Babel, czyli o konieczności przemocy recenzja

Kawał solidnej literatury!

Autor: @maitiri_books_2 ·3 minuty
2023-04-16
Skomentuj
2 Polubienia
„Babel, czyli o konieczności przemocy” przenosi czytelnika do fikcyjnej wersji Oksfordu z lat trzydziestych XIX stulecia, do którego po latach nauki pod okiem profesora, cudem przez niego uratowany przed śmiercią z ogarniętego epidemią Kantonu przybywa osierocony pół-chińczyk, Robin Swift. Jako dziecko musiał przyjąć inne imię i obiecać, że będzie pilnie się uczył w zamian za szansę kształcenia w oksfordzkiej wieży Babel, będącej siedzibą Królewskiego Instytutu Translatoryki. To tutaj Robin poznaje tajniki grawerowania na srebrnych sztabkach par słów, mających moc zmieniania świata. To tutaj dorasta, znajduje i traci przyjaciół, tu zostaje odarty ze złudzeń. To tu jego misternie budowany świat popada w ruinę. Poczucie sprawiedliwości Robina obraca się w niwecz, wypala się złudne poczucie bezpieczeństwa. To tu Robin zaczyna zadawać sobie pytania, w tym najważniejsze, komu należy się jego lojalność.

Najnowsza książka Kuang zbiera wśród czytelników skrajnie różne opinie. Długo zabierałam się do napisania swojej opinii, bo chociaż podczas lektury miałam w stosunku do niej nieco mieszane odczucia, ostatecznie wzbudziła we mnie szczery zachwyt. Już sama informacja o tym, że jest to powieść w klimacie dark academia, osadzona w XIX-wiecznej Anglii, do tego z niespotykanym nigdzie indziej systemem magicznym opartym na sile płynącej z przekładu wystarczyła, abym została „kupiona”. Doszło do tego przepiękne wydanie, jedno z najpiękniejszych na mojej półce i całkowicie przepadłam. Kiedy okazało się, w jak dużym stopniu powieść skupia się na języku i że owe językowe rozważania są naprawdę ciekawe i przystępnie podane, mój zachwyt sięgnął zenitu.

Pierwsza część powieści, kiedy czytelnikowi zostaje przybliżona historia Robina i jego długa droga do poznania tajników różnych języków, których się uczy, kiedy odkrywa moc grawerowanych w srebrze słów, poznaje przyjaciół i kiedy jego świat powoli zaczyna się układać podobała mi się bardziej. Mimo że akcja toczy się w tej części niespiesznie i tak naprawdę niewiele się dzieje. W dalszej części powieści dzieje się dużo więcej. Robin zaczyna wątpić w słuszność swojego zajęcia, targają nim sprzeczne emocje, pojawiają się dylematy. Bo z jednej strony jest mu dobrze w tym kraju, widzi w nim dla siebie przyszłość. Z drugiej, zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, jak to wszystko działa, zaczyna dostrzegać nadużycia kolonializmu, nierówności społeczne i na tle rasowym, widzi, że niezależnie od tego, jak wiele wiedzy zdobędzie i jak bardzo będzie w Babel potrzebny, nadal będzie kimś, komu odmawia się człowieczeństwa. Zachodzi w nim przemiana i ta przemiana jest wiarygodna.

Tym, co mnie trochę uwierało w powieści, były narzucane mi odgórnie poglądy autorki, z którymi wprawdzie się zgadzam, jednak lubię mieć trochę więcej miejsca na własne przemyślenia i interpretację. W powieści, oprócz momentów, w których Robin przeżywa egzystencjalne katusze, tego miejsca zabrakło. Poruszony w powieści temat jest ważny, owszem, i trzeba jeszcze więcej o tym mówić, ale może w sposób mniej łopatologiczny, nie wskazując tak wyraźnie, co (i kto) jest dobre, a co złe. Kuang ma, niestety, tendencję do tłumaczenia czytelnikowi wszystkiego, wyjaśniania czegoś, co wyjaśnień tak naprawdę nie wymaga. Nie bawi się w subtelności i dobrze, jednak słowa, które za pośrednictwem swoich bohaterów przekazuje, mogłyby nie brzmieć jak eseje czy rozprawki. Bohaterowie niestety na tym tracą, bo ich rozmowy nie brzmią jak rozmowy, a jak wygłaszanie swoich poglądów na dany temat. Spodziewałam się też więcej fantastyki w fantastyce, jednak nie jestem zawiedziona tym, że jest jej mniej, bo system magiczny wymyślony przez Kuang jest jedyny w swoim rodzaju i arcyciekawy. I dobrze opisany.

Historia Robina i jego przyjaciół nie zaczyna i nie kończy się dobrze. Jest smutna, dołująca. Młodzi bohaterowie powieści otrzymali szansę na nowe, lepsze życie. Ale jakim kosztem? Pod koniec powieści dzieje się coś, co w zamyśle autorki miało zaskoczyć czytelnika. I trochę zaskakuje, szczególnie w odniesieniu do niektórych bohaterów, a trochę nie. Bo już od jakiegoś czasu, przyglądając się naszym bohaterom, ich przyjaźni i relacjom, jakie stworzyli, można szykować się na taki właśnie rozwój akcji. Cały czas jednak pozostaje nadzieja, że może jednak skończy się to inaczej.

Mimo uwag, które mam wobec tej powieści, pozostaje ona dla mnie jedną z najlepszych książek przeczytanych w życiu. Doceniam ogromną pracę, jaką musiała włożyć w nią autorka, szczególnie jeśli chodzi o aspekt językowy, doceniam toczącą się w książce dyskusję na ważne społecznie tematy, doceniam fakt, że powieść potrafiła tak na mnie wpłynąć. Doceniam i z pełnym przekonaniem tę książkę polecam!

We współpracy z Wydawnictwem Fabryka Słów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Babel, czyli o konieczności przemocy
3 wydania
Babel, czyli o konieczności przemocy
Rebecca F. Kuang
8.0/10

(Wydanie I, Wydawnictwo Fabryka Słów, Lublin-Warszawa, 2023) "Babel, czyli o konieczności przemocy" - Pamiętasz wspaniałe opowieści o angielskich gentlemanach i ich eleganckim życiu? Ta książka nie ...

Komentarze
Babel, czyli o konieczności przemocy
3 wydania
Babel, czyli o konieczności przemocy
Rebecca F. Kuang
8.0/10
(Wydanie I, Wydawnictwo Fabryka Słów, Lublin-Warszawa, 2023) "Babel, czyli o konieczności przemocy" - Pamiętasz wspaniałe opowieści o angielskich gentlemanach i ich eleganckim życiu? Ta książka nie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rebecca F. Kuang w swojej powieści „Babel” przestawia nam Robina, chłopca urodzonego w Chinach, który po osieroceniu trafia do Anglii za czasów kolonialnych. Jako osoba dwujęzyczna rozpoczyna on nauk...

@patrycja.kochmanska @patrycja.kochmanska

Niezwykłą podróż ,w jaką zabiera nas Rebekka F. Kuang w książce "Babel, czyli o konieczności przemocy", rozpoczynamy w chińskim Kantonie, gdzie mały, bezradny chłopiec czuwa przy zwłokach swojej uśmi...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Drewniany aniołek
Cudowna!

„Drewniany aniołek” to trzeci tom ciepłej, rodzinnej serii osadzonej w świątecznym klimacie zimowego Gdańska. Akcja dzieje się w kamienicy przy ulicy Ogarnej, której mie...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Eutymia
Mega!

"Eutymia" to bezpośrednia kontynuacja "Diablaka" i serii o komisarzu Edmundzie Malejce. Akcja powieści zostaje przeniesiona tym razem do Szczawnicy i moich ulubionych, m...

Recenzja książki Eutymia

Nowe recenzje

Milion powodów
Od wroga do miłości
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki Czy jakaś tegoroczna Premiera weszła wam w głowę tak bardzo ,że stwierdziliście że musicie ją mieć?...

Recenzja książki Milion powodów
Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Jestem Bond... literacki James Bond!
@belus15:

James Bond jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kina akcji i sensacji, jaka istniała do tej pory, jaka istn...

Recenzja książki Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Czarna owca medycyny
Seria ,,Zrozum" za kulisami tajemnic i istoty f...
@belus15:

Seria książek Zrozum od Wydawnictwa Poznańskiego to jedna z najbardziej nieoczekiwanych pod względem bardzo dobrej, prz...

Recenzja książki Czarna owca medycyny
© 2007 - 2025 nakanapie.pl