Holenderska dziewczyna recenzja

"Holenderska dziewczyna"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2020-07-03
Skomentuj
12 Polubień
„W naturze człowiek nigdy nie jest samotny”.

Niemcy, 1936 rok, osiemnastoletnia Jane zostaje wysłana przez swojego ojca do jego przyjaciela jeszcze z czasów I wojny światowej Egona von Böttichera, do jego posiadłości w Akwizgranie. Ten ma doskonalić ją w szermierce. Jana to bardzo spokojna i grzeczna dziewczyna, panienka z dobrego domu. Jej miłością i pasją jest szermierka, marzy o sportowej karierze. Trafia do von Böttichera, człowieka bardzo specyficznego, mocno okaleczonego fizycznie i psychicznie przez przeżycia z I wojny światowej. Jest on osobą ponurą, rozgoryczoną, przy tym wyrachowaną, gruboskórną i bardzo wymagającą w stosunku do Jane. Głęboko ukryte przeżycia i tajemnice z jego przeszłości mają związek z ojcem Jane. Dziewczyna będzie próbowała odkryć spowite mrokiem sekrety. Czy ten pewny siebie, antypatyczny człowiek wykorzysta naiwność i niewinność Jane?

Akcja powieści toczy się swoim rytmem, niczego nie przyspiesza, jest bardzo wyważona i emocjonalna. Fabuła ukazuje trudne relacje naszych bohaterów, a tło stanowi przejmujący obraz historyczny i społeczne nastroje związane z nazizmem, nieuchronne widmo wojny. Listy, które pisali do siebie ojciec Jane i von Bötticher, a które po kryjomu czyta dziewczyna, stopniowo dają pełen przejmujący obraz, wiele wyjaśniają. Niepodważalnym atutem powieści jest język, jakim posługuje się autorka. Bardzo piękny, lekki, przejmujący. Początkowa beztroska i jakby wyciszenie, są bardzo pozorne. Napięcie wzrasta wraz z przerzucanymi kartkami, nieustannie miałam wrażenie, że zaraz coś złego się wydarzy.

Głęboko ukryte tajemnice, czy w końcu ujrzą światło dzienne? Samotność, silne zderzenie starości z pełną energii i wewnętrznego wigoru młodością. Trudne dylematy moralne, ciężki gotycki klimat. Pasja i miłość do szermierki. Pierwsza miłość, pierwsze porywy namiętności, dorosłość. Dzika, nienasycona namiętność. Trudne, złowrogie czasy. Powieść pozytywnie mnie zaskoczyła, delektowałam się nią. Nie jest to lektura lekka, wymaga od czytelnika uwagi i skupienia. Nie da się przejść obok niej obojętnie.

Moja ocena:

× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Holenderska dziewczyna
Holenderska dziewczyna
Marente de Moor
6/10

Laureatka AKO Literature Prize i Nagrody Literackiej Unii Europejskiej. 70 tysięcy sprzedanych egzemplarzy w Holandii, przetłumaczona na 10 języków. Złowroga atmosfera, moralne dylematy, szalone nami...

Komentarze
Holenderska dziewczyna
Holenderska dziewczyna
Marente de Moor
6/10
Laureatka AKO Literature Prize i Nagrody Literackiej Unii Europejskiej. 70 tysięcy sprzedanych egzemplarzy w Holandii, przetłumaczona na 10 języków. Złowroga atmosfera, moralne dylematy, szalone nami...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wiele zostało powiedziane na temat II Wojny Światowej. Komu by o niej nie wspomnieć - każdy coś kojarzy. Z I Wojną Światową jest, wydaje mi się, trochę inaczej. Traktuje się ją po macoszemu. Jej okro...

@Chassefierre @Chassefierre

Sporych rozmiarów posiadłość Raeren w Akwizgranie, do której prowadzi zardzewiała brama i kasztanowa aleja. To tutaj trafia Janna - młoda holenderka, która ma trenować szermierkę pod okiem Egona von ...

@justyna_ @justyna_

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Córka Racheli
"Córka Racheli"

“Bo ocalenie jednego życia oznacza tyle samo, co uratowanie całego świata”. Drugi tom cyklu “Dama w kapeluszu” od razu zostajemy wciągnięci w wir niepokojących wydarzeń...

Recenzja książki Córka Racheli
Ogród nad brzegiem morza
"Ogród nad brzegiem morza"

“Nie żebym był plotkarzem, ale zawsze lubiłem wiedzieć, co słychać u innych…” Stary ogrodnik był świadkiem niejednego wydarzenia w posiadłości bogatej rodziny. Ich w...

Recenzja książki Ogród nad brzegiem morza

Nowe recenzje

Były sobie świnki trzy
Były sobie...
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Harper Collins Polska* Dawno nie czytałam tak mocnego i brutalnego kryminału. Tyt...

Recenzja książki Były sobie świnki trzy
Nie zaznasz spokoju
Nie zaznasz spokoju
@Spizarnia_k...:

„Życie sióstr zostało naznaczone tragedią. Odcisnęło piętno na całej rodzinie, nie tylko na samej pokrzywdzonej. Każdeg...

Recenzja książki Nie zaznasz spokoju
Zawieszeni. Oli
"Zawieszeni. Oli", Nina Włodarczyk
@kasienkaj7:

"Podobno Boga można rozśmieszyć, opowiadając mu o swoich planach na przyszłość. Po tym, co wydarzyło się tego dnia i ws...

Recenzja książki Zawieszeni. Oli
© 2007 - 2025 nakanapie.pl