Kocham Nowy Jork recenzja

Kocham Nowy Jork

Autor: @Paula1992 ·2 minuty
2013-07-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lubię bardzo powieści obyczajowe, te wydawane przez Wydawnictwo Literackie czytam w ciemno. Na temat debiutanckiej powieści Isabelle Lafleche czytałam zarówno negatywne, jak i pozytywne recenzje. Czym prędzej postanowiłam więc sama się z nią zapoznać, żeby wyrobić sobie swoje zdanie.

Autorka przez wiele lat pracowała, jako prawniczka w Nowym Jorku, Toronto i Montrealu. Porzuciła jednak karierę bizneswoman i zajęła się pisaniem. Publikuje artykuły poświęcone kulturze i modzie. 1

Catherine Lambert od 6 lat pracowała w firmie prawniczej. Gdy tylko pojawiła się możliwość przeniesienia się do oddziału w Nowym Jorku nie wahała się ani chwili. Złożyła odpowiednie dokumenty i już niedługo zaczęła swoją, wydawać by się mogło błyskotliwą, karierę w tym mieście, gdzie życie toczyło się dużo szybciej, niż w Paryżu… Już pierwszego dnia została wysłana na kilka dni w podróż, aby rozpoznać klienta. Dzięki jej uwadze firma nie straciła ogromnych pieniędzy, nawiązując z nim współpracy. Catherine mimo swojej bystrości i inteligencji co chwilę zdarzały się wpadki. Niestety, ale sprzyjały też temu zawistne sekretarki, które chciały jakoś zaistnieć, niekoniecznie uczciwie. Edwards&White było firmą, która podejmowała zlecenia z wieloma kontrahentami, a pracownicy przebywali w niej po kilkanaście godzin dziennie, żeby wyrobić ,,normę”. Na tych bardziej zasłużonych czekało stanowisko wspólników…

Powieść spodobała mi się już od pierwszych stron. Dzięki lekkiemu stylowi debiutującej pisarki przeczytałam tą pozycję bardzo szybko, rzadko kiedy przerywając sobie opowieść o Catherine i kolejnych jej przebojach w nowojorskiej firmie. Mimo ogromu obowiązków główna bohaterka znalazła także czas na miłości i romanse. Czy jednak obdarzeni przez nią uczuciem mężczyźni okazali się warci jej uwagi? Pamiętając o nieczystych układach można przypuszczać, że nie były to związki zupełnie bez podtekstów służbowych.

Jak na debiut Isabelle Lafleche poradziła sobie moim zdaniem znakomicie. Dawno nie czytałam tak ciekawie napisanej książki przez debiutującą pisarkę. Tym bardziej moja radość jest większa na wieść o tym, że niedługo pojawi się kontynuacja nosząca tytułów ,,Kocham Paryż”. Już teraz wiem, że będzie, jak zwykle zabawnie, a miejscami i tragicznie i nie mogę się doczekać, aż podany tytuł ukaże się na rynku. Z pewnością będzie to nie lada gratka dla miłośników Paryża.

,,Kocham Nowy Jork” polecam wszystkim miłośnikom lekkich powieści obyczajowych, czy literatury kobiecej. Nie ukrywajmy, może niektórzy mężczyźni także się na nią skuszą, jednak sądzę, że będą oni stanowili mniejszość. Mimo wszystko gorąco do tego zachęcam. Przeczytanie całej lektury przebiega bardzo szybko, ja się nie nudziłam ani przez chwilę. Nawet nie spostrzegłam się, gdy przeczytałam ostatnią stronę. Było mi jedynie bardzo przykro, że to już koniec…

Moja ocena : 9/10

1 Tekst ze skrzydełek okładki
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kocham Nowy Jork
2 wydania
Kocham Nowy Jork
Isabelle Lafleche
7.6/10
Cykl: J''adore, tom 1

Catherine, trzydziestoletnia prawniczka z Paryża, rozpoczyna pracę na Wall Street w nowojorskim oddziale swojej firmy. Szybko przekonuje się, że biurowe życie pełne jest dworskich intryg. Złośliwe zle...

Komentarze
Kocham Nowy Jork
2 wydania
Kocham Nowy Jork
Isabelle Lafleche
7.6/10
Cykl: J''adore, tom 1
Catherine, trzydziestoletnia prawniczka z Paryża, rozpoczyna pracę na Wall Street w nowojorskim oddziale swojej firmy. Szybko przekonuje się, że biurowe życie pełne jest dworskich intryg. Złośliwe zle...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Macie może ochotę na mały wypad...za ocean? Jeśli tak, to wszyscy na pokład! Zapinamy pasy i lecimy do Nowego Jorku! Wsiadłam w Paryżu do samolotu razem z Catherine. I poleciałyśmy. Na początku nie s...

@wtrzechslowach @wtrzechslowach

Isabelle Lafleche to pisarka, która dla literatury porzuciła karierę prawniczą. W jej CV były posady w takich miastach jak Nowy Jork, Toronto czy Montreal. Jednak pasja zwyciężyła i dziś autorka publ...

@Sosenka @Sosenka

Pozostałe recenzje @Paula1992

Idealne życie
Idealne życie

Więź łączącą bliźniaczki trudno jest opisać. Dlaczego więc Ewa Rudnicka, mama trójki dzieci, nie zorientowała się, że z jej drugą połówką, Elżbietą Miczkowską-Iwanowicz d...

Recenzja książki Idealne życie
Niezgodna
Niezgodna

Veronica Roth to autorka fantastycznej trylogii dla młodzieży pt. ,,Niezgodna". Postanowiłam zapoznać się z jej pierwszą częścią. Beatrice, jak każda osoba w jej wieku, ...

Recenzja książki Niezgodna

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl