Klinika śmierci recenzja

Uwielbiam twórczość Cobena przeczytałam wiele jego pozycji, kilka mam jeszcze też przed sobą, wszystkie były świetnie, pełne akcji, intryg i ciekawego zakończenia, zwłaszcza serie z Myronem Bolitarem. Klinikę śmierci Coben napisał mając dwadzieścia kilka lat i widać w niej trochę niedoświadczenie pisarza, ale sam autor w notatce na samym początku książki wyjaśnia nam iż jest to książka z wczesnych lat i że mogą w niej być pewne niedogodności, nie chciał jej poprawiać i ulepszać ( i za to go też bardzo cenię ).
Co do fabuły to wszystko kręci się w okół kliniki, która zajmuje się leczeniem chorych na AIDS, w grę wchodzi również tajemniczy morderca, nic chciałabym tu dokładnie opisać bo mogę się rozpędzić i zdradzić za dużo szczegółów. Jeśli jesteś ciekaw książki sięgnij i sam się przekonaj.