Idealny tata recenzja

Idealny tata

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Logana ·3 minuty
2022-11-15
Skomentuj
33 Polubienia
Nie będę rozpisywać się o fabule, bo nie o ocenę zbrodni chodzi, a o przekaz tej książki true crime, która jest jakby spóźniona. Już dwa lata temu można było obejrzeć na Netflix film dokumentalny „American Murder: The Family Next Door” przedstawiający rodzinę Watts'ów. Zbudowany jest on z oryginalnych nagrań, internetowych wpisów w mediach społecznościowych, materiałów organów ścigania. To w filmie można zauważyć prawdziwe oblicze Chrisa, sposób wypowiedzi, mowę ciała, mimikę, która nie współgrała z oczekiwanymi odruchami, brak zmartwienia w oczach, jego reakcje w trakcie przeszukania domu. Podczas oglądania miałam wrażenie, że ten psychopata świetnie się bawił, a przeraził się dopiero z obawy o odnalezienie dowodów świadczących o tym, że zamordował dwójkę swoich dzieci oraz ciężarną żonę. Niestety z książki czytelnik nie dowie się o tym. Owszem, jest rzucone gdzieniegdzie, że Chris zachowywał się spokojnie albo że stał się pobudzony, ale opisy zachowania są bardzo okrojone.
Znużenie powodowały nieistotne informacje, które były zbyt rozciągnięte. Możliwe też, że fakty nie zostały należycie ukazane i stąd niezrozumienie. Często była wzmianka o specyfikach zażywanych przez Shanann, czy plastrach naklejanych sobie przez Chrisa, ale niezrozumiały jest kontekst tych informacji. Czy to one, przy długotrwałym stosowaniu, mogły zakłamać wyniki krwi kobiety lub wpłynąć na percepcję idealnego taty? Kolejną, zdawałoby się nieznaczącą wzmianką była informacja o śladach po ugryzieniach komarów na szyi Chrisa. Dla bardziej dociekliwych osób, które znają sprawę z innych źródeł, będzie jasne, że zostało to zasugerowane przez przesłuchujących, a nie wypowiedziane przez sprawcę. Ślady równie dobrze mogły być zadrapaniami. Nie zrozumiałam o co chodziło, że 50 kilometrów dalej, podczas rozmowy z agentami FBI, kochanka Watts'a, Nikki, również została parę razy ukąszona przez komary.

To co działa na korzyść powieści to kilka informacji, które nie zostały uwzględnione w filmie dokumentalnym. Samo zamieszczenie ich nie odpowiedziało jednak na najważniejsze pytania: Dlaczego idealny tata zamordował całą swoją rodzinę? Przecież mógł odejść i ułożyć sobie życie z Nikki. Czy oblicze usłużnego, czułego, introwertycznego męża i ojca to tylko maska? Czy potrafił tak dobrze skrywać pasywno-agresywną osobowość? Czy idealne życie odbywało się jedynie w mediach społecznościowych? Tylko raz pojawiła się nieznaczna rysa na filmiku, które zamieściła Shanann, a posty publikowała kilka razy dziennie. Było to marudzenie dzieci podczas odpakowywania prezentów. Z relacji świadka można się dowiedzieć, że gdy para zobaczyła, że jest obserwowana w ciągu paru sekund przeszli od kłótni do pocałunku. Każdy się kłóci, więc tak naprawdę nic to nie znaczy. Na relacjach wyglądali na szczęśliwą kochającą się rodzinę. Czy Chris byłby w stanie oszukać nawet dzieci? To one są chodzącym wykrywaczem kłamstw. Są bezpośrednie i nie udają. Jak to się stało, że tak uwielbiały ojca, bawiły się z nim, lgnęły do niego? Czyżby coś pękło w mężczyźnie zmuszanym przez żonę do uśmiechania się zawsze i wszędzie, gdy tylko ta postanowi zamieścić nowy wpis?

Zbrodnia była wstrząsającą, okrutna łamiąca serce, ale ta książka tego nie ukazała. Była płaska. Jedynym momentem wywołującym emocje był opis morderstwa zamieszczony w pierwszym rozdziale trzeciej części. Według mnie ten rozdział nie powinien być zamieszczony w tym miejscu. Jeśli historia jest ukazana chronologicznie, tak jak było to relacjonowane z różnych źródeł, to w tym miejscu powinien być przeskok czasowy. Jeden rozdział kończyć się na powrocie Shanann do domu, a dalej powinno być zaginięcie jej i dzieci. Taki rozwój fabuły wzbudziłby większe zaciekawienie, przynajmniej u czytelników nieznających historii. Przebieg zabójstwa został ujawniony dużo później w toku śledztwa, przesłuchań, a najbardziej przez nieoficjalną „spowiedź” sprawcy zza krat. Osobiście mam nadzieję, że podwójne mordowanie dziewczynek nastąpiło tylko w głowie psychopaty, a nie było prawdziwym dokończeniem zbrodni.

Książka true crime słaba. Tłumaczenie żenująco słabe. Internetowe wpisy, dialogi, przesłuchania mają budowę, jakby zostały wrzucone w translatora, a następnie wklejone w tekst książki. Dużo więcej emocji wywołuje film dokumentalny.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-14
× 33 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idealny tata
Idealny tata
John Glatt
7.1/10

Wstrząsający reportaż opisujący tragedię rodziny wattsów i okrutne, rozdzierające serce morderstwa Rankiem 13 sierpnia 2018 roku, po powrocie z podróży służbowej, koleżanka podwiozła Shanann Watts...

Komentarze
Idealny tata
Idealny tata
John Glatt
7.1/10
Wstrząsający reportaż opisujący tragedię rodziny wattsów i okrutne, rozdzierające serce morderstwa Rankiem 13 sierpnia 2018 roku, po powrocie z podróży służbowej, koleżanka podwiozła Shanann Watts...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trudno mi się oprzeć wrażeniu, że gdyby porównać true crime polski do zagranicznego, to wypadlibyśmy blado. Mamy mocno rozwiniętą działalność podcastową, ale są to głównie materiały odtwórcze, oparte...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Czołem, cześć! Dziś znowu troszkę mrocznie, ale i dość smutno. "Idealny tata" Johna Glatta, to historia, która wydarzyła się naprawdę. Historia tak tragiczna, że aż ciężko w nią uwierzyć. 13 sierpn...

@strazniczkaksiazekx @strazniczkaksiazekx

Pozostałe recenzje @Logana

Czarny świt
Czarny świt

We wsi Uboże listonosz znajduje zwłoki młodej kobiety podrzucone pod domem Wiktorii Hanza i jej brata Rafała. Sprawca wcisnął jej w dłoń kawałek kartki, na którym zapisa...

Recenzja książki Czarny świt
Gra o prezydenta
Ocena jako sprzeciw wobec zachowania autora

Ocena jest wyrazem mojego sprzeciwu wobec zachowania autora książki, który zaatakował recenzenta. Założył na LC dyskusję zatytułowaną nickiem czytelnika, który wyraził s...

Recenzja książki Gra o prezydenta

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl