Kasztanowy ludzik recenzja

Kasztanowy ludzik

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-12-01
Skomentuj
3 Polubienia
Dobry thriller jest dla mnie wtedy, kiedy czytając go, nie potrafię myśleć o niczym innym, a akcja wciąga mnie na tyle, że nie jestem też w stanie się oderwać. W ostatnich dniach udało mi się w końcu sięgnąć po głośną premierę ubiegłego roku, czyli Kasztanowego ludzika. Z założenia miała być to pozycja, która sprawi, że będę musiała poznać zakończenie od razu, ale czy rzeczywiście była to tak dobra pozycja, jak się mówiło?

W Kopenhadze grasuje brutalny morderca, który krwawo pozbawia swoje ofiary życia, a na miejscach zbrodni pozostawia pewne pamiątki - kasztanowe ludziki. Policjanci szybko dochodzą do wniosku, że sprawy te związane są ściśle z zaginięciem i zabiciem córki minister spraw społecznych. Czy kolejne tragedie są sprawką tego samego sprawcy lub jego współpracowników? Policja musi zewrzeć szyki i szybko odnaleźć mordercę - czas nie jest ich sprzymierzeńcem i nikt nie może czuć się bezpieczny.

Kiedy zaczęłam lekturę tej powieści, uznałam, że to będzie świetne. Pierwsza strona wbiła mnie dosłownie w fotel i sprawiła, że niezależnie od wszystkiego, bardzo chciałam poznać tę historię bliżej. Niestety, z każdym kolejnym rozdziałem moja radość i ciekawość zaczynała słabnąć, aż w końcu doszło do tego, że czytałam tę książkę trochę na siłę, a tylko trochę z ciekawości.

Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to niestety nie jestem w stanie ich określić. Dlaczego? Ponieważ pojawiło się tutaj bardzo dużo postaci, które oczywiście tworzyły po części całą tę historię, ale z mojego punktu widzenia żadna z nich nie była na tyle podkreślana, bym mogła określić którąś z nich za głównego bohatera. No a muszę też wspomnieć, że ja niestety nie przepadam za książkami, w których ta główna rola nie zostaje obsadzona i bezpośrednio wskazana przez autora.

Plusem jest natomiast styl pisania autora. Czuć, że miał on już do czynienia ze słowem pisanym, a z racji tego, że jest on również scenarzystą serialu The Killing, wie, jak konstruować akcję i budować napięcie. Jednak mimo to, zabrakło mi tutaj czegoś, co sprawiłoby, że mogłabym z ręką na sercu polecić tę pozycję wszystkim miłośnikom thrillerów. Być może gdyby autor jednak postawił któregoś z bohaterów jako główną postać, tę książkę czytałoby mi się znacznie lepiej.

Motyw kasztanowego ludzika, który został tutaj ukazany, także zasługuje na ogromnego plusa. Jest on bardzo ciekawy, pobudzający wyobraźnię do działania i w pewien sposób przerażający - w końcu ludziki z kasztanów większość z nas zna z dzieciństwa i sami je robiliśmy. Dlatego też myślę, że ta pozycja mimo wszystko będzie idealną lekturą dla tych, którzy lubią ciekawe wątki i niespotykane elementy w powieściach.

No i cóż. Kasztanowy ludzik może i nie porwał mnie tak, jak najwyraźniej powinien, ale nie mogę też stwierdzić, że jest to książka zła, okropna i nienadająca się do czytania. Świetne pióro autora, ciekawy wątek oraz całkiem wciągająca akcja, to wszystko to, co sprawiło, że mimo wszystko tę książkę skończyłam dość szybko. Jeżeli szukacie ciekawych thrillerów, które mają zaskakujący finał - to Kasztanowy ludzik powinien znaleźć się na waszych czytelniczych listach.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kasztanowy ludzik
3 wydania
Kasztanowy ludzik
Søren Sveistrup
7.4/10

Jeżeli znalazłeś kasztanowego ludzika, to znaczy, że jest już za późno... 📖 Psychopata terroryzuje Kopenhagę - krwawo morduje swe ofiary, a na miejscach zbrodni pozostawia ręcznie zrobione kasztanowe...

Komentarze
Kasztanowy ludzik
3 wydania
Kasztanowy ludzik
Søren Sveistrup
7.4/10
Jeżeli znalazłeś kasztanowego ludzika, to znaczy, że jest już za późno... 📖 Psychopata terroryzuje Kopenhagę - krwawo morduje swe ofiary, a na miejscach zbrodni pozostawia ręcznie zrobione kasztanowe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Martwi nie powinni przyćmiewać żywych.” Tym razem natrafiłam na kasztanowego ludzika, którego morderca zostawia, przy swoich ofiarach.Od razu mi się przypomniała powieść "Kamienne figurki" Lloyd Dev...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Kasztany są symbolem jesieni. Te niewielkie, brązowe kulki z jasną plamką są mocno pożądane przez dzieci. Ich zbieranie jest jedną z głównych atrakcji podczas jesiennych spacerów. Później służą nam d...

@iszmolda @iszmolda

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Więzień bez tronu
Więzień bez tronu

Następca tronu Holly Black bardzo przypadł mi do gustu. Oczywiście, książka ta miała swoje lepsze i słabsze momenty, jednak ostatecznie odebrałam ją bardzo pozytywnie. D...

Recenzja książki Więzień bez tronu
True Beauty 2
True beauty. Tom 2

Końcówka tomu pierwszego True beauty sprawiła, że poczułam ogromną potrzebę poznania kontynuacji, a najlepiej by zrobić to jak najszybciej. Tak też się stało, bo już nas...

Recenzja książki True Beauty 2

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl