Królestwo recenzja

Jak pisać o Zagładzie?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2022-05-23
2 komentarze
24 Polubienia
Książka jest kontynuacją 'Króla', ale można ją czytać niezależnie. Opowiada o losach rodziny Jakuba Szapiro w czasie okupacji jest to więc kolejna pozycja o Zagładzie. Mamy tu dwa wątki, w pierwszym narratorem jest Dawid, syn Jakuba, w drugim Ryfka Kij, kochanka Jakuba, która z nim żyła, gdy odszedł od żony. Znakomicie to napisane, panuje Twardoch absolutnie nad fabułą i konstrukcją. Akcja toczy się wartko, mimo opisywanych okropności mamy trochę przygodówki, sporo pikantnego seksu, tylko czytać, niemniej w czasie lektury coś mi zgrzytało.

W czym problem? Ano w stylu, jest napuszony, barokowy, zbyt wiele tam filozofowania i skomplikowanych myśli. Podam przykład, oto Ryfka ukrywa się z Jakubem po powstaniu w zrujnowanej Warszawie, żyje jak dzikie zwierzę i myśli: „Tęsknię do niego wtedy, tęskniłam, tęsknię do człowieka, którym kiedyś był, nawet do tego tchórzliwego łajdaka, jakim czasem się okazywał. Ale najbardziej do takiego, jakiego pamiętam z naszych pięknych jasnych dni sprzed dwudziestu lat, o których wtedy trudno mi nawet myśleć w kategorii czegoś, co się wydarzyło, bo raczej przypominają mi coś tylko opowiedzianego, wyśnionego, coś o kształcie rozmytym, coś daleko jedynie w pamięci odzwierciedlonego. Inną pamięć mam teraz, przejrzystą i pewną, inaczej dotykam tego, co było, tak jakbym dotykała czegoś, co jest.” Strasznie to napuszone, sztuczne i mocno nieadekwatne do sytuacji.

Nieprzypadkowo najlepsze książki o Zagładzie: „Medaliony” Nałkowskiej, „Zdążyć przed panem Bogiem” Krall czy „Chleb rzucony umarłym” Wojdowskiego są napisane stylem zwięzłym, wręcz suchym: w obliczu opisywanych potworności normalny język staje się nieadekwatny. Zwięzły i suchy styl zdarza się (zbyt rzadko!) i w 'Królestwie', na przykład w chwytającej za serce opowieści o losie Tosi Klajnberg.

Z drugiej strony dobrze, że książka się ukazała, bo Twardoch jest sprawnym pisarzem, ma żyłkę marketingową, rzecz jest czytana, a nigdy za wiele pozycji, które pokazują szczegółowo jak to 'człowiek człowiekowi zgotował ten los'.

Przypomina mi 'Królestwo' inną książkę o II wojnie, ‘Początek' Szczypiorskiego, on też lubił sobie pofilozofować na temat okupacji i zagłady, i też mi to zgrzytało, ale książka osiągnęła wielką popularność, również międzynarodową (Niemcy!). Wróżę ten sam los pozycji Twardocha, bo publika zachodnia lubi czytać takie rzeczy. Ale według mnie jest to artystyczna porażka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-25
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo
5 wydań
Królestwo
Szczepan Twardoch
7.4/10

Zaskakująca kontynuacja jednego z największych bestsellerów ostatnich lat. Ryfka ma jeden cel — przetrwać. W swojej kryjówce pielęgnuje na wpół przytomnego Jakuba Szapirę, który niczym nie przypomina...

Komentarze
@DZIKA_BESTIA
@DZIKA_BESTIA · ponad 2 lata temu
Chyba jakiegoś specjalnego szału u tych Niemców to też nie ma. Od znajomej wiem, że Król w Anglii to tak średnio się spodobał, choć niby tamtejszy London Times zachwalał. Za to podobno Małeckim się jarają, choć przyznać muszę, że w ogóle nie rozumiem, dlaczego :#
× 3
@tsantsara
@tsantsara · ponad 2 lata temu
Drobna literówka do poprawy: książka się ukazała...
Królestwo
5 wydań
Królestwo
Szczepan Twardoch
7.4/10
Zaskakująca kontynuacja jednego z największych bestsellerów ostatnich lat. Ryfka ma jeden cel — przetrwać. W swojej kryjówce pielęgnuje na wpół przytomnego Jakuba Szapirę, który niczym nie przypomina...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Odnoszę wrażenie, że nasi, nawet ci całkiem nieźli pisarze, nie są w stanie pojąć, że geniusze pisali proste historie, bez cudacznych i wątpliwych udziwnień. „Martin Eden”, „Grona gniewu”, „Lalka”. Z...

@Meszuge @Meszuge

Po „Królu” Szczepana Twardocha po prostu musiałam iść dalej w tą mroczną historię, a uwierzcie mi „Królestwo” to już nie rynsztok, dziwki i gangsterka. To smród, śmierć i przetrwanie. Niektórzy uważa...

@rozgadanaania @rozgadanaania

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Bo może istnieje naprawdę...
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl