Psychologia wojny recenzja

Leo Murray, „Psychologia wojny”, czyli wszystko o moich kumplach.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Orestea ·4 minuty
2024-09-29
1 komentarz
9 Polubień
Zanim przeczytałam „Psychologię wojny” Leo Murray, za najlepszą książkę o psychologii wojny i zabijania uważałam „On killing” płk. Dave’a Grossmana. Po przeczytaniu książki Murraya w dalszym ciągu uważam, że wydana po raz pierwszy w 1995 roku książka Grossmana jest najlepszą pozycją o zabijaniu i jego psychologii, jaką znam.

To nawet nie chodzi o to, że „Psychologia wojny” jest zła.
Nie jest.
Jest po prostu nudna, banalna i nauka w niej przekazana jest… no prawie jej nie ma. Dodatkowo Autor pisze o jakichś klubach, spotkaniach, kolesiach i kolesiówach, sprawiając, że raz czy dwa pomyślałam, że ta cała wojna - i to bynajmniej nie od strony cywilnej/politycznej, tylko od strony włączania psychologii w proces decyzyjny - jest oparta na układach i kolesiostwie. Na widzimisię i rozmowach przy alkoholu.
Prawdopodobnie to taki zabieg, żeby czytelnicy pomyśleli, że autor i reszta jego minionów to równe chłopy, ale na mnie to nie zadziałało.
Czyli po pierwsze wkurzył mnie sposób narracji. A w książkach - przyznajcie lub zaprzeczcie - narracja ma znaczenie.

Po drugie wpienił mnie brak bibliografii i przypisów.
Jeśli piszesz książkę, która jest podobno naukowym wprowadzeniem w psychologię zachowań człowieka w czasie walk i konfliktów zbrojnych, to na Chaos i jego dzieci! - daj przypis i bibliografię, bo inaczej pomyślę, że napisałeś to spod palucha! I co, że to dotyczy wojny? Wszystko jest clasified? Tajne i poufne? Cywilne badania też? Halo! Jest to o tyle ważne, że Autor kryje się pod pseudonimem i tak w zasadzie to nie wiem, czy to, co pisze to mitomańskie pitu-pitu, czy na serio jest psychologiem współpracującym z wojskiem i to, co opisuje widział i badał. Nie takie rzeczy już ludzie wymyślali. Muszę wierzyć na słowo, że jest specjalistą, a brak przypisów i bibliografii nie ułatwia mi sprawy.

Po trzecie - minus za użycie przykładów.
Już mówię, o co mi chodzi. Otóż każdy z rozdziałów Autor zaczyna od relacji bezpośredniego uczestnika konfliktu zbrojnego: żołnierza, podoficera, czasem nawet dowódcy. Owszem, ciekawie jest zajrzeć do umysłu człowieka, który dopiero co wyszedł z piekła. I owszem - psychika się nie zmienia i w sumie na ostrzał muszkietowy reaguje tak samo jak na ostrzał z drona, ale no ludzie, no! Nie przesadzajmy z tą archaicznością przywoływania doświadczeń, zwłaszcza w sytuacji, gdy obecnie nie ma roku, żeby gdzieś NATO nie było na wojnie z kimś i przykładów - współczesnych, z którymi łatwiej się utożsamiać - jest mnóstwo!
Miałam wrażenie, że mole jedzą materiał dowodowy Autora, tak jest przeczasiały. Nie, żeby to nie było ciekawe - szczególnie właśnie w kontekście uniwersalności pewnych doświadczeń i historii jako takiej, ale przepraszam: współczesność?
Jak już się tak czepiam, to powiem, że z przykładów to jeden był ciekawy i chyba także najnowszy - z 2004. Taka spisana opowieść/zeznanie podoficera, który wiedział, że rozkazy się zmieniły, ale którego mózg tego nie przyjął tego do wiadomości, w efekcie czego informacji nie puścił dalej, w dół, i jego zespół ostrzelał własne pozycje, nie wroga.
Po drugiej stronie jest jeden taki przykład, który nie był nawet opisem prawdziwej sytuacji, bo był raczej zmyślony - co zresztą Autor przyznaje, więc pytam się, po co go włączać?
A reszta… no tak, no, lekcja historii, nie psychologia wojny.

Po czwarte - jak większość takich książek i ta jest beznadziejnie „zachodniocentryczna”.
Jeśli mówi się o psychologii wojowników z innych kręgów kulturowych, to tylko o Japończykach w czasie IIWŚ i to negatywnie, no bo jak? Że zaślepieni i fanatyczni. Bo wiecie jak jest:„my” jesteśmy nieulękli i konsekwentni, i za wszelką cenę chcemy zdobyć pozycje wroga. „Oni” są tylko pijanymi i zdziczałymi fanatykami.

Po piąte cała książka trąci myszką, bo w 2002 roku, kiedy to książka ta wyszła po raz pierwszy, wojna wygladała inaczej. Technologia wyglądała inaczej. I szkody na psychice są inne, kiedy zabijasz kogoś bagnetem, inne, kiedy strzelasz, a jeszcze inne, kiedy naciskasz przycisk w joysticku, który zarządza dronem. Książka po prostu nie nadąża za rozwojem ani technologii wojskowych, ani za rozwojem nauk psychologicznych i neurologii, i w ogóle.

Po szóste i ostatnie, prócz kilku komunałów, które można znaleźć w necie, a w Wikipedii to już na pewno, to niewiele „Psychologia wojny” wyjaśnia. Tego nie wiemy, tamtego nie rozumiemy. Nie da się tego badać, a tego obserwować, a tu tamto, a tu sramto i w sumie jakby to wycisnąć wiedzę, to nawet rozprawki się nie napisze.

Tak że z bólem, ale nie polecam. Chyba, że temat dopiero poznajesz - to wtedy tak, dobrze jest się od czegoś odbić i z czymś wystartować.
Dziękuję nakanapie.pl za możliwość przeczytania tej książki.

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Psychologia wojny
3 wydania
Psychologia wojny
Leo Murray
5.5/10
Seria: Sekrety historii

Walczyć, uciekać czy może zastygnąć w bezruchu? Dociekliwa opowieść o tym, jak zachowuje się człowiek w najbardziej ekstremalnych warunkach i jakie spustoszenie w psychice sieje wojna. Im bliżej w...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · 3 miesiące temu
Ciekawa recenzja! Kilka drobiazgów wartych poprawienia: "nauka w niej przekazana" i "współczesność".
× 1
@Orestea
@Orestea · 3 miesiące temu
Thx!
× 1
Psychologia wojny
3 wydania
Psychologia wojny
Leo Murray
5.5/10
Seria: Sekrety historii
Walczyć, uciekać czy może zastygnąć w bezruchu? Dociekliwa opowieść o tym, jak zachowuje się człowiek w najbardziej ekstremalnych warunkach i jakie spustoszenie w psychice sieje wojna. Im bliżej w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Psychologia wojny to niezbyt obszerne dzieło traktujące o niezwykle ważnej problematyce. Każdy konflikt zbrojny przez swą naturę rodzi mnóstwo dewiacji, sprzyja zachowaniom dotąd nieznanym u walcząc...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

"Psychologia wojny" autorstwa Leo Murray, wydana przez wydawnictwo RM, to fascynująca i jednocześnie przerażająca analiza zachowań ludzkich w warunkach konfliktu zbrojnego. Murray podchodzi do tematu...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @Orestea

Ferdinand Porsche
Karl Ludvigsen, "Ferdinand Porsche. Ulubiony inżynier Hitlera”, czyli bohater jako rysunek techniczny

„[…] spokojna pewność siebie, wsparta u Porschego ogromną wiedzą w zajmujących go dziedzinach i rozległymi zainteresowaniami, wielu urzekała. Dzięki temu łatwo znajdo...

Recenzja książki Ferdinand Porsche
Snajperzy
John Walter, „Snajperzy. Historia strzelców wyborowych”, czyli detale!

„Gdy przychodzi czas na strzał, snajper, zanim naciśnie spust, musi przejąć kontrolę nad swoim oddechem i prawie być świadomym bicia swojego serca. Musi rozważnie wybrać...

Recenzja książki Snajperzy

Nowe recenzje

Delirium
Oj ile cierpienia, bólu i samotności jest w dra...
@g.sekala:

Oj ile cierpienia, bólu i samotności jest w dramacie Macieja Kapuścińskiego "Delirium". Wchodzimy w umysł bohatera, któ...

Recenzja książki Delirium
Murdle. Tom 2. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji
Mistrzowie dedukcji – intelektualna uczta z zag...
@sylwiacegiela:

Książka „Murdle. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji. Tom 2 autorst...

Recenzja książki Murdle. Tom 2. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji
Podróż w świat nadprzyrodzony
Gdy szatan mówi "Nie ma Boga"
@aniabruchal89:

„Zło zawsze czai się blisko, na wyciągnięcie ręki. Nie sposób się z nim układać, oswajać go ani zmieniać. Kto wpatruj...

Recenzja książki Podróż w świat nadprzyrodzony
© 2007 - 2024 nakanapie.pl