Prawda recenzja

Sarah od siedmiu lat nie widziała się ze swoim mężem. Próbuje ułożyć życie ze swym synkiem. Próbuje nie wmówić sobie, że jej ukochany nie żyje. Pewnego dnia dostaje dziwny TELEFON. Od tej chwili dosłownie wszystko się zmienia.

Przyznam szczerze, że dopiero w tym roku zaczęłam czytać thrillery psychologiczne i muszę powiedzieć, że jak na razie jestem zakochana w każdym, który przeczytałam 🤩 I dokładnie to samo czuję do książki "Prawda".
Jednym z największych plusów jest to, że książka niesamowicie wciąga! Przeczytałam ją w niecały dzień, nie mogłam się oderwać - mimo że parę razy próbowałam, bo moje serce nie chciało dalej cierpieć 💔 Ale nie mogłam się nie dowiedzieć, jak zakończy się ta historia. A jest ona genialna i bardzo dopracowana. Snułam wiele wyobrażeń o tym, co się stanie później, ale żadne z nich nie było nawet bliskie temu, co się wydarzyło 🙈 Bardzo się z tego powodu cieszę, bo lubię elementy zaskoczenia w książkach.
Język, którym pisze autorka, jest bardzo prosty i nie ma żadnych niedomówień.
W sumie podczas czytania byłam bardzo zdziwiona tytułem "Prawda" - kompletnie nie mogłam znaleźć połączenia między tytułem, a wydarzeniami, ale pod koniec stało się to tak oczywiste🙈
Bardzo mnie się spodobało to, że sytuacje były opisane z punktu widzenia i głównej bohaterki i obcego. Byli oni dobrze "dopracowani", choć w ich opisie była nutka tajemniczości. Bardzo chciałam, by Sarah była szczęśliwa i bardzo nie chciałabym przeżyć takiego życia, jak to, które ona przeżyła. I muszę przyznać, że bałam się Obcego. Te jego myśli, postawa, zachowanie powodowały, że bałam się spać 🙈 a równocześnie jest bardzo ciekawą, interesującą postacią.
Czasami się gubiłam w imionach postaci, bo w większości byli to bohaterowie poboczni, ale dałam radę.
Jeszcze jeden wielki plus za ukazanie problemów bohaterki - tego, że bała się wyżalić innym, tego, jak cała sytuacja na nią wpłynęła, co sobie wyobrażała.
Polecam bardzo serdecznie! Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, to z pewnością wam się spodoba.