Jasnowidz i czarownica recenzja

Jasnowidz i czarownica

Autor: @bogdandul124 ·1 minuta
2022-08-12
2 komentarze
7 Polubień
Wesoła powieść napisana potocznym językiem z bogatymi opisami erotycznymi, którą pomimo jej wulgarności należy traktować z przymrużeniem oka jako rozrywkę po pracy i mniej udanym dniu. Na pewno nie jest to książka dla osób sfrustrowanych, introwertyków mających problemy z humorem lub zadufanych w sobie intelektualistów. To tak w tzw. telegraficznym skrócie, bowiem rozbijając książkę " na atomy ", czytelnik doszuka się tu zręcznego połączenia erotyki, humoru i horroru, przy czym tego ostatniego elementu mamy tu niedużo, poza ciekawie opisanym seansem spirytystycznym oraz duchami, które bardziej rozśmieszają, aniżeli straszą. Niemniej, właściwie w co trzecim rozdziale trafimy na wplecione mocne, niekiedy bardzo wyuzdane sceny aktów seksualnych, nieraz aż perwersyjne, ale pokryte dobrym humorem nie są w sumie aż tak rażące. Do przełknięcia ...Generalnie - sielankowa, pełna humoru i zdarzeń fabuła opisująca niewielką społeczność, wyprowadzająca niejednego czytelnika swoimi opisami z miejskiego zgiełku, do wiejskich klimatów. Dogłębniej treści opisywał tu nie będę, bo przecież nie w tym rzecz bym zdradzał, co w niej jest. Można by jeszcze dalej gdybać, czy powieść powinna być krótsza, mniej wulgarna, a może tamto czy ... owamto. Jest jak jest. I jak to w życiu, jednym przypasuje, drugim nie. Bo przecież jak chce się komuś dowalić, to kij i tak się zawsze znajdzie. Ale ja tu kija nie podnoszę i nie mam zamiaru dowalać, bowiem książka ta mnie rozśmieszyła zapewniając rozrywkę na kilka kolejnych, popołudniowych dni. To tylko kwestia podejścia do tematu. Niewątpliwie ta powieść diametralnie różni się od standardów. Jest inna, nietuzinkowa i w tym tkwi jej moc. Jedni będą zadowoleni i rozbawieni, a drudzy zniesmaczeni i zirytowani. Ale przecież, być może się mylę, nie znam książki która pasowałaby wszystkim. Zawsze ktoś ma jakieś tam " ale ". Dlatego też przed ewentualnym sięgnięciem do lektury " Jasnowidza i czarownicy ", radziłbym potencjalnemu czytelnikowi, aby miał na uwadze, że w swych opisach tzw. sprośnych scen, autor " wali wprost z armaty " nie oglądając się na reakcję publiczności ...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-08
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jasnowidz i czarownica
Jasnowidz i czarownica
Mark Arturro
8.3/10

Do pewnej wsi nieopodal Spały, Inowłodza i Tomaszowa Mazowieckiego przyjeżdża Marek, jasnowidz i tarocista, wzbudzając zainteresowanie – a może raczej oburzenie – wśród członków niewielkiej społecznoś...

Komentarze
JA
@jacekplacekgacek · ponad 2 lata temu
O.K.
× 3
@marzenaferens1973
@marzenaferens1973 · prawie 2 lata temu
Zgadzam się w stu procentach. Nie jest to książka dla życiowych frustratów. Tacy zawsze się do czegoś dowalą.
Jasnowidz i czarownica
Jasnowidz i czarownica
Mark Arturro
8.3/10
Do pewnej wsi nieopodal Spały, Inowłodza i Tomaszowa Mazowieckiego przyjeżdża Marek, jasnowidz i tarocista, wzbudzając zainteresowanie – a może raczej oburzenie – wśród członków niewielkiej społecznoś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tym razem przychodzę do Was z recenzją mojego Patronatu "Jasnowidz i czarownica" autorstwa Marka Arturro. Już teraz mogę Wam zdradzić, że przygotuję booktour oraz rozdane z tą świetną pozycją, a za e...

@myreadingimagination @myreadingimagination

Erotyka w literaturze to kontrowersyjny temat. Książki tego typu postrzegane są jako mało ambitne. Szyderczo mówi się, że czytają je wyłącznie niewyżyte gospodynie domowe, że są nudne i schematyczne....

@asiaczytasia @asiaczytasia

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl