Dziewczyna, którą znałaś recenzja

Udany debiut

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2021-04-11
Skomentuj
2 Polubienia
"Dziewczyna, którą znałaś" to debiutancka powieść Nicoli Rayner. Nie oczekiwałam zbyt wiele, sięgając po nią. Te nagradzane światowe bestsellery zostawiają po sobie najczęściej tylko poczucie zmarnowanego czasu. W dodatku cytat z "Observer" na okładce, w którym została określona nową "Dziewczyną z pociągu", sprawił, że trochę poleżała sobie na półce. Postanowiłam ją ostatnio zabrać ze sobą do łóżka, licząc na to, że po kilku stronach zasnę z nudów. Pomyliłam się, wciągnęłam się tak, że zupełnie się rozbudziłam.

Książka jest skonstruowana dokładnie tak jak lubię. Poznajemy historię z perspektywy trzech kobiet, są wstawki z przeszłości, rozdziały są krótkie. Można powiedzieć, że czyta się sama, chociaż nie trzyma w napięciu jak niektóre thrillery. Pewnie dlatego że właściwa akcja toczy się piętnaście lat po zniknięciu Ruth, więc dominuje raczej ciekawość co do jej losów niż niepokój.

Mimo prologu z perspektywy Naomi i faktu, że to jej rozdziały są w narracji pierwszoosobowej, to Alice jest kreowana na główną bohaterkę. Specjalistka od prawa rodzinnego, żona TEGO George'a Bella wiedzie z pozoru idealne życie. Nie zapałałam do niej sympatią, bo pretensje może mieć tylko do siebie skoro doskonale wiedziała jaką reputacją cieszy się jej mąż, który miał bogatą przeszłość towarzyską, a później po prostu ją zdradzał. Ale zostałam pozytywnie zaskoczona i Alice ostatecznie wypadła pozytywnie, w końcu każdy popełnia błędy, grunt to wyciągać z nich wnioski.

Ruth Walker była po raz ostatni widziana na balu semestralnym. Jej rzeczy znaleziono na brzegu, a po jakimś czasie woda wyrzuciła jej podartą sukienkę. Wielu uważało, że dziewczyna utonęła, ale jej siostra i były chłopak starali się nie tracić nadziei.

Alice wydaje się, że spotkała Ruth w pociągu. To spotkanie nie daje jej spokoju, zwłaszcza gdy odkrywa, że była ona dziewczyną George'a. Kontaktuje się z Naomi, siostrą zaginionej i z Richardem, jej dawnym chłopakiem. Jej mąż oraz najlepsza przyjaciółka uważają, że kobieta ma omamy przez to, że jest w ciąży. Mają rację czy boją się tego, co kobieta może odkryć? I czy Alice jest gotowa, by poznać prawdę o człowieku, którego poślubiła?

To w zasadzie książka na jedno długie popołudnie i wieczór. Czyta się lekko i szybko, łatwo można się w nią wciągnąć. Tak jak mówiłam, nie trzymała mnie szczególnie w napięciu, ale lektura sprawiała mi dużą przyjemność. Polecam każdemu, kto chce odetchnąć od rozlewu krwi, jednocześnie pozostając w mrocznych klimatach. Odkrywanie przeszłości bohaterów było stopniowane tak, żeby się ani przez chwilę nie nudzić, ale nic też nie wyjaśniało się zbyt szybko. A zakończenie może nie zwaliło mnie z nóg, ale było oryginalne i logiczne.

Muszę jeszcze wspomnieć o okładce. Zdjęcia nie oddają tego jak cudownie jest wykonana.

Moje 8/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-17
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, którą znałaś
Dziewczyna, którą znałaś
Nicola Rayner
6.7/10

Należała do niego. Była idealna. Aż nagle zniknęła. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła s...

Komentarze
Dziewczyna, którą znałaś
Dziewczyna, którą znałaś
Nicola Rayner
6.7/10
Należała do niego. Była idealna. Aż nagle zniknęła. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja powieści rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych - przeszłości i teraźniejszości . Historię poznajemy z perspektywy trzech osób. Przyznam,że na początku lektury czułam się zagubiona, pozna...

@judyta_czyta @judyta_czyta

"Dziewczyna, którą znałaś" Nicola Rayner. Wydawnictwo: W.A.B. Gatunek: thriller. Ilość stron: 368. Fabuła: Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył ...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Apogeum zła
Zdecydowanie nie

Są wątki, które skreślają książki w moich oczach. Nie lubię historii paranormalnych ani bohaterów nagle wracających z zaświatów. Potrzebuję logiki i sensownego ciągu zda...

Recenzja książki Apogeum zła
One
Dobry thriller

Recenzując serię "ONA", wspomniałam, że sposób pisania Agnieszki Peszek nie przypomina mi typowych kobiecych kryminałów, więc byłam nieco zaskoczona, gdy sama autorka za...

Recenzja książki One

Nowe recenzje

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl