Uwięzieni w słowach rodziców recenzja

Klatka ze słów

Autor: @Chassefierre ·3 minuty
2022-12-22
2 komentarze
27 Polubień
Dziś wyjątkowo pozwolę sobie zacząć od nietypowej strony, to znaczy od formatowania tekstu książki. Otóż... widziałam w swoim życiu lepiej sformatowane i lepiej poskładane pirackie wersje mobi. i epub., niż ten oryginał. Jeśli więc chcecie czytać książkę ,,Uwięzieni w słowach rodziców'' na czytniku, to przygotujcie się albo na drogę przez mękę (podrozdziały? Jakie podrozdziały! Przewijanie tekstu do konkretnego fragmentu? Nie rozumiem po co... chyba, że strona po stronie, ręcznie) albo od razu zrzućcie sobie milutki pdf. na komputer albo tablet. Albo po prostu od razu kupcie fizyczną wersję książki.
Bo naprawdę, to był pierwszy (i mam nadzieję, że ostatni) przypadek w mojej czytelniczej karierze, kiedy wręcz nie byłam w stanie znieść czytania książki na Kindlu, bo było to tak niesamowicie niewygodne.

To powiedziawszy przejdźmy do samego tekstu książki. ,,Uwięzieni w słowach rodziców. Jak uwolnić się od zaklęć, które rzucono na nas w dzieciństwie?'' to książka składająca się w zasadzie z dwóch części – z części poświęconej temu, co mogliśmy usłyszeć, jako dzieci i z części poświęconej temu, jak można sobie z tym poradzić.


Wśród ,,zaklęć'', jak to nazywają autorzy książki, znajdziemy sformułowania, które pewnie słyszało wielu z nas. Nie rób kłopotu. To tylko żart. A nie mówiłam? Życie to nie zabawa. Chłopaki nie płaczą. Bądź grzeczna. Co ludzie powiedzą? Bo przyjdzie pan i cię zabierze. Postaraj się bardziej. Nie bądź jak...
Tę część powinni przeczytać wszyscy rodzice. Albo ludzie, którzy rodzicami chcą zostać. Autorzy bardzo dobrze pokazują, jak różne ,,niewinne'' z punktu widzenia dorosłego, sformułowania mogą destruktywnie wpłynąć na dziecięcą psychikę.
Jak ,,dziewczynki nie krzyczą'' czy ,,nie rób znowu problemów'' może się zmienić w niechęć do okazywania złości w dorosłym życiu albo na swoiste z życia zniknięcie – na stanie osobą, która wiele wymaga od siebie i mało od innych.

Fajne w książce jest to, że autorzy starają się pokazać w jaki sposób można samodzielnie próbować odczynić te złe zaklęcia, które rzucono na nas w dzieciństwie. Że dziewczynki nie zawsze muszą być grzeczne, chłopcy i mężczyźni mogą płakać, a powiedzenie komuś, kto na nas krzyczy, że jest bezczelny nie jest w żaden sposób robieniem innym kłopotu. Tak samo, jak pójście na L4, kiedy jesteśmy chorzy.

Co mnie jednak szczególnie denerwowało to nacisk położony na wybaczanie – to nie jest coś, co można zrobić samemu albo inaczej: może i można, ale to przychodzi z czasem, trwa bardzo długo, jest poprzedzone mnóstwem wygadanych godzin (do znajomych, do przyjaciół, do partnerów, do terapeuty) i najpierw trzeba opłakać stratę i przejść przez żałobę po ,,dobrym rodzicu'', którego się nie miało, a na którego każdy z nas zasługuje. Ta książka o tym nie wspomina, a zamiast tego nacisk kładzie właśnie na zrozumienie zachowań rodzica (bo on też miał trudno) i na wybaczenie, jako drogę do uzdrowienia.
Czasami zaś jesteśmy w takim momencie naszego życia, w którym zwyczajnie nie chcemy w rodzicu, który wyrządził nam krzywdę widzieć partnera do rozmowy i człowieka, który zachowywał się wobec nas źle dlatego, że sam nie był w stanie sobie ze sobą poradzić. To nas nie obchodzi. I ma prawo nas nie obchodzić. Mamy prawo do przeżywania złości, buntu i chęci ,,ukarania'' rodzica za to, że wyrośliśmy w strachu przed światem, który chce nam zrobić krzywdę.
I to jest najzupełniej normalne.

Ważne jednak, żeby nie zatrzymywać się w tym momencie ale iść dalej i żyć swoim życiem najlepiej, jak się potrafi. Bo to jest w zupełności wystarczające.


,,Uwięzieni w słowach rodziców'' jest książką dobrą, otwierającą oczy na to, jak delikatne jest dziecko i jak łatwo można zniszczyć jego wiarę w siebie i świat. Jak łatwo zbudować z ostrych, raniących słów klatkę z której potem nie można się wydostać.

Dobrej terapii ta pozycja jednak nie zastąpi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-22
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uwięzieni w słowach rodziców
Uwięzieni w słowach rodziców
Agnieszka Kozak, Jacek Wasilewski
8.3/10

Słowa, które niszczą. Słowa, które budują Od początku swojego życia funkcjonujemy wśród słów. To one nas stwarzają i kształtują, kiedy jesteśmy małymi i większymi dziećmi - istotami najbardziej wr...

Komentarze
@Lorian
@Lorian · prawie 2 lata temu
W zasadzie moje dzieciństwo to było wyzywanie od szmat (i jeszcze gorsze epitety) - przez ojca. Nie wybaczyłam nigdy. Ale nie ciągnie się to za mną i nie zamknęłam się w sobie.

Myślę, że mój ojciec, nawet gdyby wiedział o tej książce, i tak by nie przeczytał. Bo doskonali nie muszą się już dalej doskonalić.

Bardzo ważne jest to, żeby rodzice naprawdę zrozumieli, że robią dzieciom krzywdę - często nieodwracalną.

Bardzo dobra recenzja.
× 8
@Airain
@Airain · prawie 2 lata temu
Wybaczanie to nie jest coś, czego można wymagać, nawet w imię "dobra" osoby wybaczającej. W dodatku nie oznacza to, że ktoś mnie nie skrzywdził, tylko że jestem już w stanie odsunąć to od siebie na bezpieczny dystans. Odpowiedzialność moralna nadal jest po stronie tego, kto zawinił. Jeśli ta osoba rozumie swoją winę - tym lepiej. Jeśli nie - wybaczenie oznacza jedynie, że ja jestem już w stanie się uwolnić. A jeśli nie jestem, nikt nie ma prawa mnie za to sądzić. Wybaczenie nie jest obowiązkiem.
× 3
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Świetna recenzja, książka do przeczytania.
× 3
Uwięzieni w słowach rodziców
Uwięzieni w słowach rodziców
Agnieszka Kozak, Jacek Wasilewski
8.3/10
Słowa, które niszczą. Słowa, które budują Od początku swojego życia funkcjonujemy wśród słów. To one nas stwarzają i kształtują, kiedy jesteśmy małymi i większymi dziećmi - istotami najbardziej wr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dosyć długo czytałem pozycję Kozak i Wasilewskiego, bo to rzecz gęsta w treść, wymagająca uważnej i powolnej lektury. Książka poświęcona jest przekonaniom, jakie wynosimy z domu rodzicielskiego, tem...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl