Francuski psychiatra i psychoterapeuta, autor znakomitych poradników psychologicznych i medytacyjnych, sam praktykujący medytację od wielu lat i stosujący ją w pracy z pacjentami, napisał tym razem książkę dla osób zaczynających swoją przygodę z medytacją.
W ciekawym Wstępie wylicza André liczne korzyści płynące z praktykowania medytacji, na przykład medytacja pomaga mu „lepiej stawiać czoło trudnym przejściom i przeciwnościom losu.” Przynosi także „większą zdolność smakowania dobrych chwil”. Poza tym praktyka pomaga nam „stawiać opór wielkim psychicznym zanieczyszczeniom naszej epoki: materializmowi, konsumpcjonizmowi, cyfrowemu rozproszeniu”. W szczególności „nasze współczesne otoczenie jest sztuczne i zmanipulowane przez wielkie firmy, czerpiące zyski ze wzbudzania w nas niezliczonych impulsów, które bierzemy za prawdziwe potrzeby. A które w rzeczywistości odzwierciedlają jedynie potrzebę coraz większego bogacenia się akcjonariuszy rzeczonych firm.” Medytacja uczy jak przeciwstawić się tym silnym naciskom.
A potem mamy 40 krótkich rozdziałów i 40 ćwiczeń medytacyjnych, niektóre standardowe (praca z emocjami, chodzenie, medytacja góry), niektóre oryginalne, ale wszystkie warte wypróbowania. Na przykład zaleca André regularne praktykowanie „nic, tylko”: tylko jedzenie, tylko chodzenie tylko czytanie itd. Chodzi o to żeby się całkowicie skoncentrować na danej czynności, nie rozpraszać uwagi. Bardzo ciekawe są też jego rady, jak właściwie korzystać z ekranów, które tak zdominowały nasze życie. Do wersji papierowej dołączona jest płyta z nagranymi 40 medytacjami opisanymi w książce, ja czytałem ebooka, więc płyty nie słuchałem, ale myślę, że jest warta kupienia.
Ważne jest, że w książce André nie znajdziemy hurraoptymistycznego podejścia amerykańskiego, sugerującego, że medytacja rozwiąże wszystkie nasze problemy. Autor, który, jak już wspomniałem, jest Francuzem, prezentuje normalne, europejskie podejście, konkretne, bez fajerwerków.
Ta piękna pozycja jest alternatywą dla innej znakomitej książki będącej wstępem do medytacji: „Cud uważności” Thích Nhất Hạnha. Przewaga André polega na tym, że to człowiek Zachodu, mentalnie i kulturowo bliższy nam niż Wietnamczyk Nhất Hạnh, ale nie znaczy to, że „Cud uważności” jest gorszą książką, myślę, że obie są warte przeczytania, wręcz przestudiowania. Niemniej jeśli ktoś chce praktykować medytację, to żadna książka nie zastąpi kursu prowadzonego przez kwalifikowanego instruktora.