Kocham Nowy Jork recenzja

Kocham Nowy Jork

Autor: @Sosenka ·2 minuty
2013-10-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Isabelle Lafleche to pisarka, która dla literatury porzuciła karierę prawniczą. W jej CV były posady w takich miastach jak Nowy Jork, Toronto czy Montreal. Jednak pasja zwyciężyła i dziś autorka publikuje artykuły o modzie, kulturze i urodzie. Idąc za ciosem stworzyła też najlepszy debiut "prawniczy". Moim zdaniem udany, tym bardziej cieszę się, że napisała także dalsze losy głównej bohaterki w 'Kocham Paryż".
Debiut autorki "Kocham Nowy Jork", to opowieść o młodej prawniczce Catherine, która przenosi się do filii w Nowym Jorku. Początkowo myśli, że jest to najlepsze co mogło się jej przytrafić. Oczami wyobraźni widzi drogie, luksusowe sklepy, wypady na zakupy, imprezy w modnych klubach, duże pieniądze i bogate, modne towarzystwo.
Tymczasem już po przyjeździe okazuje się, że czeka ją długa droga na szczyt, wiele przeszkód i testów, zanim zostanie zaakceptowana i obejmie rządy w firmie, o czym marzy od wielu lat. Praca okazuje się być ciężką harówką, bo mimo swego doświadczenia i pozycji w Paryżu, w kulturalnej stolicy Ameryki Catherine jest jedną z wielu pracownic. To na nią wszyscy zrzucają robotę papierkową, obarczają ją swoją pracą i poddają treningowi wytrzymałości. Jednak kobieta nie jest typem słabej, cichej myszki. Ma siłę przebicia i pewność siebie, a do pomocy wiernego i sympatycznego asystenta i oddaną przyjaciółkę. Z taką pomocą zawsze daje radę w najtrudniejszej nawet sytuacji.
Jak w każdej powieści tego typu, także i tu bohaterka natrafia na nieprzyjemną i władczą rywalkę, nawiązuje romans, odkrywa też mnóstwo nowych rzeczy o sobie i weryfikuje swoje poglądy na temat pracy, życia i miłości, która spada na nią z nieoczekiwanej strony. Mimo wszystko bohaterka nie przechodzi jakiejś rewolucyjnej przemiany, nie staje się zupełnie inną osobą, a raczej po prostu zmienia swoje nastawienie co do niektórych kwestii życia. Catherine jest bohaterką sympatyczną, nie irytuje, ale i nie zapadła mi szczególnie w pamięć, mimo wszystko oceniam ją jako dobrze rozpisaną postać, którą polubiłam. Nie jest to powieść przesycona morałami. Określiłabym ją jako bardzo wciągającą, przyjemną i zabawną, a to chyba w tym gatunku najważniejsze. Ostatnimi czasy pojawiło się mnóstwo pozycji o środowisku prawniczym, ale większość była po prostu nudna, język momentami niezrozumiały, a całość miała za mało akcji. Ta książka jest inna, właściwie prawo pełni tu rolę drugoplanową, nie dominuje nad bohaterami i akcją, co jest ogromnym plusem.
Mimo wszystko, zawsze znajdą się też minusy i tak też było w "Kocham Nowy Jork". Momentami denerwowało mnie to, że autorka poprzez główną bohaterkę ocenia innych przez pryzmat ubioru, marek perfum i innych luksusów. To sprawiało, że czasem miałam za złe Catherine, że jest próżna. Takie poglądy powodowały, że podobnie jak w innych powieściach o prawnikach, także i tu całe środowisko kancelaryjne zostało ukazane w złym świetle, jako zmanierowane, próżne i myślące jedynie o pieniądzach. Miałam nadzieję, że w końcu ktoś ukaże je w trochę inny sposób, nawet jeśli takie właśnie jest naprawdę, bo ciekawie byłoby poczytać o prawnikach zwyczajnych, normalnych, przeciętnych. Nie jest to jednak jakiś wielki minus, bo całość jest po prostu ciekawa i polecam ją wszystkim.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kocham Nowy Jork
2 wydania
Kocham Nowy Jork
Isabelle Lafleche
7.6/10
Cykl: J''adore, tom 1

Catherine, trzydziestoletnia prawniczka z Paryża, rozpoczyna pracę na Wall Street w nowojorskim oddziale swojej firmy. Szybko przekonuje się, że biurowe życie pełne jest dworskich intryg. Złośliwe zle...

Komentarze
Kocham Nowy Jork
2 wydania
Kocham Nowy Jork
Isabelle Lafleche
7.6/10
Cykl: J''adore, tom 1
Catherine, trzydziestoletnia prawniczka z Paryża, rozpoczyna pracę na Wall Street w nowojorskim oddziale swojej firmy. Szybko przekonuje się, że biurowe życie pełne jest dworskich intryg. Złośliwe zle...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Macie może ochotę na mały wypad...za ocean? Jeśli tak, to wszyscy na pokład! Zapinamy pasy i lecimy do Nowego Jorku! Wsiadłam w Paryżu do samolotu razem z Catherine. I poleciałyśmy. Na początku nie s...

@wtrzechslowach @wtrzechslowach

Praca to nieodłączny element ludzkiego życia. Zapewnia człowiekowi źródło utrzymania, życiową satysfakcję oraz bezpieczny byt. Nie zawsze jednak zawód, jaki wykonujemy, jest tym o którym marzyliśmy. ...

@versatile @versatile

Pozostałe recenzje @Sosenka

Ben Hur
Ben Hur

"Ben Hur" nazywany jest największą powieścią religijną naszych czasów, przyrównuje się go nawet do takich klasyków jak "Quo Vadis" czy "Szaty". Rzeczywiście czytając moż...

Recenzja książki Ben Hur
Ziemia Święta. Pielgrzymując śladami Jezusa.
Ziemia Święta

Izrael to tytułowa Ziemia Święta, a zarazem najważniejsze miejsce dla każdej wierzącej osoby, przy czym nie ma znaczenia to, jakiej wiary wyznawcą się jest. Jak mówi opis...

Recenzja książki Ziemia Święta. Pielgrzymując śladami Jezusa.

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl