Do zakochania jeden urok recenzja

Jesienny romans z thrillerowym twistem

Autor: @szalona.ksiazkoholiczka.i ·1 minuta
2024-10-09
Skomentuj
1 Polubienie
Zaczynam wchodzić w swoją romansiara era. Nie spodziewałam się tego po sobie, bo jednak rzadko czytam typowe romanse. Mimo to, coś mnie ciągnęło do “Do zakochania jeden urok”. Choć od razu założyłam, że pewnie to będzie typowe głupiutkie romansidło, przez co trochę się zaskoczyłam.

Jest to romans zmieszany z urban fantasy. Co moim zdaniem jak najbardziej zadziałało. Ostatnio wybitnie takie połączenie mi się podoba.

Akcja rozgrywa się w czasach współczesnych w Szkocji. Choć całkiem szczerze to mogło dziać się gdziekolwiek. Było kilka drobnych rzeczy mówiących: “tak to jest Szkocja”. Moim zdaniem było tego za mało, chciałam więcej vibe’u szkockiego.

Choć relacja romantyczna jest tu bardzo ważna, to jednocześnie bardzo ważnym wątkiem jest kwestia domu Marshallów, a dokładniej klątwy, która na nim ciąży. Jest to kwestia naprawdę ciekawie rozbudowana.

Sama relacja pędziła jak oszalała, ale ja nie miałam z tym problemu, czułam tę chemię między bohaterami. W tym przypadku to nawet lepiej się sprawdziło niż slow burn.

Czasem niektóre sceny były denerwujące i żenujące. Głównie chodzi o zachowania bohaterów. Było to jednocześnie naturalne, byłam w stanie sobie wyobrazić taką sytuację w rzeczywistości.

Plot twist na koniec był trochę naciągany moim zdaniem. Choć ja się z niego ucieszyłam. To jednak mogło to zostać lepiej zrobione. Ciężko mi było uwierzyć, że to naprawdę mogło się udać.

Ostrzegam, że była jedna scena erotyczna. Wydaje mi, że była napisana w porządku, w miarę przyjemnie. No i była krótka. Słuchałam tego w audiobooku, tak więc czułam lekkie ciarki żenady. Zupełnie inaczej mi się odbiera takie sceny w audio a w papierze. Tak poza tą jedną sceną to myślę, że ta książka to takie 16 +.

Całość książki była naprawdę przyjemna. Dobrze się bawiłam, oprócz ciepłego romansu dostałam także ciekawą i mroczną tajemnicę domu. Myślę, że gdyby nie ten wątek domu to nie spodobałaby mi się ta książka tak bardzo.

Jest drugi tom z tej serii, jednak niestety opowiada już o innej bohaterce. Przyznam, że szkoda, bo miałam nadzieję na dalsze losy Margo i Theo. Dlatego nie wiem, czy będę sięgać po drugi tom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Do zakochania jeden urok
Do zakochania jeden urok
Ludka Skrzydlewska
7.2/10
Cykl: Czarownice z Inverness, tom 1

Jedno niewinne zaklęcie może całkowicie odmienić życie. Margo McKenzie doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego stara się zupełnie nie używać magii. Wprawia tym w rozpacz swoje krewne, należą...

Komentarze
Do zakochania jeden urok
Do zakochania jeden urok
Ludka Skrzydlewska
7.2/10
Cykl: Czarownice z Inverness, tom 1
Jedno niewinne zaklęcie może całkowicie odmienić życie. Margo McKenzie doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego stara się zupełnie nie używać magii. Wprawia tym w rozpacz swoje krewne, należą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy tom nowej serii a w zasadzie cyklu Czarownice z Inverness pani Ludki Skrzydlewskiej. Po raz pierwszy od dość dawna sięgam po romans urban fantasy. Nie spodziewałam się tego po sobie aczkolw...

PA
@paulina.kubis1

Macie czasami ochotę poczytać coś po co normalnie byście nie sięgnęli? Tak właśnie miałam z książką Ludki Skrzydlewskiej „Do zakochania jeden urok”. Zwykle romanse omijam szerokim łukiem, ale zaczęł...

@patrycja.kochmanska @patrycja.kochmanska

Pozostałe recenzje @szalona.ksiazkoh...

Miasto tułaczy
Miasto, które tuła się po świecie

Dość często sięgam po młodzieżowe fantasy. Dlatego ta książka była na mojej liście od dawna. Jest to bardzo lekkie fantasy, choć jednocześnie uważam, że system magiczny ...

Recenzja książki Miasto tułaczy
99 ofiar Tytusa Mayera
Czy Tytus Mayer jest postacią autentyczną?

Z książkami Marcela Mossa mam taką relację, że zazwyczaj albo to mój ulubieniec, albo jest taka po prostu w porządku. Ta książka była dobra, na jeden wieczór do pochłoni...

Recenzja książki 99 ofiar Tytusa Mayera

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl