Tytuł: „Jej portret" Autor: Anna H. Niemczynow Gatunek literacki: literatura obyczajowa Wydawnictwo: Filia Moja ocena: 10/10.
Wybór tej książki był przypadkowy. To znaczy, wiedziałam że muszę przeczytać coś spod pióra Ani, ale wybrałam to, co akurat było dostępne w lokalnej bibliotece. I wiecie co? Jeśli wszystkie jej książki są takie, jak "Jej portret", to chyba nie mam potrzeby czytania wszelkich poradników rozwojowych, dotyczących relacji, związków, poszukiwania własnego "ja". W książkach Ani jest wszystko. Mimo, że to literatura obyczajowa, sposób w jaki Ania pisze i co pisze, nadaje tekstom charakter terapeutyczny.
Bohaterka "Jej portretu", Maja Preis, jest kobietą szczęśliwą, spełnioną zawodowo i prywatnie. Ma kochającego męża, czworo dzieci, piękny dom, stabilność finansową, realizuje się zawodowo. Jest pisarką, a swoją pracę wykonuje z domu, gdzieś pomiędzy obowiązkami z tytułu matki i żony. Czasami trudno jej to wszystko pogodzić. Dodatkowo dopadł ją kryzys twórczy. Marcel to kochajacy mąż, jednak często spędza większą część dnia w pracy. Sądzi, że na wszystko będzie jeszcze czas.
Mieszkając na codzień w Niemczech, Maja wpada na pomysł samotnego wyjazdu do Polski, w celu poszukania inspiracji do nowej książki. To ma być tylko kilka dni, w trakcie których odzyska utraconą wenę. Zapomina tylko, że los lubi płatać figle, a ten krótki czas wystarczy, by wszystko zmienić w życiu jej i bliskich. Jednym przyśpieszy bicie serca, innym jej złamie.
"Pisząc tę powieść, myślałam o kobietach,które nad wyraz często wypowiadają słowa: "Ja bym tak nie postąpiła, jak ona mogla?". Myślałam też o mężczyznach, którzy żyją w przekonaniu, że zdobyli "coś" na zawsze".
Ten cytat autorki, umieszczony na końcu książki, mówi wszystko. Bardzo trudno jest uwolnić się się oceny moralnej bohaterów, zwłaszcza Mai. Będąc matką, mi też stale towarzyszyło uczucie zdziwienia jej postępowaniem i pojawiały się takie myśli, o jakich pisała Ania. Powiedzialabym: "Maja oszalała". Bo o ile jestem w stanie zrozumieć, dlaczego pozwoliła sobie na to wszystko, te jej początkowe emocje i fascynacje, tak jej ostateczny wybór już nie. Ale mam świadomość, że tak wygląda życie i póki sami tego nie doświadczymy, nasze wyobrażenie może być zupełnie inne. To dobra lekcja, by nie oceniać po pozorach, by nie interpretować zachowań i myśli innych, przez pryzmat własnych odczuć.
W tej powieści nastąpiła zamiana ról. Maja dopuściła się tego, co częściej przypisuje się mężczyznom. Z kolei Marcel, poznawszy prawdę, zachował się tak, jak postapiłaby kobieta, która z miłosci stawia na pierwszym miejscu dobro rodziny i dzieci przede wszystkim. Marcel to dobry mąż, ale Maja była też dobrą żoną tylko ... obydwoje w pewnym momencie "zapomnieli o tym, co naprawdę ważne". On uciekł w pracę, myślać że później będzie czas na wszystko. Ją zaślepiły wspomnienia. Zakończenie tej historii boli, tak jak życie czasami.
Wspomniałam wcześniej, że "Jej portret" jest terapeutyczny. Tekst jest pełen złotych myśli, inspirujących cytatów, które można wziąć za drogowskazy. Ania ma do tego dar, podparty talentem i doświadczeniami życiowymi. Tworząc taka fabułę, pokazała nam, że podejmowane decyzje zawsze mają swoje konsekwencje. Trzeba tylko sobie uzmysłowić, że nie wszystko jest warte ceny, jaką za to zapłacimy. Porywy serca choć piękne, potrafią być zgubne. Gdy nie idziemy przez życie sami, myślmy o innych.
W ramach wyzwania #rokzannahniemczynow zachęcam Was do przeczytania "Jej portretu". Wiem, że jest dostępne nowe wydanie tego tytułu. To o czymś świadczy. W nadchodzącym tygodni zapraszam na poranne relacje z inspirującymi cytatami z tej książki. Zobaczycie, że naprawdę warto ją przeczytać, jak i inne tytuły autorki. Wkrótce zabieram się za kolejną pozycję.
o nie przypadek, że się spotkaliśmy. Być może świat oddał nam kilka zaległych
godzin, tych, które w przeszłości nam zabrano.
(…)
Spóźniliśmy się z tą miłością o…jakieś dwadzieścia la...
o nie przypadek, że się spotkaliśmy. Być może świat oddał nam kilka zaległych
godzin, tych, które w przeszłości nam zabrano.
(…)
Spóźniliśmy się z tą miłością o…jakieś dwadzieścia la...
@Obrazek „Każdy głupieje z miłości. Trudno kochać mądrze.” O miłości napisano wiele słów pod postacią poezji, poematów, powieści, piosenek, nakręcono mostów filmów i wciąż jest interpretowana na ...
Anna H. Niemczynow po raz kolejny udowodniła, że potrafi pisać powieści, które dotykają najczulszych strun duszy czytelnika. "Jej portret" to książka, która nie tylko wciąga od pierwszych stron, ale ...
@Anna_Szymczak
Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...
"Martwe zwierzęta" Marie Tierney
Tytuł: „Martwe zwierzęta” Autor: Marie Tierney Gatunek literacki: kryminał Wydawnictwo: Filia Ilość stron: 448 Moja ocena: 10/10 Premiera: 2.04.2025. Recenzja przedpre...
Tytuł: „Jedno złudzenie” Autor: Gabriela Gargaś Gatunek literacki: powieść obyczajowa Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Ilość stron: 284 Moja ocena: 10/10. @Obraz...