Królestwo recenzja

Nocny Potwór

Autor: @rozgadanaania ·1 minuta
2021-04-26
Skomentuj
1 Polubienie
Po „Królu” Szczepana Twardocha po prostu musiałam iść dalej w tą mroczną historię, a uwierzcie mi „Królestwo” to już nie rynsztok, dziwki i gangsterka. To smród, śmierć i przetrwanie. Niektórzy uważają, że druga część jest gorsza, ma inny klimat. Co do tego ostatniego się zgodzę, bo jest ciemniej i straszniej, dla mnie „Królestwo” to majstersztyk. Smutno mi było jak czytałam, ale przestać czytać nie mogłam. Ryfka jako postać zachwyciła mnie najbardziej. Jej instynkt przetrwani i porównania do szczura, robaka – Nocnego Potwora. Ryfka w mojej głowie była pradawnym demonem słowiańskim, brudnym i chudym, z sklejonymi włosami i ogniem pałającym w głęboko osadzonych oczach. Ryfka to istota, której zeszłabym z drogi, ba! Na jej drodze nigdy bym nie chciała stanąć. To zupełnie nowa interpretacja kobiety zakochanej, kochającej. Nie będzie tu romantyzmu, zachwytów, ochów i achów. Ryfka w kłach niesie wielkiego Szapiro i karmi go niczym pisklę, przeżuwają mu jedzenie, aby on żył. Skoro jest jej, to przeżyć przecież musi. Czym jest śmierć, Naziści, Polacy, Ukraińcy i Żydzi wobec miłości Ryfki. Celowo nie używam słowa, że ją „polubiłam”. Trudno polubić jakiegokolwiek bohatera „Królestwa” - no może poza Dawidem i Danielem. Na co muszę zwrócić kolejny raz uwagę to język, jakiego używa autor. Piękny, niesamowity, hipnotyzujący! Uwielbiam to, jak w „Królestwie” wszyscy są winni. Każdemu się dostaje solidnym wiadrem gówna w twarz. Nie ma sprawiedliwego, wśród bohaterów Twardocha. Możesz być jednego dnia zwycięzcą, ale przegrasz, umrzesz i sczeźniesz. Możesz nawet dalej oddychać, jeść, trawić i wydalać. Kaszalot już Cie ma w swoich szponach, wciąga przez ogromną jamę opary Twojej duszy, myśli – zwał jak zwał. Karmi się niewybrednie. Nie będzie nikogo faworyzował. Możesz być dzieckiem, starcem, kobietą lub mężczyzną. Możesz mieć „wygląd” lub nie. Ta wibrująca kula gniewu głęboko pod nerkami, w lędźwiach będzie niczym gwiazda polarna drogowskazem dla Litani. Czytając „Królestwo”, jak przy „Królu”, nie umiałam wyjść z podziwu – tyle, że bardziej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo
5 wydań
Królestwo
Szczepan Twardoch
7.4/10

Zaskakująca kontynuacja jednego z największych bestsellerów ostatnich lat. Ryfka ma jeden cel — przetrwać. W swojej kryjówce pielęgnuje na wpół przytomnego Jakuba Szapirę, który niczym nie przypomina...

Komentarze
Królestwo
5 wydań
Królestwo
Szczepan Twardoch
7.4/10
Zaskakująca kontynuacja jednego z największych bestsellerów ostatnich lat. Ryfka ma jeden cel — przetrwać. W swojej kryjówce pielęgnuje na wpół przytomnego Jakuba Szapirę, który niczym nie przypomina...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Odnoszę wrażenie, że nasi, nawet ci całkiem nieźli pisarze, nie są w stanie pojąć, że geniusze pisali proste historie, bez cudacznych i wątpliwych udziwnień. „Martin Eden”, „Grona gniewu”, „Lalka”. Z...

@Meszuge @Meszuge

Książka jest kontynuacją 'Króla', ale można ją czytać niezależnie. Opowiada o losach rodziny Jakuba Szapiro w czasie okupacji jest to więc kolejna pozycja o Zagładzie. Mamy tu dwa wątki, w pierwszym ...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @rozgadanaania

Bezmatek
Żałoba napisana prozą

Dzisiaj Wam opowiem o przejmującej lekturze opowiadającej o matce i jej śmierci. Bezmatek Miry Marcinów to intymny zapis wspomnień i emocji. Gdybym mogła, gdyby mi na to...

Recenzja książki Bezmatek
Wyborny trup
Smutny trup

Wyborny Trup Augustiny Marii Bazterrica . Szczerze pisząc, na początku myślałam, że ta książka niczym mnie nie zadziwi, nawet byłam pewna, że trochę rozśmieszy. Widziała...

Recenzja książki Wyborny trup

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Sprawiedliwości!!!
@mag-tur:

„ - A kiedy już go znajdziemy? (…). Tego, kto wbił szpadel. Co wtedy? - Wtedy będzie... sprawiedliwość!” Glenkill to...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Zakochana zakonnica
Jak zniszczono powołanie
@emol:

Klęcząc w klasztornej kaplicy Partycja poczuła, że chce zostać wśród sióstr, żeby służyć Bogu i ludziom. Wbrew rodzinie...

Recenzja książki Zakochana zakonnica
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń...
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta* "Zadzwoń jak dojedziesz" chyba każdy z nas usłyszał takie zdanie od swoich...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl