Żona więźnia recenzja

Ja już nie chcieć

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-02-19
Skomentuj
2 Polubienia
Izabela, młoda Czeszka, wzdychająca i smętnie spoglądająca w siną dal, została na gospodarstwie tylko z matką i młodszym bratem. Niemcom przykazano dbać o rolników, więc jeden z miejscowych kapitanów zaczął przyprowadzać angielskich jeńców do pomocy, a wśród nich był on... Bill King! Uśmiechnięty, żartujący sobie ze wszystkiego przystojniacha. A nie! Ups, przepraszam. Był wychudzony i okazjonalnie smutny, w końcu był więźniem, a trwała wojna.

Dziwny opis? Bo dziwnie się czułam czytając tę książkę. "Żona więźnia" to w moich oczach romans, który na siłę oprawiono w historyczną ramkę. Wiem, że autorka wielokrotnie podkreślała, że to się zdarzyło naprawdę, a źródła historyczne poznała tak dogłębnie, że ma je w małym palcu, ale podała to w taki sposób, że jakoś ciężko mi było w to uwierzyć. Pierwsze skrzypce gra tu uczucie pomiędzy dwojgiem ludzi, którzy nie mogą po prostu być razem, więc ich związek co rusz wystawiany jest na wiele prób. Moja ocena na pewno byłaby wyższa, gdyby mnie ten wątek romantyczny za sobą pociągnął, gdybym czuła te same emocje, które przeżywali bohaterowie. Wtedy na wszystko inne można przymknąć oko, ale no nie. Nie przekonał mnie. To wszystko zdarzyło się za szybko.

Może były takie miejsca, gdzie więźniów spuszczano z oczu, więc uciec nie było trudno, a wszyscy esesmani byli po prostu głupi, nie wiem. Może dla niektórych jeńców samowolne wyjście do dentysty, posiadanie zapasowych spodni albo paczki prezerwatyw to nie było nic niezwykłego, też nie wiem. Jednak mając w tyle głowy wspomnienia z muzeów i wycieczek do Oświęcimia, ciężko mi tę książkę potraktować poważnie. Podczas lektury miałam wrażenie, że bohaterowie "bawią się w wojnę", żeby było ciekawiej. Taką naiwność czułam na każdej stronie. Nie mam dużego doświadczenia z innymi powieściami tego typu, ale jeśli to się wpisuje w konwencję, to chyba nie chcę czytać innych.

Sama książka jest przepięknie wydana i wierzę, że niejednego czytelnika chwyci za serce, ze mną się niestety nie udało. Polecam ocenić samemu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-19
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żona więźnia
Żona więźnia
Maggie Brookes "Maggie Butt"
7.5/10

Tajemnica skrywana przed Nazistami. Uczucie wystawione na straszliwą próbę. Oparta na prawdziwych wydarzeniach poruszająca opowieść o miłości na śmierć i życie. Życie Izabeli, charakternej C...

Komentarze
Żona więźnia
Żona więźnia
Maggie Brookes "Maggie Butt"
7.5/10
Tajemnica skrywana przed Nazistami. Uczucie wystawione na straszliwą próbę. Oparta na prawdziwych wydarzeniach poruszająca opowieść o miłości na śmierć i życie. Życie Izabeli, charakternej C...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historie miłosne...któż nie lubi o nich czytać, a w pamięć i serce zapadają nam zazwyczaj te o miłości nieszczęśliwej, bez happy endu czy tej z pozoru niemożliwej bądź zmuszonej zmagać się z wieloma ...

@karolina92 @karolina92

" Jakie to nieprawdopodobne, że gatunek, który wynalazł muzykę i jest zdolny do miłości, potrafi też zabijać, okaleczać, głodzić i dopuszczać się szantażu."(str.219) Jest to niewiarygodna historia, ...

@asach1 @asach1

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Cierniowa ścieżka
Cierniowa ścieżka

(współpraca barterowa) "Cierniowa ścieżka" to z jednej strony opowieść o niesprawiedliwie potraktowanych guwernantkach, okrutnych zarządcach, znającej sekrety swoich pa...

Recenzja książki Cierniowa ścieżka
Smocza żona
Smocza przekąska

Książkę dostałam w ramach współpracy barterowej z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Jest w powieści coś takiego magnetycznego, co utrzymuje uwagę czytelnika. Tr...

Recenzja książki Smocza żona

Nowe recenzje

Konsjerż
Konsjerż
@Malwi:

Na początku miałam ochotę odłożyć tę książkę po kilku stronach. „Konsjerż” Abby Carson wydał mi się nieco zbyt ugrzeczn...

Recenzja książki Konsjerż
Lubię farbować wróble
Osiecka - Mistrzyni słowa
@jorja:

„Jestem opowiadaczką historyjek. Nikim więcej. Nie umiem dogrzebać się głębszych pokładów ani w przeszłości, ani w tera...

Recenzja książki Lubię farbować wróble
Zdjęcie snu
Kociarz, pisarz i tajemniczy profiler
@ewus1703:

„Nie płacz” – powiedział Markus (…) – „w tej piwnicy są potwory, ale akurat ty nie jesteś jednym z nich.” – To kim jes...

Recenzja książki Zdjęcie snu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl