Kelsey szuka pracy na wakacje. Po znalezieniu jej stwiedza, że będzie to dla niej nie lada wyzwanie. Ma pracować w cyrku przy drobnych rzeczach, jakimi są sprzedaż biletów, sprzątanie i przygotowanie do wiwdowiska, a co najlepsze... karmienia tygrysa. Tak, prawdziwego biało-czarnego tygrysa bengalskiego o imieniu Dhiren. Dziewczyna jest zachwycona i przerażona zarazem. Po przybyciu na miejsce pracy, nastolatka od razu zaprzyjaźnia się z właścicielami i pracownikami cyrku.
Kilka tygodniu później, gdy czas pracy w cyrku dobiega końca, zjawia się tajemniczy przedsiębiorca, który chce kupić Rena. Proponuje również dziewczynie wyjazd do Indii i dalszą opiekę nad zwierzęciem. Pan Kadam oferuje jej dużo większe wynagrodzenie i możliwość poznania nowej kultury.
„Zakochanie się w nim byłoby jak skok do wody z wysokiego klifu: mogłoby się okazać albo najbardziej emocjonującym, co mi się kiedykolwiek przytrafiło, albo najgłupszym błędem jaki w życiu popełniłam. Sprawiłoby, że miałabym po co żyć, albo roztrzaskałoby mnie o skały i połamało na zawsze.”
"Klątwa tygrysa" to kolejny romans ludzkiej dziewczyny z nieśmiertelnym mężczyzną. Tym razem nie jest to ani wampir ani wilkołak, lecz tygrys. Z tego typu książkami jeszcze się nie spotkałam, a od bardzo dawna byłam zaciekawiona tą serią. Gdy dowiedziałam się o możliwości przeczytania i zrecenzowania tej książki, byłam w siódmym niebie.
„Klucz do szczęścia to starać się wykorzystać to, co przyniesie los, i być za to wdzięcznym.”
Powieść zawiera dwadzieścia cztery rozdziały oraz dodatkowo prologi epilog, w których znajdują się losy dziewczyny i tygrysa. Rozdziały sa stosunkowo obszerne, lecz czyta się je bardzo dobrze, gdyż historia jest bardzo wciągająca.
Akcja utworu toczy się najprawdopodobniej w czasach wspólczesnych, a dokładniej w wakacje. Miejscem akcji jest cyrk w Hrabstwie Polk, a następnie Indie. Głównym wątkiem utworu jest znajomośc dziewczyny z tygrysem, która stopniowo zaczyna przeradzać się w miłość, jak również próba zdjęcia klątwy nałożonej na Rena i jego brata.
„Tak naprawdę nie pozwalałam sobie na to, by kogokolwiek pokochać, gdyż bałam się, że zostanie mi odebrany”
Kelsey to siedemnastoletnia dziewczyna, która mieszka wraz z przybranymi rodzicami. Jej biologiczni rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Nastolatka bardzo kocha jednak swoich opiekunów, Mike'a i Sarę, a także ich dzieci. W cyrku zaprzyjaźnia się zarówno z właścieielami, pracownikami jak i gwiazda ośrodka - tygrysem Renem.
„- Nie rozumiesz, Ren? To właśnie dlatego muszę odejść. Musisz się przekonać, że potrafisz żyć beze mnie. Że w życiu liczą się też inne rzeczy. Musisz zobaczyć świat, który się przed tobą otworzył, i zrozumieć, że masz wybór. Nie chcę być twoją klatką.(...)- Miałabym ci założyć obrożę? Sprawić, byś spędził resztę życia przykuty do mnie poczuciem obowiązku?(...)- Przykro mi, Ren, ale nie mogę ci tego zrobić. Nie mogę, bo ... też cię kocham.”
Ren to książe Indyjski w skórze tygrysa. Występuje on w postaci przepięknego tygrysa bengalskiego o czarno-białym kolorze futra. Ma młodszego brata - Kishana.
Obaj są zakleci w tygrysów i mogą jedynie na dwie godziny wcielić się w postaci ludzkie na dobę. Bardzo go polubiłam , co więcej... zauroczył mnie swoją osobą. Potrafi byc bardzo delikatny i opiekuńczy, lecz czasem również agresywny i nieprzewidywalny. W imię miłości gotów jest poświęcić wszystko. Ma bardzo ciekawą przyszłość. To mój ulubiony bohater tej książki.
„To w tamtej chwili zrozumiałam, że Ren mnie kocha. Poczułam, jak moje serce się otwiera. Już wcześniej wiedziałam, że kocham Rena-tygrysa i ufam mu. To było proste. Ale teraz uświadomiłam sobie, że Ren-człowiek potrzebuje tej miłości jeszcze bardziej. On nie czuł jej od wieków - o ile czuł kiedykolwiek. Tuliłam go więc mocno i nie odsunęłam się, dopóki nie zrozumiałam, że kończy mu się czas.”
Powieść zauroczyła mnie. Czytałam ją z wielkim zaciekawieniem i nie mogłam sięoderwać. Pochłaniałam ją dosłownie wszędzie. Zdarzyło mi się nawet, że poczytywałam ją po kryjomu na lekcjach, gdyż nie byłam w stannie doczekać do wieczora, kiedy znajdę dla niej czas.
Autorka wykazała się wielką kreatywnością i pomysłowością w tworzeniu tegi dzieła. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tego typu problematyką. Klątwa rzucona wiele lat temu na braci książęcych i zamieniająca ich w tygrysy to jest naprawdę coś wspaniałego. Dziwię się, że wydawcy do których zgłosiła się pani Houck nie wydali tej ksiązki. Czytelnicy jednak wiedzą co dobre i to dzięki nim ta powieść ukazała się w przedaży w większym nakładzie i przetłumaczona na wiele języków.
Autorka pisze bardzo jasno i zrozumiale. Podoba mi się, że wplata tam czasem zwroty w języku hindii, to na pewno jest duże urozmaicenie książki.
Bohaterzy kreowani są również bardzo dobrze. Czasem w tego typu ksiązkach są denerwujący, tutaj na pewno czegoś takiego nie ma.
„Kelsey, kiedy mężczyzna spędza czas z piękną kobietą, nie powinien się spieszyć.”
Jestem bardzo zadowolona po przeczytaniu tej powieści i wielkim uczuciem darzę bohatera - Rena. Już nie mogę się doczekac możliwości przeczytania kolejnej częsci z tej serii. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedze, a może będzie jeszcze lepsza?
Okładka bardzo mi się podoba, ukazuje ona tygrysa, prawdopodobnie jest nim Ren. Jest ona w szarych kolorach, możnaby rzec że smutnych, jednak głowa tygrysa, a szczególnie jego błękitne oczy rozświetlają ją i staje się zdeycodwanie jaśniejsza.
Jedyne co mi się nie podoba w tej książce to zbyt mała czcionka. Jesli byłaby troszkę większa, zdeycowanie lepiej by się ją czytało.
„Jak potoczą się nasze losy? Nie było sposobu, by to przewidzieć, i uświadomiłam sobie, jak bardzo kruchą i delikatną rzeczą jest ludzkie serce. Nic dziwnego, że trzymałam je zamknięte na klucz.”
Chcesz przeżyć przygodę? Masz już dość tradycyjnych postaci fantastycznych takich jak wampiry czy wilkołaki? Ta ksiązka jest dla Ciebie idealna. To dzięki niej będziesz mógł się przenieść do świata Kelsey i Rena, przeżyć z nimi przygody o jakich Ci się nie śniło i zdjąć klątwę z braci wraz z Kelsey.