Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS recenzja

Kim jesteś, wujku?

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-08-02
Skomentuj
8 Polubień
Masz rodzinę, dobrą, czułą i wspierającą. Myślisz, że wiesz o nich wszystko, znasz ich przeszłość, wiesz, kim byli, co robili i jakie były ich kolejne losy. Tylko czy na pewno? Jesteś pewny, że znasz każdego członka swojej rodziny? Wiesz, nawet z opowieści innych krewnych, jaki zawód wykonywał, jak wyglądała jego codzienność? A co jeśli na idealnym wizerunku pojawia się rysa? Rysa, która prowadzi w sam środek piekła?

" Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS" to opowieść o takiej właśnie rysie na wizerunku. Autorka dzięki swojej dociekliwości dotarła do niewygodnych faktów na temat swojego krewnego. I z jednej strony daleka rodzina, często nawet nieznana, a z drugiej tak skrzętnie ukrywana tajemnica. Tak, by nikt o niczym nie wiedział. Natalia Budzyńska dotarła do relacji, zeznań oraz archiwum i utkała bardzo ciekawą, ale niezwykłą przerażającą opowieść o lekarzu z SS. Z książki wyłania się postać okrutnego i bezwzględnego człowieka, który tylko i aż tylko wykonywał rozkazy. Brał udział w selekcjach, "opatrywał" więźniów, a także był na froncie. Jednak nie to jest najbardziej bezwzględne. Jedna sprawa, jeden rozdział na długo pozostanie w mojej głowie. Nie da się tak po prostu wymazać obrazu zamordowanych dzieci.

Mimo ogromnej pracy autorki i niezłego warsztatu nie mogę pominąć emocjonalnego stosunku autorki. Rozumiem, że wyciągnięcie na światło dzienne faktów na temat rodziny było trudno, ale między wierszami czuć było, że Budzyńska próbuje wybielić, a czasem pominąć pewne fakty. Nie przedstawia sprawy w sposób jasny i klarowny na zasadzie tak, mój wujek popełniał okropne zbrodnie, tylko używa gładkich i okrągłych słów: wykonywał rozkazy, on tego nie chciał, czy on nie brał w tym udziału. Jednak tego typu pozycje wymagają jasnego postawienia sprawy. Miałam też poczucie, że autorka, kiedy ma za mało materiału, pisze o wszystkim. Przedstawia ogólny zarys sytuacji, bez zagłębiania się w szczegóły. Tak było w rozdziale dotyczącym Auschwitz.

Mimo kilku uwag książka jest warta przeczytania, a wnioski, jakie z niej płyną na długo, zaprzątają głowę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-26
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Natalia Budzyńska
7.8/10
Seria: Sulina

„Dla nas, mieszkańców Mühlberga, jest niezrozumiałe, jak taki człowiek może być zbrodniarzem” – napisali jego byli pacjenci do trybunału wojskowego w Hamburgu. Bo to przecież on, ich „dobrodziej ludzk...

Komentarze
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Natalia Budzyńska
7.8/10
Seria: Sulina
„Dla nas, mieszkańców Mühlberga, jest niezrozumiałe, jak taki człowiek może być zbrodniarzem” – napisali jego byli pacjenci do trybunału wojskowego w Hamburgu. Bo to przecież on, ich „dobrodziej ludzk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Polska reporterka napisała biografię niemieckiego lekarza, dalekiego krewnego, nazywając go wujkiem. Czy Alfred Trzebinski był dla Budzyńskiej rzeczywiście wujkiem? Mam wątpliwości, w moich stronach ...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl