Jeździec bez głowy i inne opowiadania recenzja

Jeździec bez głowy

Autor: @Marcela ·2 minuty
2023-11-04
Skomentuj
14 Polubień
Z postacią Jeźdźca bez głowy po raz pierwszy spotkałam się w horrorze Tima Burtona, który swoją premierę miał w 2000 roku a główną rolę zagrał tam Johnny Depp. Jako że to jeden z moich ulubionych aktorów, to łatwo się domyśleć, że byłam tym filmem zachwycona 😉. Kolejnym spotkaniem z Jeźdźcem był serial z 2013 roku - znów mi się podobało. W końcu nadszedł czas na trzecie spotkanie z Jeźdźcem, tym razem książkowe, które tak naprawdę powinno być pierwszym. Z ogromnym zaciekawieniem sięgnęłam po historię, która była inspiracją do jednego z moich ulubionych filmów i całkiem przyzwoitego współczesnego serialu. Czy książkowa wersja jest równie straszna i równie wciągająca jak film?




No cóż, nie do końca. Owszem, jest wciągająca, ale niestety nie jest straszna. "Jeździec bez głowy i inne opowiadania" Washingtona Irvinga należy do kategorii horroru, ale nie jest to horror jakiego możemy się bać. Wszystkie trzy opowiadania mają swój niesamowity, lekko niepokojący klimat, który podczas czytania niemal dosłownie sprawia, że czujemy się jakbyśmy sami zamieszkiwali te mroczne okolice, ale nie sprawia, że będziemy się bać. Czujemy niepokój, widzimy i czujemy opadającą mgłę, słyszymy tętent końskich kopyt w ciemnym i mrocznym lesie, słyszymy każdy, nawet najmniejszy szmer w trawie czy krzakach, ale się tego nie boimy. Przypuszczam, że to za sprawą narracji - wszystkie historie opowiedziane są z perspektywy narratora, w pierwszej osobie. Wszystkie historie miały już miejsce i teraz są tylko opowiadane. Gdybyśmy mogli uczestniczyć w nich "na żywo" byłoby dużo lepiej, wtedy z pewnością poczulibyśmy strach. Jednak pomimo tego lekkiego rozczarowania, książka dobrze się broni.

To czego nie można jej odmówić to niesamowicie mroczny i niepokojący klimat. Autor idealnie go opisał. Pod tym względem jestem naprawdę zadowolona - opowiadania zostały wydane w okolicy 1819 roku i ten niepokój, który został przez autora stworzony, spokojnie przetrwał do naszych, współczesnych czasów.

"Legenda o Sennej Kotlinie" to historia Ichaboda Crane’a, młodego nauczyciela, który zakochuje się w córce miejscowego farmera, Katrinie van Tassel, o której względy konkuruje również osiłek Brom Van Brunt. Ich konkury otoczone są miejscowymi legendami, m.in tą o Jeźdźcu bez głowy, zwanym także Galopującym Heseńczykiem, który według opowiadań mieszkańców miasteczka jest duchem żołnierza najemnej armii heskiej pozbawionym głowy przez pocisk armatni, który mu ją urwał w bezimiennej bitwie wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Czy duch Jeźdźca istnieje naprawdę? Jaką rolę odegra w zaciekłej rywalizacji Ichaboda z Bromem?

"Rip Van Winkle" to opowiadanie, w którym tytułowy bohater po spotkaniu z tajemniczymi postaciami w lesie odkrywa, że na świecie minęło 20 lat, podczas gdy dla niego upłynęło raptem kilka godzin... Kim byli tajemniczy mężczyźni? Co się działo z naszym bohaterem?

"Upiorny narzeczony" to historia dwojga ludzi, którzy mieli się wkrótce pobrać. Podczas podróży do narzeczonej, młody hrabia von Altenburg zostaje zabity. Rodzina młodej kobiety nic nie wie i wkrótce otwiera bramy swojego domostwa dla właśnie przybyłego narzeczonego...




Wszystkie trzy historie mają w sobie element grozy. Wszystkie mi się podobały i ciężko mi wskazać, która jest najlepsza. Książkę autorstwa Washingtona Irvinga mogę polecić wszystkim - choć opowiadania są horrorem, to nie wystraszcie się ich fabułą ale niepowtarzalny klimat grozy z pewnością Wam się spodoba.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-04
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeździec bez głowy i inne opowiadania
Jeździec bez głowy i inne opowiadania
Washington Irving "Geoffrey Crayon, Diedrich Knickerbocker"
6.9/10

Jeździec bez głowy, Rip Van Winkle oraz Upiorny narzeczony to trzy ponadczasowe perły dziewiętnastowiecznej literatury grozy. Inspirowały samego Tima Burtona, który w swej twórczości garściami czerpi...

Komentarze
Jeździec bez głowy i inne opowiadania
Jeździec bez głowy i inne opowiadania
Washington Irving "Geoffrey Crayon, Diedrich Knickerbocker"
6.9/10
Jeździec bez głowy, Rip Van Winkle oraz Upiorny narzeczony to trzy ponadczasowe perły dziewiętnastowiecznej literatury grozy. Inspirowały samego Tima Burtona, który w swej twórczości garściami czerpi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Washington Irving ( używający pseudonimów: Geoffrey Crayon i Diedrich Knickerbocker) to amerykański pisarz i historyk tworzący w dziewiętnastym wieku, którego mroczne historie stały się ponadczasowym...

@alien125 @alien125

„Na cienie trzeba uważać. Bo inaczej mogą wyrosnąć im zęby. Naprawdę mogą. A czasem, kiedy chcesz zapalić światło, żeby je odpędzić, nagle okazuje się, że nie ma prądu” Lubicie czytać literaturę ...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Pozostałe recenzje @Marcela

W imię ojców
W imię ojców

Tomasz Duszyński, autor i współautor 41 książek z gatunku kryminału, science fiction, horroru, literatury młodzieżowej, pięknej czy dziecięcej to dziennikarz (pracował w...

Recenzja książki W imię ojców
Małomiasteczkowy
Kryminał z duszną atmosferą

Tomasz Duszyński - dziennikarz, pisarz, scenarzysta gier komputerowych, autor i współautor 41 książek z gatunków fantasy, literatury dziecięcej, kryminałów, thrillerów c...

Recenzja książki Małomiasteczkowy

Nowe recenzje

Plebania
Księża katoliccy - wersja polska
@Meszuge:

W przypadku takich publikacji prawie zawsze najpierw sprawdzam, kim jest autor. Artur Nowak, adwokat i publicysta, pisz...

Recenzja książki Plebania
Z tej strony Sam
Poruszająca opowieść o wypadku, stracie, żałobi...
@burgundowez...:

„Pozwolić komuś odjeść, oznacza coś innego, niż zapomnieć. To stan równowagi między życiem dalej a spoglądaniem wstecz ...

Recenzja książki Z tej strony Sam
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz"
@tatiaszaale...:

“My po prostu jesteśmy stąd… Mówimy po niemiecku, ale nasza narodowość ciągle się zmienia”. Żuławska, piękna wieś. Życ...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl