią, do której chętnie wraca się we wspomnieniach. Czasem bywa prawdziwym koszmarem. Jak w wypadku Lauren. Trzy lata spęd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Człowiek z natury żałuje każdej decyzji, gdy tylko ją podejmie, wmawiając sobie, że gdyby wybrał inaczej, byłoby lepiej.” W życiu nie na wszystko mamy wpływ, choć bardzo byśmy tego chcieli. Laur...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Dom nie zawsze jest bezpieczną przystanią, do której chętnie wraca się we wspomnieniach. Czasem bywa prawdziwym koszmarem. Jak w wypadku Lauren. Trzy lata spędzone przez nią w rodzinie zastępczej pań...

@za.czyta.na @za.czyta.na

Pozostałe recenzje @justus228

Chce mi się kupę
Książka o kupię - czego to ja już nie przeczytam :P

Książka "Chce mi się kupę" porusza temat, który - o dziwo - jest dla przedszkolaków w pewnym wieku bardzo ciekawym i śmiesznym zagadnieniem. Nie wiem co takiego fasc...

Recenzja książki Chce mi się kupę
Gra na antenie
Jeśli szukacie sensacyjnej historii, to ta z pewnością Wam się spodoba

"Rozmowy ze słuchaczami sprawiały jej przyjemność, pozwalały zapomnieć o tykającym zegarze, którego nie widziała w zminimalizowanym oknie, choć zdawała sobie sprawę z j...

Recenzja książki Gra na antenie

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl