Smak Miłości recenzja

Jak znaleźć miłość?

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2014-08-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Ot i moje życie. Mężczyźni nie dzwonią do moich drzwi? Ależ dzwonią! Pukają, a bardziej niecierpliwi nawet w nie kopią...".


Jaką historię może przedstawiać książka, o swojsko brzmiącym tytule "Smak miłości"? Banalne pytanie i banalna odpowiedź – oczywiście historię o miłości. O uczuciu, które często przybiera formę słodko-gorzką, zabarwioną różnorakimi odcieniami. W taki sam sposób będziecie odbierać lekturę tego dzieła, wzbudzi w Was bowiem różnorodną paletę uczuć – od konsternacji do niepohamowanego śmiechu. A wszystko przez ukazanie otaczającego nas świata w krzywym zwierciadle.

Iga Adams to pseudonim literacki kobiety "wulkan", o wiecznie rozczochranych złocisto- brązowych włosach. Autorka jest staroświecka, uwielbia sztukę, dużo czyta, ale nie nazwałaby siebie molem książkowym. Ceni literaturę przełomu XIX i XX wieku. Mieszka w Warszawie, na Śląsku, w Paryżu lub w Meksyku, nazywa siebie "niepokorną duszą".

Weronika to zwykła dziewczyna, mieszkająca z kotem, która jak większość kobiet marzy o wielkiej miłości. Swojego szczęścia postanawia poszukać w internecie, na pewnym portalu randkowym. Początkowe porażki, związane z internetowymi znajomościami nie zniechęcają jej, aż pewnego dnia poznaje Fryderyka. Dość dziwacznego osobnika, z tajemnicami, które skrzętnie ukrywa, nie wzbudzającego w niej wielkiej miłości. Summa summarum jego zaloty prowadzą do ślubu, będącego początkiem ciekawej historii.

Banalny tytuł, romantyczna okładka książki, a także porównanie do Bridget Jones, większości czytelników będą sugerować jedno – romans. W tym przypadku jednak sprawdza się powiedzenie, że nie można oceniać książki po okładce, gdyż "Smak miłości" to powieść obyczajowa, utrzymana w konwencji satyrycznej, która ośmiesza i po trosze piętnuje różnorodne zjawiska społeczno – obyczajowe. Muszę przyznać, że kompletnie nietrafiony tytuł i taka sama okładka szkodzą temu dziełu, gdyż chyba nikt nie będzie się spodziewał takiej właśnie treści. Autorka w dość dowcipny sposób stara się bowiem ukazać w krzywym zwierciadle zjawiska, które dotyczą wszystkich, współczesnych kobiet. Mowa tutaj o staropanieństwie, poszukiwaniu partnerów przez internet, seksie, utarcie dziewictwa, czy relacji damsko-męskich w małżeństwie. Powieść tę można więc oceniać jedynie w ramach konwencji, w jaką została włożona – satyry społeczno-obyczajowej.

Jak na satyrę przystało, Iga Adams pokusiła się także o karykaturalne przedstawienie wykreowanych przez siebie postaci. Filozofia życiowa singielki Weroniki i perypetie życiowe jakie stają się jej udziałem, wielokrotnie doprowadzały mnie do śmiechu, powodowały zdziwienie i wprawiały w zdumienie. Wyolbrzymienie zachowań i decyzji, jakie podejmuje Weronika, podążanie jej niezgłębionym tokiem myślenia i dziwną logiką – było naprawdę ciekawym doświadczeniem poznawczym. Czy wyobrażacie sobie bowiem spacerować samotnie o dwunastej w nocy, poznając przy tym niebezpiecznego kloszarda? Albo wyrwać klamkę od wyjściowych drzwi i zostać tym samym uwięzioną we własnym mieszkaniu? Jeśli nie, to wystarczy zajrzeć do książki, tam bowiem aż roi się od takich komicznych sytuacji, których wyolbrzymione poprawia natychmiastowo humor. Cała kanwa fabularna powieści została utrzymana w podobnym stylu, jak niedawno czytana przeze mnie powieść Edyty Świętek pt. "Zakręcone życie Madzi Kociołek".

Autorka posługuje się lekkim językiem, z dużą ilością dialogów, które w większości cechują się dowcipem i dużym poczuciem humoru. Całą powieść czyta się bardzo szybko, stąd jej lektura będzie świetnym przerywnikiem, pomiędzy bardziej absorbującymi książkami, jakie czytacie. Szkoda tylko, że tytuł i okładka tak bardzo wprowadzają w błąd, przy jej pierwszym poznaniu. 

"Smak miłości" to książka, która mnie autentycznie zdziwiła. Pod banalnym tytułem i kiepską okładką, kryła się bowiem duża ilość dowcipu, ironii, komizmu i wiele poważnych refleksji. Lektura perypetii życiowych Weroniki, dostarczyła mi wiele uśmiechu, dlatego to tytuł idealny na poprawę humoru. Zachęcam do przeczytania.


http://www.subiektywnieoksiazkach.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Smak Miłości
Smak Miłości
Sylwia Chmiel "Iga Adams"
6.7/10

Pogodna, pełna humoru i nieco przewrotna powieść. Idealna na wakacje. Weronika, próbując zapomnieć o starej miłości, rozpoczyna intensywne poszukiwania nowej. Po drodze – z właściwym sobie talentem – ...

Komentarze
Smak Miłości
Smak Miłości
Sylwia Chmiel "Iga Adams"
6.7/10
Pogodna, pełna humoru i nieco przewrotna powieść. Idealna na wakacje. Weronika, próbując zapomnieć o starej miłości, rozpoczyna intensywne poszukiwania nowej. Po drodze – z właściwym sobie talentem – ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Iga Adams, autorka powieści "Smak miłości" sama o sobie pisze, że jest kobietą „wulkan”, która potrafi tkwić w uśpieniu, potrafi wyrzucać kłęby dymu i pluć lawą. Najbardziej ceni sobie literaturę prze...

@agacia @agacia

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Tylko spróbuj!
Jakaż to pyszna książka!

"Miłość zjawia się wtedy, gdy jej nie szukamy, ale podświadomie się na nią otwieramy". Niektóre debiuty literacko nie smakują, stając się książkowym zakalcem. I...

Recenzja książki Tylko spróbuj!
Biedna Mała C.
Być może wszyscy jesteśmy spleceni jakimś potajemnym węzłem

"Nikt nie jest w stanie powiedzieć czegoś ostatecznego, czegoś rozsądnego o tak zwanym życiu". Taka gorzka wiwisekcja współczesnej rzeczywistości, jaką staje się "Bie...

Recenzja książki Biedna Mała C.

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl