Dwudziestoletnia panna Wiktoria Jankowska, zafascynowana malarstwem wielkich impresjonistów, jak Manet i Renoir, daje się uwieść miejscowemu dziedzicowi.
Robert Kwiatkowski wysyła jej liściki miłosne i zaprasza na romantyczne schadzki, lecz nie stara się oficjalnie o rękę panny.
Ta, naiwna i zaślepiona miłością, zachodzi w ciążę. Ojciec, Teodor Jankowski, wydziedzicza ją, wywozi na wieś i sprzedaje za krowę.
Tylko jeden chłop zechciał ją za żonę. Przypadkiem jest to ten, którym wzgardziła wcześniej, Benedykt Walczak. Mieli już okazję się spotkać gdy rodzinie Jankowskich popsuł się powóz. Już wtedy Wiktorii nie podobało się jak na nią patrzył.
Młoda, nieszczęśliwa dziewczyna trafia do rodziny Walczaków. Jej teściowa, Anna, inną chętniej by widziała w roli synowej. Od początku okazuje Wiktorii niechęć.
Ona wciąż nie potrafi pogodzić się ze swoim losem - z pańskiego dworu pod strzechę. Wychowana w cieplarnianych warunkach panna nie umie pracować.
Anna od razu wiedziała, że ta dziewczyna sprowadzi kłopoty na jej dom i nie pomyliła się. Oddany jej Benek przez tę miłość trafia do więzienia. Wtedy odwiedza ją ojciec z pewną propozycją.
Wiktoria ma szansę spełnić swoje wielkie marzenie, lecz musi coś poświęcić.
Wydaje się, że gdzie się nie ruszy dziewczyna i jakiej decyzji nie podejmie, los rzuca jej kłody pod nogi. Jej droga do miłości jest długa i wyboista. Nie tylko wóz z trudem wytrzymuje jej nierówności.
Z czasem okazuje się, że Wiktoria i Benedykt nieświadomie odtwarzają historię swoich przodków, co jest ciekawe w kontekście psychologicznym.
PODOBIEŃSTWA
Książka trochę kojarzy mi się z "Nowym Edenem". W obu przypadkach mamy związek wyniosłej kobiety z mężczyzną, którym pogardza. Zarówno Wiara, jak i Wiktoria zwracają się w chwilach zwątpienia do Boga. W obu przypadkach zachodzi też stopniowa zmiana w postrzeganiu mężczyzny. Z początku kobieta widzi tylko jego wady, z czasem zaczyna dostrzegać i zalety.
CZAS I TŁO OBYCZAJOWE
Romans "Impresje Wiktorii" rozgrywa się w XIX-wiecznej Polsce. Dobrze uwidocznione są różnice pomiędzy ziemiaństwem a wsią. W dworach wszechobecna jest etykieta i przestrzeganie reguł społecznych, podczas gdy chłopi pod tym względem mogą czuć się bardziej swobodnie, choć są pogardzani przez wyższą warstwę.
KREACJA BOHATERÓW
Autorka postawiła przede wszystkim na pokazanie emocji głównej bohaterki, która wciąż bije się z myślami. Wiktoria nie może pogodzić się z degradacją i odrzuceniem przez ojca. Wylewa swoją frustrację na jednego mężczyznę, który okazał jej bezinteresowną pomoc. Chodzą za sobą jak przysłowiowy żuraw z czaplą. Jak chce jedno to nie chce drugie. Benek jest bardzo wrażliwym mężczyzną, który długo chowa urazę a przy tym cechuje go gwałtowny charakter. Kocha Wiktorię, lecz postępuje nierozsądnie. Oboje wiele się muszą nauczyć. Ciekawa jest też postać ojca Wiktorii. Mężczyzna samotnie wychowywał trzy córki. Były dla niego ważne, lecz bez wahania wyrzekł się najmłodszej gdy ta popełniła błąd. Z czasem zaczyna żałować swojej decyzji a ostatecznie sam zostaje wzgardzony przez dzieci, które okrutnie traktował. Z nim samym czas nie obszedł się łagodnie. Wiktoria musi zdecydować czy jest w stanie mu wybaczyć.