Każdy dom ma swoje sekrety, jednak ten, w którym od lat mieszkają Nina Simmonds i jej matka, Maggie, ma ich dużo więcej, są znacznie mroczniejsze i nadal nie zostały pogrzebane w przeszłości.
Co się skrywa między nimi? Tego żadna z nich do końca nie wie. Obie ukrywają przed sobą nawzajem oraz przed światem liczne tajemnice i kłamstwa. Spiętrzone problemy i konflikty doprowadzają do ich eskalacji. Granica między miłością a nienawiścią jest bardzo cienka, co dobitnie uzewnętrznia się, gdy Nina przykuwa matkę do słupa domu.
Maggie zostały odebrane rzeczy prozaiczne, które brała za pewnik. Obwinia się za zachowanie córki, sądząc, że sobie zasłużyła. Przez dręczące wyrzuty sumienia, Maggie przyjmuje z pokorą okrutne traktowanie przez córkę, jako pokutę za sekrety, które przed nią skrywa.
Nie porzuca jednak nadziei, że kiedyś się uwolni. Kobieta ciągle szuka okazji do ucieczki, a Nina ją testuje i wymierza kary, odczuwając przy tym chorą satysfakcję. Córka chce złamać Maggie, ale z drugiej strony im dłużej matka walczy, tym bardziej Nina wie, że kobieta cierpi.
Szybko staje się jasnym, że za stan córki winę ponosi bezkrytyczna miłość matki. Maggie nie uczyła córki co jest dobre, co złe, nie pomagała stawiać czoła przeciwnościom losu. W imię matczynej miłości usuwała przeszkody z jej drogi, chroniąc przed konsekwencjami podejmowanych złych decyzji. Teraz każde potencjalne niepowodzenie budzi w córce ciemną naturę.
Od razu czuć, że Nina ma kilka zaburzeń psychicznych jak patologiczne zbieractwo, czy pedantyzm. Nie jest ambitna a skoncentrowana na zadaniach. Dzięki regularnemu powtarzaniu tych samych czynności jak wspólna kolacja co drugi dzień , pranie co piątek, czy rytuał kąpieli dwa razy w tygodniu, dają jej ułudę normalności. Drzemiące w niej ogromne pokłady nienawiści, gniewu, toksycznej miłości doprowadzają do tragicznych zdarzeń. Ciężko stwierdzić, co było zapalnikiem dalszych wydarzeń, czy może nie było żadnego zapalnika, a kłopoty leżą w problemach natury psychologicznej.
Fabuła początkowo nie ma dynamicznego przebiegu, przyspieszając z każdą następną stroną. Omawia problemy dysocjacyjne i społeczne dzisiejszych czasów jak wszechobecna znieczulica. Nikt nie docieka gdzie zniknęła sąsiadka i kim naprawdę jest osoba, którą uważają, że znają.
Narracja pierwszoosobowa prowadzona naprzemiennie przez Maggie i Ninę. Książka jest podzielona na krótkie rozdziały, opisujece historię w dość obszernych ramach czasowych obejmujących wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości.
Poczatkowo myślałam, że książka jest lżejsza, a to naprawdę ciężki kaliber skoncentrowany głównie, prawie w całości na aspekcie psychologicznym.
Powieść jest fascynująca i przerażająca za razem, zmusza do refleksji. Ukazując mroczne aspekty ludzkiego umysłu, autor nie zapomina o budowaniu ekscytującej, niezwykle wciągającej intrygi. Ma nie tylko lekkie pióro, ale też talent do wywoływania w czytelniku kalejdoskopu emocji. Nostalgia, współczucie, niepokój, złość naprzemiennie towarzyszą przez całą historię. Dodając do tego skrupulatnie skrojone postacie, pozwalające na zrozumienie ich postępowania i złożonej osobowości, otrzymujemy istny majstersztyk.
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem kilku światowych bestsellerów, ale z pewnością nie ostatnie.
Dziękuję wydawictwu Burda Książki za egzemplarz, dzięki któremu mogłam zapoznać się z twórczością autora.