Dziewczyna, którą znałaś recenzja

Kolejna dziewczyna :)

Autor: @anettaros.74 ·2 minuty
2020-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Alice i George są małżeństwem. Nie do końca szczęśliwym. Alice ciągle żyje w cieniu kobiet z przeszłości (teraźniejszości również) swojego męża. A on, jako były członek parlamentu a obecnie wzięty prezenter telewizyjny, korzysta ze swojego statusu i ciągle poszukuje nowych doznań. Kiedy Alice zachodzi w ciążę jej zazdrość przeradza się w obsesję. Prześladuje ją myśl o Ruth Walker – pięknej dziewczynie, która w latach studenckich była partnerką jej męża i która piętnaście lat temu zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Kiedy pewnego dnia Alice wracając z pracy, spotyka dziewczynę łudząco podobną do Ruth, zaczyna podejrzewać, że za jej zniknięciem kryje się jakaś tajemnica. Ale czy na pewno chce ją odkryć i przekonać się co robił za jej plecami George?

„Dziewczyna, którą znałaś” to jeden z najlepszych zagranicznych thrillerów 2019 roku. To również debiut literacki Nicoli Rayner porównywany do „Dziewczyny z pociągu”, która swego czasu podzieliła czytelników na dwa obozy: zwolenników i przeciwników. Podobnie jest i w tym przypadku. Moim zdaniem nie zawsze to co dobre i doceniane za granicą przyjmie się w naszych polskich realiach. Powiedzmy sobie szczerze, jesteśmy wymagającymi czytelnikami. Mamy na swoim podwórku wielu znakomitych autorów, którzy raczą nas niepowtarzalnymi historiami. Dlatego, ta książka nie wzbudziła we mnie tego dreszczyku emocji , który jest przypisany thrillerowi. Nie czułam do niej przyciągania. Czegoś mi tu zabrakło, ale nie potrafię tego do końca nazwać. Może chodzi tu o beztroskie studenckie życie, którego nie jestem w stanie zrozumieć. Te ciągłe imprezy mocno zakrapiane alkoholem. Ten sex bez zobowiązań i „skakanie z kwiatka na kwiatek”. To nie moja bajka(może jestem już za stara i zbyt ułożona aby poczuć ten klimat). Sam pomysł był dobry. Mamy tu zaginięcie, zdradę i skrzętnie skrywaną tajemnicę sprzed lat. Wszystko fajnie… „ale to już było”. Nie ma tu niczego odkrywczego. Bardzo się starałam znaleźć jakiś głębszy sens, który autorka zakamuflowała w swojej książce, ale na nic takiego nie trafiłam. Po prostu historia jakich wiele.

Teraz, żeby tak tylko nie narzekać, napiszę o plusach tej książki. Podobał mi się pomysł na narracje tej historii, na którą mogłam spojrzeć z perspektywy trzech zupełnie obcych sobie kobiet. Ten zabieg wprowadził swego rodzaju zamieszanie i pobudził moją ciekawość. Nie mogę narzekać również na styl autorki, bo książkę czytało się płynnie i mimo tego, że historia mnie nie porwała, to nie czułam się znużona lekturą. Przeczytajcie i sami oceńcie. Może bardziej Was zachwyci.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, którą znałaś
Dziewczyna, którą znałaś
Nicola Rayner
6.7/10

Należała do niego. Była idealna. Aż nagle zniknęła. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła s...

Komentarze
Dziewczyna, którą znałaś
Dziewczyna, którą znałaś
Nicola Rayner
6.7/10
Należała do niego. Była idealna. Aż nagle zniknęła. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja powieści rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych - przeszłości i teraźniejszości . Historię poznajemy z perspektywy trzech osób. Przyznam,że na początku lektury czułam się zagubiona, pozna...

@judyta_czyta @judyta_czyta

"Dziewczyna, którą znałaś" to debiutancka powieść Nicoli Rayner. Nie oczekiwałam zbyt wiele, sięgając po nią. Te nagradzane światowe bestsellery zostawiają po sobie najczęściej tylko poczucie zmarnow...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @anettaros.74

Kamień tunguski
Sensacyjno-historyczna powieść o jakiej marzy każdy czytelnik!

Jedną z moich ulubionych serii książkowych jest cykl z Adamem Bergiem, dzięki któremu rozpoczęłam przygodę z twórczością Krzysztofa Bochusa. Seria z Adamem Bergiem ma j...

Recenzja książki Kamień tunguski
W proch się przewrócisz
Świetne podejście do tematu i lekkie pióro.

„W proch się przewrócisz” to szalona komedia z wątkiem kryminalnym i zaskakującymi zwrotami akcji. Nie sposób się przy niej nudzić, gdyż cmentarne opowieści i zwiedzanie...

Recenzja książki W proch się przewrócisz

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl