Miałam przyjemność poznać poprzednią książkę Mileny, która jest naprawdę świetna, dopracowana w najmniejszym szczególe. Kiedy dostałam propozycję patronatu jej kolejnej książki, zdecydowałam się niemal od razu. I wiecie co ? Znów dostałam cudowną książkę.
Karolina to młoda dziewczyna, która została boleśnie doświadczona przez los. Jej rodzice nie żyją. Ledwie otrząsnęła się po śmierci ojca, kiedy jej jedyny brat ginie w wypadku samochodowym. Serce dziewczyny rozpada się milion kawałków. Nawet czuła opieka narzeczonego, Sebastiana, nie pomogła ukoić jej bólu. Jedyne co wtedy utrzymało ją przy życiu, to chęć zemsty.
Karolina z dnia na dzień znika. Od tej pory tak naprawdę nigdzie nie zagrzała miejsca na dłużej, aż do dnia, kiedy na jej drodze staje Marcin. To on sprawia, że Karolina chce normalnego życia, ale wciąż ogląda się za siebie, wypatrując momentu, kiedy przeszłość upomni się o nią. Marcin nie wie co zostawiła za sobą, a ona sama nie chce, by poznał prawdę. Jednak przeszłość ją dogoniła, w najszczęśliwszym momencie jej nowego życia, Karolina dostrzega Sebastiana. Jak przed laty zostawia wszystko i znika. Ale los ma wobec niej inne plany. Zadrwił z niej w najgorszy sposób, sprawiając, że musi być bezwzględna dla wszystkich bez wyjątku.
Wow!!! To było naprawdę rewelacyjne! Kolejna książka, którą Wam polecam! Akcja rozpoczyna się już na samym początku. Początkowo jest dużo niewiadomych, ale stopniowo wszystko nabiera sensu. Dzieje się tu sporo.
Wszystko kręci się wokół Karoliny. Poznajemy jej przeszłość, prawdziwy powód jej zniknięcia, jej ból, determinację i ogromną chęć zemsty. To wszystko okraszone odrobiną scen erotycznych i mamy świetną książkę. Zakończenie jest niejednoznaczne. Można uznać go za zamknięte, ale równie dobrze może być początkiem kolejnej książki. To zależy od Mileny i jej weny twórczej. Nie ukrywam, że chętnie poczytałabym jeszcze o Karolinie, bo polubiłam ją i to bardzo.
Milena stworzyła wyrazistą i mocną bohaterkę. Niech Bóg broni, tego kto wejdzie jej w drogę! Karolina jest twardą babką, która owładnięta chęcią zemsty jest bezwzględna i niebezpieczna. Mimo tego w środku, tak naprawdę głęboko, jest najzwyklejszą kobietą, która pragnie miłości i kogoś na kim może polegać. Los pokazał jej, że jedyną osobą, na której może polegać jest ona sama. I właśnie z taką myślą kończy się ta historia.
W obu książkach Mileny głównymi bohaterami są kobiety. Jednak jak one są różne! Amelia (,,Przez Ciebie zgrzeszyłam") jest podatna na manipulację, łatwowierna. Oczywiście pod koniec zmienia się jej charakter i jestem bardzo ciekawa jaka będzie w kolejnym tomie. Z kolei Karolina jest totalnym przeciwieństwem Amelii. Twarda, konsekwenta, bezwzględna i niebezpieczna. Powiem Wam, że pomimo tych różnic bardzo polubiłam obie dziewczyny i kibicuję im, żeby Milena ułożyła im ciekawe i szczęśliwe życie.
Kończąc oczywiście serdecznie polecam Wam tą książkę! Jeżeli szukacie historii, gdzie jest wartka akcja, mocni i świetnie wykreowani bohaterowie, do tego odrobinkę pikanterii, to ta książka jest dla Was! Musicie to przeczytać!
Bardzo dziękuję za zaufanie i możliwość poznania Twojej kolejnej książki Milena.
Polecam