Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek recenzja

Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Orestea ·2 minuty
2019-08-31
Skomentuj
2 Polubienia
"Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek? Na tropie zagadek ewolucji" Robina Dunbara, to książka, która równie dobrze mogłaby być w wydania w serii "Coś tam dla opornych" lub "Ewolucja w weekend". 
Sama nie wiem, czy to zaleta, czy wada? Zależy od perspektywy konkretnego czytelnika.

Mnie książka Dunbara zirytowała. Ale kiedy podsunęłam ją mojemu znajomemu, który jest tzw humanistą, to pochłonął ją z zachwytem, mówiąc mi "wreszcie ktoś mi to fajnie wytłumaczył".

Niewątpliwie nie wszyscy muszą ewolucję rozumieć, lubić o niej czytać, czy w ogóle się nią interesować. Jednak dobrze byłoby cokolwiek o niej wiedzieć, prawda? 
To właśnie jest taka książka, która bez kłopotów zrobi wprowadzenie, a dodatkowo podrzuci kilka tekstów, które można wrzucić towarzystwu na imprezie czy grillu: hej, wiedziałaś, że ludzie reagujący bardziej emocjonalnie, mają poglądy polityczne bardziej na prawo? Albo: stary, wiesz, że niemowlaki są urocze, żeby wzmocnić naszą chęć opieki nad nimi? Sprytne małe dranie, nie? Albo jeszcze takie coś: wiesz, że osobniki należące do gatunków monogamicznych mają większe mózgi? To tłumaczy Krzyśka, nie, hehe?

Dunbar jest doskonałym naukowcem, z udokumentowanymi wynikami, ale w tej książce zachowuje się jakby pisał dla Readers Digest. Napisał książkę, która jest esencją popularyzacji wiedzy, ale nie jestem pewna, czy nie jest to książka dla młodzieży/dzieci.

W "Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek? Na tropie zagadek ewolucji" Robina Dunbara drażni mnie nienaukowość.
Autor pisze m.in: "Chcąc przetrwać, musieliśmy się zmienić i dostosować do nowych nisz ekologicznych." [110]. No tak. My, Homo erectus bardzo chcieliśmy i postanowiliśmy ewoluować, żeby zająć nową niszę. 
Mniej więcej tak to wygląda w całej książce. Kolejny przykład tego braku szacunku dla nauki, którą Dunbar reprezentuje jest poniżej.

Irytuje mnie jej język, "równiachowany", starający się być "fajnym" i "swojackim" a jednocześnie będący dziwnie pedagogiczny. Popatrzcie na przykład na taki fragment. Autor opisuje organizmy, które pod wpływem nacisku środowiska naturalnego zmieniają płeć (jak wargacze): "Wszystkie zaczynają życie, jako samiczki, ale jeśli nie ma wśród nich samca, dominująca samica przechodzi szybką metamorfozę i w magiczny sposób, na naszych oczach, zmienia się w samca. Kiedy ona - czy też on - umiera, cały cykl zaczyna się od nowa. Obecna dominująca samica zmienia płeć i staje się samcem reproduktorem. Moim zdaniem nadaje to nowy sens wyrażeniu "zmienić coś w swoim życiu"". [114]

Ja rozumiem, że w książce nie ma miejsca, żeby wyjaśnić mechanizm, jaki sprawia, że rybka zmienia płeć, ale "magiczny sposób"? No nie, nie… I ten "żarcik na końcu. 

Tak właśnie jest napisana "Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek? Na tropie zagadek ewolucji" Robina Dunbara. Jeśli o ewolucji czytasz i lubisz poszerzać wiedzę o jej mechanizmach, ta książka nie jest dla Ciebie. Jeśli nie i potrzebujesz czegoś, co da Ci wiedzę i rozrywkę jednocześnie - to dobry start. Autentycznie dobry i podający wiedzę w sposób, z jakim chciałabym mieć do czynienia w szkole.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek
2 wydania
Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek
Robin Dunbar
6.5/10

Ekscytująca podróż w świat ewolucji, naukowych odkryć i psychologii .W przystępnie i atrakcyjnie napisanej książce znany antropolog opowiada m.in. o tym, ilu maksymalnie przyjaciół możemy zdobyć w cią...

Komentarze
Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek
2 wydania
Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek
Robin Dunbar
6.5/10
Ekscytująca podróż w świat ewolucji, naukowych odkryć i psychologii .W przystępnie i atrakcyjnie napisanej książce znany antropolog opowiada m.in. o tym, ilu maksymalnie przyjaciół możemy zdobyć w cią...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znany brytyjski antropolog napisał książkę popularyzującą wiedzę z zakresu psychologii, biologii ewolucyjnej i antropologii; mowa jest głównie o nas ludziach, naszej naturze i relacjach. W czasie lek...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Orestea

Psychologia wojny
Leo Murray, „Psychologia wojny”, czyli wszystko o moich kumplach.

Zanim przeczytałam „Psychologię wojny” Leo Murray, za najlepszą książkę o psychologii wojny i zabijania uważałam „On killing” płk. Dave’a Grossmana. Po przeczytaniu ksią...

Recenzja książki Psychologia wojny
Ferdinand Porsche
Karl Ludvigsen, "Ferdinand Porsche. Ulubiony inżynier Hitlera”, czyli bohater jako rysunek techniczny

„[…] spokojna pewność siebie, wsparta u Porschego ogromną wiedzą w zajmujących go dziedzinach i rozległymi zainteresowaniami, wielu urzekała. Dzięki temu łatwo znajdo...

Recenzja książki Ferdinand Porsche

Nowe recenzje

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm
@almos:

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadają...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3
@Malwi:

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej s...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"
@agnieszkamts:

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc ...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
© 2007 - 2024 nakanapie.pl