Exabor recenzja

Jestem z Exabor

Autor: @gloria11 ·2 minuty
2024-11-29
Skomentuj
6 Polubień
Roksana jest cichą i wrażliwą dziewczyną, która cierpi na ataki paniki. Po śmierci matki jej ojciec starał się ją chronić przed bólem, izolując ją tym samym od reszty społeczeństwa. Pewnego dnia jednak Roksana musi wrócić do szkoły.

Pierwsze dni wśród rówieśników są dla niej ciężkie, gdyż inni mają ją za dziwaczkę, a dorośli kompletnie nie rozumieją jej lęków. Na całe szczęście jest Exabor – kraina, która istnieje w wyobraźni dziewczynki i do której może ona uciec za każdym razem, gdy prawdziwe życie staje się zbyt straszne.

Mimo wszystko Roksana stara się nie sprawiać kłopotów ojcu, ale nie jest to proste. Tym bardziej że Romuald nadal nie pogodził się ze stratą żony i opiekę nad córką coraz częściej woli przekazywać innym ludziom…

Czy ojciec i córka znajdą drogę do siebie? Kogo Roksana spotka w Exaborze? Jaki będzie finał tej historii?



Powieść Patrycji Rydzińskiej możemy określić mianem książki psychologicznej. Historia skupia się głównie na uczuciach i przemyśleniach bohaterów, którzy starają się poradzić sobie z żałobą, ale nie zawsze im to wychodzi. Autorka kreuje dwie postacie, które po śmierci bliskiej osoby stają się sobie coraz bardziej obce.

Przeszłość rzutuje na ich codzienność, co widoczne jest zwłaszcza w przypadku Roksany – dziecka, które nie potrafi zrozumieć zachowania dorosłych i zamiast szukać odpowiedzi, odcina się od rzeczywistości. Jej ucieczka do fantastycznego Exabor to sposób radzenia sobie z nieprzepracowaną traumą. Również jej ojciec, Romuald, toczy sam ze sobą filozoficzne dysputy i próbuje zrozumieć, co takiego sprawiło, że jego żona odeszła. W tym domu jednak nie rozmawia się o matce Roksany – jej osoba jest tematem tabu, ale równocześnie ciągle jest ona obecna w życiu rodziny.

„Exabor” Patrycji Rydzińskiej to historia, która opowiada przede wszystkim o stracie, ale nie tylko. Pisarka przedstawia obraz polskiej szkoły, w której nadal na nękanie przymyka się oko. Nauczyciele o problemy wychowawcze Roksany obwiniają jej rodziców, ale nie widzą tego, że reszta klasy celowo doprowadza dziewczynę do kolejnych ataków paniki. Radzą jej, aby była „twardsza” i „nie dawała powodów do zaczepek”, tym samym pogarszając jej już i tak trudną sytuację.

Debiutancka powieść Patrycji Rydzińskiej to książka, która nie wszystkim przypadnie do gustu. Styl pisania autorki czasem jest bardzo emocjonalny, co wprowadza nieco chaotyczności w narrację. Mimo to dodaje on autentyczności przeżyciom bohaterów, a także sprawia, że mimowolnie bardziej angażujemy się w ich losy. W mojej opinii „Exabor” jest dobrym początkiem kariery literackiej pani Rydzińskiej i mam nadzieję, że w przyszłości doczekamy się kolejnych książek jej autorstwa.

Pisarce bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji! 😊

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-29
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Exabor
Exabor
Patrycja Rydzińska
7.3/10

Zastanów się dwa razy nim wkroczysz do tego świata. Romuald po śmierci żony wychowuje córkę samotnie, izolując ją od tego, co zdaje mu się najbardziej bolesne: świata zewnętrznego oraz prawdy o jej ...

Komentarze
Exabor
Exabor
Patrycja Rydzińska
7.3/10
Zastanów się dwa razy nim wkroczysz do tego świata. Romuald po śmierci żony wychowuje córkę samotnie, izolując ją od tego, co zdaje mu się najbardziej bolesne: świata zewnętrznego oraz prawdy o jej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Roksana – bohaterka powieści Patrycji Rydzińskiej – to wrażliwe dziecko. Od zawsze nieco wyobcowana, a do tego nie radząca sobie z lękami, co potęguje brak matki, a także owiane mgiełką nieudomowień ...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Roksana to cicha dziewczyna, zamknięta w sobie, która jednak nie może prowadzić normalnego trybu życia przez nieustanne ataki paniki. Po śmierci matki jej ojciec izoluje ją od świata. Jednak co się s...

@melodie_liter @melodie_liter

Pozostałe recenzje @gloria11

Nasz sposób na miłość
Nastoletnie perypetie i różne odcienie miłości

Zara i Adnan byli i zawsze będą przyjaciółmi. Dziewczyna nie wyobraża sobie innego scenariusza, a przynajmniej do czasu, aż nie zostaje wplątana w udawany związek. P...

Recenzja książki Nasz sposób na miłość
Kość niezgody
Rzymski bigos

Baśka i Ola lecą na wakacje do Rzymu. W planach jest zwiedzanie zabytków, dobre jedzenie i odpoczynek… Ale z pewnością nie sprawa kryminalna! Niestety, ciekawskie tu...

Recenzja książki Kość niezgody

Nowe recenzje

Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
@kasiasowa1:

„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...

Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku