Intelektualista recenzja

Tkwimy w iluzji i permanentnie okłamujemy, bo nie jesteśmy usatysfakcjonowani z życia. Boimy się, że utracimy to co posiadamy i budujemy ułudę, bo jest łatwiejsza do zaakceptowania niż rzeczywistość, w której jesteśmy. Mętna teraźniejszość przenika do życia, przesycając każdy dzień niepokojem. Moc oszołomienia nadaje pozór realności temu co zaburzone w postrzeganiu prawdziwego. Iluzja zrodzona z przywiązań i przekonań zniewala, a strach jest słabością. Są w życiu sprawy nieodwołalne i nieodwołalnie zniszczalne. To co wybierzesz wpływa na wszystkie aspekty życia teraźniejszego i przyszłego.

Jak daleko jesteś w stanie się posunąć, by spełnić swoje pragnienia?

Wrocław. Nad środowisko akademickie nadciągają czarne chmury. Zwiastują trudny czas. W dziwnych okolicznościach ginie dwóch studentów. Julita Perec wraz z przyjaciółką próbuje rozwikłać zagadkę ich śmierci. Każdy dzień, każda chwila staje się niepewna i każdy może być sprawcą. Wychodzą na jaw fakty pozwalające spojrzeć inaczej na wydarzenia. To co skrywane zaczyna straszyć, a prawda okazuje się zaskakująca. Rozsypuje w proch to co misternie skrywane pod maską pozorów. Mieszanka złudzeń i rozczarowań.

Niespieszny kryminał z rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Nie doszukacie się tu brutalnych scen. Wszystko jest wyważone, a siłą tej powieści jest ciekawa fabuła.
Debiut literacki, w którym autor zabiera nas do studenckiego świata. Spokojne życie zostaje zmącone niespodziewaną śmiercią. Otaczają pozory prawdy i nieodpowiedzenia. Trudne decyzje i relacje międzyludzkie. Ambicje i dążenie do wyznaczonego celu pomimo wszystkim przeciwnościom, a z marzeń pozostaje gruz. Ruiny ogromne i bezkształtne pokryte wąwozami cieni. Chwile zwątpienia i siła przyjaźni.

Niepewność wiruje w przestrzeni, a bohaterowie żyją w zakłamanej codzienności, którą otacza wiele niebezpieczeństw. Zawieszenie pomiędzy prawdą a kłamstwem. Utkana sieć podstępów oplata mackami, wciągając w sidła przypuszczeń i niedomówień. Wokół czai się tajemnica. Pozornie oczywiste sprawy wcale takimi nie są. Sekret wędruje w podświadomości i przytłacza, gdy ujrzy światło dzienne już nic nie będzie takie samo.

Będę obserwować rozwój twórczości autora.
Zapowiada się obiecująco.